Akcja filmu rozgrywa się w latach 90-tych, kiedy to w klubach królują tacy artyści jak Giorgio Moroder, Soft Cell i Aphex Twin. W pewnej szkole tańca spotyka się grupa tancerzy. Gospodyni imprezy podaje im paluszki i wszyscy piją sangrię domowej roboty. Wkrótce okazuje się, że w napoju znajdował się nie tylko alkohol. Tancerze zostają odurzeni i stopniowo zaczynają odkrywać się od rzeczywistości, kiedy to doświadczają bardzo intensywnych i narkotycznych stanów. Impreza przeradza się w trans bez żadnych limitów. Chociaż nikt się nie rozbiera to parkiet wrze od erotyki. W błogim, psychotycznym tańcu, przy akompaniamencie pulsującej, hipnotycznej muzyki nieświadomie zmierzają do prawdziwego piekła.