FILM

Hercules (2014)

Inne tytuły: Hercules: The Thracian Wars, Herkules

Recenzje (1)

Koleś jest duży i napakowany, więc żyje z zabijania ludzi za pieniądze. Jak to najemnik, nieszczególnie interesuje się, dla kogo i dlaczego walczy. Kiedy z ofertą pojawia się piękna kobieta, na dodatek z sowitym wynagrodzeniem, długo się nie zastanawia i rusza do boju. Wkrótce okazuje się jednak, że został okłamany i przyczynił się do zła. Skruszony, z wyrzutami sumienia i całkiem świeżym poczuciem sprawiedliwości, postawia naprawić szkody.

Opowieść o synu Zeusa nie jest epickim dramatem. Nie jest wielkim dziełem przybliżającym mitologię. To typowe kino akcji, z tym, że zamiast pistoletów są łuk i strzały, zamiast samochodów konie, a faceci biegają w "spódnicach". To bardzo prosta, ale i fajna, wysokooktanowa sensacja ze sporą dawką humoru i barwnymi, wyrazistymi bohaterami (szczególnie na drugim planie, gdzie najbardziej błyszczy Rufus Sewell). Brett Ratner, za co należą mu się brawa, nawet przez chwilę nie udaje, że chciał nakręcić poważniejszy, ambitniejszy obraz. Postawił na rozrywkę i zrobił to całkiem nieźle. Jedyne, co naprawdę razi to patetyczne przemowy, ale i je można przełknąć.

"Hercules" to przyjemne wakacyjne kino. Bardziej dla chłopaków niż dziewczyn i raczej dla młodzieży niż widza dorosłego.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC