FILM

Ukryta strategia (2007)

Lions for Lambs

Pressbook

„Gdyby to miał być zwyczajny film o wojnie, to zapewne by mnie nie zainteresował, bowiem sądzę, że dziś wojna na ekranie wymaga nowego spojrzenia. A w UKRYTEJ STRATEGII zaintrygował mnie sposób, w jaki wojna staje się katalizatorem poczynań trojga postaci, a jeszcze bardziej – rola mediów, edukacji, polityki i młodzieży w życiu Ameryki. Szczególnie zaś spodobało mi się, że scenariusz tak łączy losy bohaterów, by nakłonić widza do stawiania pytań o własne miejsce w świecie współczesnym”. - Robert Redford.

Czym jest ryzyko? Czym jest odwaga? A czym zaangażowanie? I jak wpływa przyjęcie określonej postawy na media, polityków i młodzież? Wyróżniony Oscarem reżyser Robert Redford przedstawia prowokacyjny film UKRYTA STRATEGIA, który formułuje kluczowe dla dzisiejszej Ameryki pytania. Rozgrywający się współcześnie obraz sięga po zakulisowe zdarzenia z pojedynczego dnia, by uzmysłowić, co łączy potężnego polityka z Waszyngtonu, telewizyjnego dziennikarza szukającego newsa i dwóch żołnierzy wysłanych na niebezpieczną misję z młodzieńcem, próbującym uzmysłowić sobie prawdziwe znaczenie wolności, wiary i zaangażowania.

Ta historia rozgrywa się na trzech równie emocjonujących płaszczyznach. W gabinetach Kongresu zaufany prezydenta, senator Jasper Cruise (Tom Cruise) przekazuje sensacyjną wiadomość o nowej strategii wojennej dziennikarce telewizyjnej (Meryl Streep) – prowadząc z nią zabawę w kotka i myszkę, pełną dowcipu, wdzięku i wykrętów. W tym czasie na West Coast University idealistyczny wykładowca, dr Malley (Robert Redford), przekonuje zdolnego, ale znudzonego studenta o potrzebie zaangażowania, przestrzegając jednocześnie przed skutkami niewykorzystania jego niezwykłego potencjału. Równocześnie na drugim końcu świata, w Afganistanie, dwaj byli studenci Malleya, Arian (Derek Luke) i Ernest (Michael Pena), na przekór tezom stawianym przez nauczycieli i polityków, uczestniczą w starciu, od którego zależy nie tylko ich przetrwanie, ale losy nas wszystkich.

Zdaniem Roberta Redforda, pokrzyżowanie wątków pozwala lepiej zgłębić temat i sprawia, że jego film jest czymś więcej niż tylko dramatem wojennym. Przeciwnie – staje się dramatem ludzkim, zmuszającym widownię po postawienie sobie pytań o własne zaangażowanie w realizowaniu powinności wobec siebie, jak i wobec ojczyzny. „Ostatecznie, każdy z trzech wątków filmu ponawia pytanie: jak ty byś się zachował? Co o tym sądzisz? Nie sposób od tego uciec” – wyjaśnia Redford.

UKRYTA STRATEGIA jest filmem Roberta Redforda według scenariusza Matthew Carnahana. Wyprodukowali go Redford, Tracy Falco i Andrew Hauptman, producentami wykonawczymi byli Tom Cruise, Paula Wagner i Daniel Lupi. W ekipie znaleźli się doświadczeni twórcy: laureat Oscara za zdjęcia Philippe Rousselot („Odważna”, „Rzeka życia”), dwukrotny laureat Oscara za montaż Joe Hutshing („U progu sławy”, „Jerry Maguire”), dwukrotnie nominowany do Oscara scenograf Jan Roelfs („World Trade Center”), projektantka kostiumów Mary Zophres („No Country For Old Men”) oraz nominowany do Oscara kompozytor Mark Isham („Reservation Road”, „Rzeka życia”).

Sześcioro ludzi i jeden naród na rozdrożu:

Robert Redford o UKRYTEJ STRATEGII

Robert Redford zawsze miał skłonność do emocjonujących fabuł o istocie amerykańskiego życia, historii zwykłych ludzi, zaangażowanych w zjawiska i rozwiązywanie problemów, jakie cechują naszą młodą demokrację. Ta cecha, przewijająca się przez całą jego karierę – od gwiazdy ekrany po reżysera i mistrza kina niezależnego – wyjaśnia, dlaczego sięgnął po UKRYTĄ STRATEGIĘ, scenariusz niemal nieznanego młodego autora Matthew Carnahana.

Jakkolwiek nie zajmował się reżyserią od siedmiu, kiedy scenariusz trafił na jego biurko, natychmiast dostrzegł jego walory. „Byłem zaskoczony jego tematyką polityczną – mówi Redford o scenariuszu Carnahana. – Realizowanie dzisiaj filmów jest tak ryzykowne, że szanse na skierowanie do produkcji mają wyłącznie kasowe pewniaki. Tematy bardziej ryzykowne albo zmuszające do refleksji w zasadzie nie mają szans. A ja właśnie uwielbiam robić takie kino”.

Jako reżyser Redford badał napięcia w amerykańskich rodzinach w nagrodzonych Oscarem „Zwykłych ludziach”, wpływ telewizji na kulturę w „Quiz show”, a także wpływ środowiska na człowieka w takich filmach jak „Fasolowa wojna”, „Rzeka życia” czy „Zaklinacz koni”. Szczególną pozycję w kinie amerykańskim zapewniły mu powołane przez niego Instytut Sundance, Festiwal Sundance oraz telewizyjny Sundance Channel, wspierające poczynania młodych niezależnych filmowców.

Ryzyko nigdy nie powstrzymało Redford, częściej bywało inspiracją. Ale podjęcie ryzyka realizacji UKRYTEJ STRATEGII było istotne dla Redforda przede wszystkim dlatego, że film podejmuje wątki, jakich młody odbiorca nie znajdzie w filmach adresowanych przede wszystkim do niego. „Mam nadzieję, że ten film nakłoni widza do refleksji o naszej roli w życiu naszego kraju – mówi Redford. – Przede wszystkim jest to opowieść o naszej teraźniejszości, o tym, o czego zależy los jednostek i całego narodu. To film o osobistej odpowiedzialności, o tym, jak młodzi pojmują swoją rolę w kreowaniu przyszłości, o podejmowaniu kluczowych decyzji, które mają zapewnić nam lepszy świat”.

Redford nie kryje, że pociągnął go sposób narracji i wyzwanie, jakie dostrzegł w tym filmie. „Nie interesuje mnie kino polityczne jako takie. Musi w nim być interesująca postać napędzająca fabułę – jak we „Wszystkich ludziach prezydenta”. Moją uwagę w UKRYTEJ STRATEGII zwróciło to, że każdy z bohaterów trzech wątków ma swoje racje i cele, a nie zawsze są to racje i cele wspólne – mówi. – A poza tym: są trzy wątki, dwa z nich toczą się w biurach – jak je poprowadzić, by stały dramatyczne i filmowe? Im bardziej o tym myślałem, tym bardziej chciałem zrobić ten film”.

Filmy Redforda zawsze koncentrowały się na fundamentalnych problemach Ameryki, głównie z powodu patriotycznych uczuć reżyera – to samo dotyczy UKRYTEJ STRATEGII. „Jest w tej historii jakaś melancholia – przyznaje reżyser. – Bo jak się nie smucić, kiedy widzi się, gdy w kraju, który kochasz, niszczone są takie wartości jak demokracja i wolność słowa?”.

Ale zaraz dodaje: „Nigdy nie chciałem robić niczego, co przypominałoby propagandę. Mamy tu wiele punktów widzenia i trzeba je uszanować. Chciałem dać widowni demokratyczne prawo do osądzenia każdej z tych historii”.

O decyzji sfilmowania UKTRYTEJ STRATEGII przesądziło zainteresowanie projektem Toma Cruise’a. Aktor nie tylko przyjął rolę senatora Irvinga, ale także wraz ze swą partnerką Paulą Wagner wyprodukował film jako pierwszy we wskrzeszonym studiu United Artsists. Również Meryl Streep wyraziła zainteresowanie projektem.

„Nie myślałem o tym filmie jako o projekcie dla Toma – mówi Redford. – Pomysł, by Tom zagrał senatora, był tak zaskakujący i intrygujący zarazem, że postanowiłem spróbować. Potem zadzwoniłem do Meryl: „Ja w to wchodzę, a ty?”, a ona na to: „Jak ty, to ja też, patrz jak nam to szybko poszło”.

W istocie aktorka przeczytała scenariusz, zanim Redfored zdążył podjąć decyzję. Był to jeden z tych projektów, od myśli od których nie potrafiła się uwolnić. „To opowieść o dokonywaniu właściwych wyborów, ale także o tym, jak łatwo w ogóle nie podejmować wyboru – mówi Streep. – Ten film mówi, że nie ma znaczenia to, co robisz i myślisz, kiedy sam nie angażujesz się w sprawę, stajesz za boku”.

Dla Tom Cruise’a, UKRYTA STRATEGIA była przede wszystkim nietuzinkowym scenariuszem, jakiego wraz Paulą Wagner szukali, by godnie wskrzesić studio United Artists – miejsce, gdzie od 1919 roku wybitni twórcy hollywoodzcy mogli realizować swoje projekty zachowując nad nimi pełnię kontroli.

Mówi Cruise: „Moim zdaniem to bardzo mocny scenariusz z bardzo mocną historią. To będzie wspaniały film, który ożywi tradycję United Artist, zwłaszcza z Robertem Redfordem – znakomitym reżyserem, który nie tylko odmienił współczesny film amerykański, ale i ożywił kino niezależne. To naprawdę świetny twórca, zawsze marzyłem o pracy z nim na planie”.

Także Cruise wysoko ocenia fabułę UKRYTEJ STRATEGII jako dzieła stymulującego i inspirującego – w przeciwieństwie do większości bieżącej produkcji. „Nigdy nie patrzyłem na ten film jako na dramat wojenny – wyjaśnia. – Jestem przekonany, że to dzieło skłaniające do refleksji niezależnie od poglądów poszczególnych widzów. To uniwersalna opowieść o kwestiach fundamentalnych dla naszego kraju – o wolności słowa i wolności przekonań, która nie stara się narzucić jakiekolwiek punktu widzenia, pozostawia swobodę interpretacji. Było to zresztą naczelną zasadą naszej produkcji już w trakcie realizacji. Cieszę się, że gotowy film zachował ten walor”.

Nie odwracaj się od świata:

Matthew Carnahan o tym, co inspirowało UKRYTĄ STRATEGIĘ

Inspiracją dla UKRYTEJ STRATEGII było bezmyślnie klikanie pilotem telewizora. Pewnej nocy, oglądając telewizję, młody scenarzysta Matthew Carnahan przerwał oglądanie wiadomości i zaczął zmieniać kanały w poszukiwaniu sportu. W pewnej chwili zatrzymał się: dlaczego, kiedy tak wielu ludzi mówi o kierunku rozwoju naszego narodu, my nie chcemy tego słuchać? Dlaczego nie oglądamy wiadomości i nie chce nam się podyskutować z pasją o takich pojęciach jak wolność i nadzieja? Dlaczego nie myślimy o idealistycznym poświęceniu siebie dla przyszłości?

„Poczułem się jakbym walnął w mur. Nigdy dotąd nie zastanawiałem się nad tym, co się wokół dzieje, nie myślałem o rodakach, którzy oddają życie za ojczyznę ani też o tym, co dzieje się pod powierzchnią naszego codziennego życia. Wstałem i zacząłem pisać na temat osobistego zaangażowania - co to znaczy, na czym polega, co można z tym zrobić” – wyjaśnia Carnahan.

Początkowo Carnahan myślał o napisaniu sztuki teatralnej, potem jednak uznał, że może być z tego niezły film – o ile zdoła przełamać tabu nakazujące kinu czasów czystej rozrywki uchylać się od rzetelnej rozmowy na ważkie tematy. Postanowił ruszyć pod wiatr, czując instynktownie, że spore grono młodzieży czeka na taki film.

„Jest mnóstwo poważnych tematów, których nie zgłębi się bez dogłębnej dyskusji – uważa Carnahan. – Aby przekazać moją fabułę, uznałem za konieczne zestawić te sterylne wnętrza biurowe, gdzie ludzie tylko gadają, z pustynnymi przestrzeniami Afganistanu, gdzie naprawdę walczy się o życie”.

Pisarz podzielił swoje badania sposobów, w jaki ludzie stawiają czoło rzeczywistości, na cztery obszary: polityków, ludzi mediów, ochotników, którzy zgłosili się do wojska, oraz wyedukowaną młodzież. Tak narodzili się bohaterowie filmu: dwóch żołnierzy z ubogich rodzin, którzy służą swemu krajowi najlepiej jak potrafią, ambitny polityk, który dla osiągnięcia sobie wiadomych celów ukrywa własne poglądy, wpływowa dziennikarka niepewna swojej roli w świecie, gdzie sami dziennikarze stają się częścią gry polityków, zmęczony wykładowca-idealista, który pragnie wpłynąć na poglądy swoich studentów oraz jego błyskotliwy uczeń, który do tej pory nie decydował o swoim życiu, choć mógł mieć na nie decydujący wpływ.

Carnahan bierze jeden dzień z ich życia – szczególny, bowiem każde z nich staje w sytuacji, kiedy od ich postawy zależy los innego człowieka. „Zależało mi na tym, by widzowie odnieśli wrażenie, że wydarzenia opisane w UKRYTEJ STRATEGII mogą rozgrywać się właśnie teraz poza planem filmowym - wyjaśnia – ponieważ każdego dnia w różnych częściach świata do nich dochodzi”.

Kiedy Carnahan - również autor thrillera „The Kingdom”, którego akcja rozgrywa się w Arabii Saudyjskiej – skończył swój scenariusz, zażartował w towarzystwie producentki Tracy Falco, że powinien wysłać tekst Redfordowi. Nie mógł uwierzyć, że jego dowcip szybko stał się rzeczywistością. „Raz wymienione nazwisko zostało w naszych głowach i nagle zrozumieliśmy, że to wcale nie jest takie śmieszne – opowiada Carnahan. – Pierwszy raz rozmawiałem z Bobem we wrześniu, a dwa miesiące później już ruszyła produkcja. Nieprawdopodobne, jak wiele energii i entuzjazmu wniósł do tej realizacji”.

Falco poznała Carnahana w trakcie pracy nad przeróbką brytyjskiego serialu „State of Plate” na wersję kinową i poprosiła go, by pokazał jej inne swoje projekty. Carnahan przesłał jej UKRYTĄ STRATEGIĘ nawet nie podejrzewając, jakie to będzie miało konsekwencje.

Zdaniem Falco tekst był mocny i drapieżny. „Jeszcze nie czytałam takiego scenariusza – mówi. – Opowiadał o sprawach, o których się mówi, które mają wpływ na życie każdego z nas. Odniosłam wrażenie, że nigdy jeszcze nie powstał film tak osobisty w podejściu do bieżących wydarzeń i polityki. Ale bardziej niż o polityce ten film opowiada o apatii i innych przyczynach, z powodu których nie zwracamy uwagi na to, co się wokół nas dzieje. Sądzę, że właśnie to zainteresowało takich ludzi jak Tom Cruise, Meryl Streep czy Robert Redford. A najciekawsze, że każda postać w tym filmie próbuje kogoś do czegoś nakłonić. Senator Irving próbuje nakłonić Janine do napisania właściwego artykułu, bowiem sądzi, że Ameryka potrzebuje zwycięstwa. Ernest i Arian inspirują innych, bowiem pochodzą ze wschodniego Los Angeles i udało się im zajść tak daleko, jak nie myśleli. Dr Malley próbuje zainspirować Todda do wyboru właściwej drogi, by chłopak mógł inspirować innych swoimi czynami i życiem. Dla mnie jest to przede wszystkim film o inspirowaniu – podejmowaniu decyzji, by coś robić, by nie siedzieć w miejscu i czekać aż inni zrobią to za nas”.

Ale producentka zrozumiała także, że aby film zyskał właściwy wydźwięk i zachował aktualność, produkcja musi ruszyć natychmiast i to na szybkich obrotach. „Wiedzieliśmy, że musimy kręcić natychmiast, by dotrzymać kroku wydarzeniom – wyjaśnia. – Nie marzyliśmy nawet, że uda nam się pozyskać Roberta Redford, ale kiedy spotkaliśmy się z nim w Chicago i rozmawialiśmy długo o sztuce i polityce, nieoczekiwanie powiedział „tak”. Aż musieliśmy się uszczypnąć, by przekonać się, że to nie sen”.

To nie był sen i wkrótce plejada gwiazd pochyliła się nad projektem.

Dziennikarka i senator:

Meryl Streep i Tom Cruise konwersują w Waszyngtonie

Na czele obsady UKRYTEJ STRATEGII znalazło się dwoje najbardziej popularnych i najgłośniejszych gwiazd naszych czasów: Meryl Streep i Tom Cruise, który dotąd nigdy nie wystąpili razem na ekranie. Jako dziennikarka telewizyjna Janine Roth i amerykański senator Jasper Irwing w trakcie krótkiego spotkania, od którego wszak mogą zależeć losy świata, zyskali szansę wykreowania dwóch soczystych postaci, które zwarły się w charakterystycznym dla dzisiejszego świata pojedynku: wolność mediów kontra polityczny nacisk.

Janine Roth w wykonaniu Streep przychodzi do biura senatora Irwinga nie bardzo wiedząc, czego się od niej oczekuje. Przed laty napisała artykuł, który ustawił młodego polityka jako męża opatrznościowego swej partii, za co był jej dozgonnie wdzięczny. Teraz ma nadzieję nakłonić ją do tekstu o daleko większym znaczeniu – ukazujący jego poglądy na wojnę z terroryzmem a zarazem prezentujący go jako kandydata na przyszłego prezydenta. Ale obecnie Roth, która już widziała jak media stają się tubą polityków, nie da się łatwo wykiwać.

Dwukrotna laureatka Oscara i wielokrotnie nominowana do tej nagrody, Streep miała okazję pracować z najlepszymi scenarzystami i filmowcami, ale scenariusz niemal debiutanta Matthew Carnahana dotarł do niej zanim Robert Redford zdecydował się reżyserować UKRYTĄ STRATEGIĘ. „Najpierw pomyślałam, że Matthew ma dobre ucho do ostrych dialogów. To było coś w stylu Davida Mameta, ale niezupełnie. Różniło się przede wszystkim tonem głosu, własnego głosu – zauważa gwiazda. – Ten scenariusz przypominał dobrą sztukę teatralną, kameralną ale mocną. To przenikliwe spojrzenie na ważne kwestie, bardzo emocjonalne, bo dotyczące ludzi, których się kocha. Interesujące było też to, że podejmuje się tu temat zaangażowania jednostki i jej odpowiedzialności, miłości bliźniego. Zarazem dotyczy kwestii odpowiedzialności obywatelskiej w społeczeństwie demokratycznym i trudności, z jaką się ją osiąga”.

Aktorkę szczególnie ujął dylemat moralny Janine Roth: bawić się czy nie w kotka i myszkę z politykiem, który chce jej wcisnąć swoją opowieść o śmiertelnie groźnej operacji militarnej. Streep natychmiast zrozumiała trudną sytuację swojej bohaterki: „To dojrzała kobieta po pięćdziesiątce, świadoma obowiązków wobec rodziny i wiedząca, że kiedy starci pracę, nikt jej nie zatrudni – wyjaśnia. – Bardzo wiele przemawia za tym, by nie mówić tego, co naprawdę myśli”.

Równie jasne dla Strzep, jak i dla jej Janine Roth, są konsekwencje zamykania ust wolnej prasie w społeczeństwie demokratycznym. „Jesteśmy zależni od wolnej prasy, dzięki której informacjom możemy podejmować właściwe decyzje” – konkluduje.

Określająca siebie jako uzależnioną od mediów Streep zauważa, że zawsze fascynowało ją życie dziennikarek. „Moją bohaterką jest Christian Amanpour – mówi. – Podziwiam ludzi, którzy idą na linię frontu, by znaleźć coś ciekawego nie ulegając emocjom, którego targają obydwoma przeciwnikami. Ale najciekawsze jest to, czego taka kobieta nigdy wam nie powie, co dla aktora stanowi intrygujące wyzwanie”.

Streep zbudowała swą kreację na niuansach, które sugerują burzę pod maską spokoju Roth. Szczególnie spodobała się jej gra półsłówek ze sprytnym senatorem w kreacji Toma Cruise’a. „Chciałam przydać mojej postaci szczypty inteligencji, by widz nie nabrał przekonania, że senator jest górą – mówi Streep. – W pewnej chwili Janine zyskuje przewagę, ale zależy jej, by nie dało się tego odczuć. Chodzi jej o wydobycie ukrytych sensów uzyskiwanych odpowiedzi, ale w taki sposób, by jej rozmówca się w porę nie zorientował”.

Na planie Streep czuła się inspirowana kreacją Toma Cruise’a – jedno nakręcało drugie. „Przypominał mi połączenie Ricka Santoruma i Johna Edwardsa – zauważa aktorka. – Tom wniósł pewien powiew autentyzmu, kreśląc sylwetkę kogoś, kto ma się za przyszłość swego stronnictwa. Nasze sceny zamieniły się w pojedynek pełen pchnięć i uników, w którym stanęło naprzeciw siebie dwóch świetnie przygotowanych przeciwników. Praca Janine polega na ukrywaniu tego, co czuje, by zdobyć newsa, zaś rola senatora polega na tym, by nie ujawniając swego prawdziwego oblicza zaprezentować siebie takiego, za jakiego chciałby uchodzić. Ciekawe, jak to wyszło na ekranie”.

