FILM

Death Race: Wyścig śmierci (2008)

Death Race
Inne tytuły: Death Race 3000

Recenzje (2)

Jansen Ames (Jason Statham) zostaje wrobiony w morderstwo żony i trafia do cieszącego się zła sławą wiezienia na Terminal Island. Szefowa placówki, Warden Hennessey (Joan Allen), jest bardziej producentem telewizyjnym niż stróżem prawa. To właśnie tutaj pod jej kuratelą odbywają się transmitowane na całą Amerykę wyścigi śmierci. Jedyną szansą na wolność dla Amesa będzie zwycięstwo.

Paul W.S. Anderson wyspecjalizował się w obrazach nie wymagających od widza refleksji. Nie inaczej jest tym razem. Dialogów w filmie "Death Race: Wyścig śmierci" jak na lekarstwo. Za to mamy sporą liczbę bardzo szybko jeżdżących i znakomicie uzbrojonych samochodów, nie mniejszą liczbę twardzieli, całkiem dużo brutalności i przynajmniej kilka trupów. Gdy do tego dołączyć apokaliptyczną wizję niedalekiej przyszłości oraz jedną ładną dziewczynę (Natalie Martinez) będziemy mieli obraz całości.

Twórcy inspirację do pracy czerpali z obrazu "Death Race 2000" z 1975 roku. Wtedy w głównej roli pojawił się David Carradine. Legendarny aktor udzielił swojego wsparcia także nowej produkcji. W jaki sposób? Niech to będzie niespodzianką dla fanów filmów, które dawniej nazywano Klasy B.

Wyścig śmierdzi

Jest rok 2012, w Polsce jak kwiaty rozkwitają stadiony, a wstęgi autostrad oplatają nasz kraj niczym urodzinowy podarek z okazji Euro. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych gospodarka ostatecznie upada, bezrobocie sięga zenitu, a sprywatyzowane, pękające w szwach kurorty penitencjarne z braku chleba dostarczają gawiedzi igrzysk. Początkowo są to "jedynie" walki w klatkach na śmierć i życie, lecz żądny coraz większych emocji elektorat łaknie bardziej krwawej rozrywki. Tak rodzi się Wyścig Śmierci, jego uczestnicy stają się współczesnymi gladiatorami.
Zasady Wyścigu są proste - kierowcy skazańcy ścigają się opancerzonymi i uzbrojonymi w karabiny maszynowe oraz rakiety samochodami. Wygrywa ten, który przeżyje; przeżyje i wygra pięć razy - jest wolny. Zupełnie, jak w komputerowej grze zręcznościowej na żywo. Michaelem Schumacherem Wyścigu Śmierci jest niejaki Frankenstein, nazywany tak dlatego, że przeżył już tyle kraks, że swe pokiereszowane oblicze ukrywać musi pod maską. Jednak i dla niego Wyścig może zakończyć się śmiercią.
Tymczasem poczciwy Jensen Ames (znów przyzwoity Jason Statham) zostaje wrobiony w morderstwo własnej żony i trafia do więzienia prowadzonego przez organizatorkę Wyścigu Śmierci, kostyczną naczelnik Hennessey (Joan Allen), która zmusza go do udziału w krwawej rozgrywce. Jensen dostaje samochód, ekipę mechaników prowadzoną przez Trenera (Ian McShane) oraz zadanie: wygrać, przeżyć i odzyskać dawne życie. Czy mu się powiedzie? Widownia drży z niepewności do ostatnich sekund filmu.
"Wyścig Śmierci" Paula W.S. Andersona to z niewiadomych przyczyn sporządzony remake filmu "Death Race 2000" (1975) wyprodukowanego przez "papieża niezależnej tandety" Rogera Cormana z Sylvestrem Stallone i Davidem Carradinem w roli Frankensteina. O ile poprzednia wersja jest dla niektórych filmem kultowym, to nowa pozostanie jedynie kolejnym filmem z Jasonem Stathamem, który mimo, że występuje we wszystkim, jak leci, wciąż trzyma fason.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC