FILM

Facet do dziecka (2011)

Sitter, The

Recenzje (1)

Noah (Hill) jest przeciętnym młodym kolesiem. Daje się wykorzystywać seksownej lasce i bardzo kocha swoją matkę. Chcąc uszczęśliwić tę drugą zgadza się zaopiekować trójką dość wymagających dzieci sąsiadów, a pragnąć przypodobać się tej pierwszej, zgadza się dostarczyć jej na imprezę pewną nielegalną substancję. Ponieważ w "wycieczce" biorą udział małolaty, kłopotów jest co nie miara.

Twórcy postanowi iść po bandzie i przedstawiają mocno hardcore'ową opowieść. Mała wygląda więc jak lalka-prostytutka, jeden z chłopaków to nieobliczalny psychopata, a drugi ułożony i wrażliwy gej. Do tego dochodzi szajbnięty diler, którego dość groteskowo sportretował Sam Rockwell. Jednak nawet z tymi wszystkimi dziwactwami i przerysowaniami, "Facet do dziecka" pozostaje filmem z wszech miar tendencyjnym. To typowa familijna komedia, gdzie dzieciaki wpadają w tarapaty i mają typowe dla swego wieku problemy... z tym, że suto zakrapiana niewybrednym humorem. Bywa niesmacznie i nietaktownie, ale najgorsze, że sztampowo i najczęściej topornie. Mimo wszechobecnego absurdu, brakuje lekkości, odrobiny polotu. A Hill, jak zawsze, niby jest prostakiem i obibokiem, ale w głębi słodkim, miłym, wrażliwym facetem. Wciąż go kocham, ale tego filmu więcej nie obejrzę.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC