FILM

Jeż Jerzy (2011)

Pressbook

„Jeż Jerzy” to jedna z najpopularniejszych serii komiksowych w Polsce. Od ponad 10 lat albumy z przygodami kolczastego bohatera autorstwa Rafała Skarżyckiego (scenariusz) i Tomka Leśniaka (rysunki) cieszą wielką sympatią czytelników i uznaniem krytyków. Autorzy „Jeża Jerzego” byli wielokrotnie nagradzani – otrzymali między innymi Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Komiksu, który odbywa się w Łodzi i jest największą tego typu imprezą komiksową w Europie środkowo-wschodniej.

Komiksowy Jeż Jerzy w zabawny, przewrotny i czasem absurdalny sposób mierzy się z polską codziennością. Siłą komiksu oprócz humoru od zawsze było piętnowanie głupoty, fanatyzmu, ksenofobii i hipokryzji. Te cechy obecne są też w kinowej wersji przygód Jeża Jerzego.

„Jeż Jerzy” w wersji filmowej jest szaloną i niepoprawną politycznie komedią społeczno-obyczajową. Opowiada historię absolutnej mniejszości w naszym społeczeństwie – mniejszości jednoosobowej, bo nie ma drugiego takiego jeża, który żyje na ludzką modłę.

Zapomnijcie o słodkich jeżykach z jabłuszkiem na grzbiecie. W przekręconej bejsbolówce, śmigający między blokami na deskorolce Jerzy jest kompletnym zaprzeczeniem swojego gatunku. Uwielbia dobre melanże i niezłe maniurki . Nie istnieje dla niego dylemat – kupić kwiaty dla ukochanej czy butelkę piwa – słuszne rozwiązanie jest tylko jedno. Ale życie Jeża Jerzego nie jest usłane różami, wciąż musi walczyć o przetrwanie. Ma na pieńku z osiedlowymi skinheadami i okolicznymi Wietnamczykami, którzy chętnie zrobili by z niego kurczaka w pięciu smakach. Pewnego dnia w skomplikowany żywot Jerzego wkracza tajemniczy Profesor. Dzięki z trudem zdobytemu DNA tworzy on klona Jeża. Nowy bohater ma zastąpić swój pierwowzór i stać się Celebrytą Doskonałym. Jednak w tym kraju jest miejsce tylko dla jednego bohatera. Prawdziwy Jeż Jerzy rusza, aby odzyskać swoje dobre imię.

Odjechane imprezy, gorące romanse, ostre kolce… i jazda na deskorolce!

Wiek: około 21 lat.

Miejsce zamieszkania: Obecnie mieszka na Powiślu w zaniedbanej kawalerce.

Dzieciństwo: Przyszedł na świat w Lasku Bielańskim. Brak danych na temat biologicznej rodziny. W dzieciństwie czuł się lepszy niż reszta jeży. Ciągnęło go do ludzi, uciekł z lasu i postanowił odnaleźć się pośród homo sapiens. Pomogli mu w tym: Yola, skejci, piwo i cannabis.

Wykształcenie: Jerzy jest inteligentny, ale niewykształcony. Nie chodził do szkół, ale uważnie obserwował świat, wiedzę czerpał też z telewizji.

Zawód: Jerzy nie jest bogaty, w zasadzie rzadko kiedy ma kasę, ale niewiele mu trzeba. Dochody czerpie z przeróżnych źródeł – kombinuje jak się da. Czasami dopuszcza się lekkich oszustw, ale nie jest przestępcą. Nikomu celowo nie szkodzi, raczej wykorzystuje ludzkie słabości.

Hobby: Lubi wypić, zajarać, jeździć na deskorolce.

Charakter: Bez problemu odnajduje się w otaczającym go środowisku i czuje się w nim pewnie. Jego poglądy są afirmacją życia opartą na potrzebie chwili i spontanicznym działaniu. Z ludźmi żyje dobrze, ale bez zbytniej zażyłości, co mu odpowiada. To jego świadomy wybór. Ma wielkie poczucie humoru oparte na dystansie, ironii. Umie się śmiać z siebie, ale nie ma ochoty się zmieniać. Jest otwarty i traktuje wszystkich na równi neutralnie. Budzi jednak skrajne emocje: od podziwu do nienawiści – ponieważ niektórym nie w smak jest jego niezależna i bezkompromisowa postawa.

Związki: Mimo że cieszy się powodzeniem u kobiet nigdy nie angażuje się, nawet w przelotne związki. Spośród wszystkich partnerek najbliższa jest mu Yola. Jednak Jerzy całe życie uchylał się od odpowiedzialności i nie był w stanie się zdeklarować, w wyniku czego Yola wyszła za Krzysia.

Plany: Jerzy nie chce uzależniać się od miejsc i ludzi. Odcina się od przeszłości i nie planuje przyszłości. Życie to dla niego zbyt cenny dar, żeby tracić na to czas. Liczy się Teraz.

Polska ma długą tradycję w dziedzinie filmów animowanych: istnieje pojęcie „polska szkoła animacji”, najczęściej nagradzanymi polskimi filmami są właśnie animacje (Oscar za „Tango” i „Piotrusia i Wilka”, nominacja dla „Katedry”), a polscy animatorzy są rozchwytywani na całym świecie przez duże studia filmowe.

Brakuje pełnometrażowych kinowych animacji rozrywkowych, które trafiałyby do masowego widza, jednocześnie nie rezygnując z wysokiego poziomu artystycznego. Brak jest opracowanych, sprawdzonych mechanizmów na realizację takich filmów, dlatego porwanie się na kinowy, wypełniony akcją pełnometrażowy film animowany stanowiło nie lada wyzwanie.

Aby taki obraz dało się zrealizować przy niezwykle skromnym budżecie i niewielkiej ekipie, należało dokonać mądrej decyzji, co do wyboru techniki, w jakiej miał powstać film. Wybór padł na technikę wycinanki – z której przed laty słynęła „polska szkoła animacji”. Każdy element (postać, tło) został ręcznie narysowany i pokolorowany. Następnie postaci dzielone były na mniejsze części (palce, dłoń, przedramię, ramię, itp.) i każdy z takich elementów był ręcznie poruszany. Dzięki zastosowaniu animacji komputerowej można było wyjść nieco ponad rękodzieło i dodatkowo uelastycznić poruszane elementy, co dodało ruchom miękkości i organiczności.

Każde ujęcie – nawet takie, które trwa w filmie mniej niż sekundę musiało być ręcznie namalowane (co trwało od jednego do trzech dni), a następnie zanimowane (co trwało kolejne 1-3 dni). W filmie jest ponad 1100 ujęć.

BRUDNY STORYBOARD (październik 2007 – grudzień 2007)

Przez pierwsze 3 miesiące produkcji trzej reżyserzy (Wojtek Wawszczyk, Kuba Tarkowski i Tomek Leśniak) analizowali scenariusz napisany przez Rafała Skarżyckiego i tworzyli szkicowy storyboard będący pierwszą próbą zwizualizowania historii. Owocem ich pracy było 45 wielkich arkuszy papieru pakowego wypełnionego małymi, brzydkimi rysunkami.

STORYBOARD NA CZYSTO (styczeń 2008 – marzec 2008)

Na tym etapie konieczne było rozszerzenie ekipy o dodatkowych rysowników, którzy przerysowywali szkicowe rysunki reżyserów na takie, które dało się oglądać i cokolwiek z nich zrozumieć. Dzięki temu procesowi skrystalizowała się wizja plastyczna wszystkich występujących w filmie postaci i wielu dekoracji. Jako że akcja filmu dzieje się w Warszawie a ekipie zależało na jak najwierniejszym ukazaniu miasta, rysownicy korzystali z pieczołowicie przygotowanej przez reżyserów dokumentacji fotograficznej.

ANIMATIK (marzec 2008 – sierpień 2008)

Ten etap tworzenia filmu to coś w rodzaju zrobienia filmu „na brudno”. Jeszcze przed zatrudnieniem aktorów ekipa nagrała na potrzeby animatiku wszystkie dialogi własnymi głosami. W niektórych przypadkach wyszło to tak dobrze, głosy rysowników i animatorów weszły do ostatecznej ścieżki dźwiękowej (Klon w wykonaniu reżysera Wojtka Wawszczyka, Krytycy Sztuki odegrani przez animatorkę Annę Błaszczyk i reżysera Kubę Tarkowskiego, i wiele innych). Animatik pozwolił ekipie zaplanować pozostałą część produkcji i stanowił rodzaj drogowskazu.

PRESYNCHRONY – NAGRANIE AKTORÓW (marzec – sierpień 2008)

W każdej wielkiej produkcji animowanej (niezależnie od jej faktycznych rozmiarów) głosy aktorów nagrywane są przed rozpoczęciem procesu animacji. Stanowi to odwrotność popularnego „dubbingu”, gdzie aktor nagrywa głos do ukończonego filmu. Powstaje więc rodzaj słuchowiska, a aktor ma ogromne pole do popisu, ponieważ nie jest ograniczony obrazem, jak ma to miejsce przy odtwórczym dubbingu. Animatorzy tworzący ruch postaci do nagranych uprzednio dialogów są w stanie kreować ruch bogaty w detale i niezwykle żywy.

RYSOWANIE (wrzesień 2008 – sierpień 2010)

Po ukończeniu etapu preprodukcyjnego (animatik i nagranie aktorów) rozpoczęła się faktyczna produkcja filmu. Ekipa składała się w połowie z rysowników i animatorów. Rysownicy rysowali (1-3 dni na ujęcie)…

ANIMOWANIE (wrzesień 2008 – sierpień 2010)

…a animatorzy animowali (1-3 na ujęcie). W sierpniu 2010 roku film wszedł w fazę postprodukcji (muzyka i udźwiękowienie).

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC