Gdyby ktoś poprosił mnie o wybranie jednego serialu, który powinien obejrzeć każdy człowiek na świecie, ani chwilę nie wahałabym się nad odpowiedzią. "Czarnobyl" od HBO jest absolutnym numerem jeden. Miniserial w reżyserii Craiga Mazina totalnie wbija w fotel już przy pierwszym epizodzie i nie pozwala z niego wstać przez kolejne cztery. Choć premierowy odcinek został wyemitowany szóstego maja, wciąż są podobno tacy, którzy jeszcze go nie obejrzeli. Ba! Nawet nie mają takiego zamiaru. Postaram się więc przekonać wszystkich sceptyków, punkt po punkcie wyjaśniając, na czym polega fenomen całej serii. I pokazać, co czeka ich w trakcie tej kilkugodzinnej przygody.