Po raz ostatni Streep pracowała z Robertem Redfordem na planie „Pożegnania z Afryką”, gdzie narodziła się ich przyjaźń wzmocniona pasją ochrony środowiska. Obecne spotkanie z Redfordem jako reżyserem było olśniewające. „Wtedy był prawdziwą megagwiazdą, która mnie onieśmielała – wspomina. – Teraz obydwoje jesteśmy weteranami. Jako reżyser jest nader zręczny i pilnuje wszystkiego, więc mogę na nim całkowicie polegać. Ten film nie przypomina żadnego z tych, jakie nakręcił, ale zawsze panował nad materiałem. Byłam zaskoczona widząc, jak łączy te trzy historie w jedną, zachowując siłę i wyrazistość poszczególnych wątków”.

Z kolei Redfo, choć publicznie przyznaje, że żałuje tylko jednego: w żadnej ze scen filmu nie występują razem. „Byłoby mi miło wystąpić z nią w tym filmie jako aktor, bo naprawdę lubię z nią pracować przed kamerą. Teraz jednak czekała nas inna relacja na planie – przyznaje. – Szczęśliwie, kiedy ją reżyserowałem, zaprocentowało wzajemne zaufanie, jakie narodziło się między nami jako aktorami. To znakomita aktorka, więc zaproponowałem jej, żeby nie obawiała się improwizowania na planie, gdyby miała na to ochotę. Obserwowanie jej przy pracy to prawdziwa przyjemność”.

Tom Cruise zagrał ideologicznego przeciwnika Streep, pełnego frazesów senatora Irvinga. Od początku Redford był podekscytowany takim pomysłem obsadowym, ponieważ czuł, że ta postać nie powinna być jednoznacznie czarna lub biała, ale pełna niuansów. Cruise wniósł do roli kilka własnych walorów – inteligencję, charyzmę, siłę przekonywania oraz warty miliony uśmiech – tak, że Redford bez trudu zobaczył w nim kandydata do pełni politycznej władzy.

„Bardzo łatwo można było zrobić z senatora wąsatego bandytę, a to byłaby katastrofa. Cruise ma właściwy wygląd i to czyni go wiarygodnym – zauważa Redford. – W postaci wykreowanej przez Toma pociąga mnie jej intensywność i energia, a także przesada cechująca człowieka, który wierzy w to, co robi – ale człowieka, który pewnie realizuje własne interesy”.

Chociaż znany jest głównie jako jeden z najbardziej kasowych gwiazdorów współczesnego kina, Cruise chętnie przyjmuje role zaskakujące bądź wymagające szczególnych predyspozycji. Był trzykrotnie nominowany do Oscara za role krańcowo odmienne: jako sparaliżowany weteran z Wietnamu w „Urodzonym 4 lipca” Olivera Stone’a, jako agent sportowy popadający w kryzys w „Jerrym Maguire” Camerona Crowe’a oraz jako gwiazda telewizyjna Frank Mackey w „Magnolii” Paula Thomasa Andersona. Ale nawet w porównaniu z tymi kreacjami rola senatora Jaspera Irvinga zaprowadziła Cruise’a w rejony, w jakich jeszcze nie bywał.

Jako Irving, Cruise mógł zagrać człowieka, który dla osiągnięcia własnych korzyści gotów jest ryzykować życie innych Amerykanów. „Ta rola była dla mnie aktorskim, nigdy wcześniej nie grałem takiej postaci – wyjaśnia Cruise. – Jasper Irving posiada głęboką wiedzę na temat rządu i armii i naprawdę wierzy, że ta wiedza może mu pomóc. Nie grałem go jako zwykłej postaci. Raczej chciałem zostać takim facetem, by lepiej go poznać, przejrzeć na wylot. Ta rola wymagała szczególnego przygotowania”.

Aby lepiej pojąć argumenty Irvinga za wzmocnieniem akcji militarnych, Cruise poświecił sporo czasu na studia. „Czytałem o współczesnym rządzeniu, rozwoju myśli konserwatywnej, polityce zagranicznej – wyznaje. – Musiałem wcielić się w Irvinga, zgłębiając to, co on wie. Miałem także okazję pogadać z wysoko postawionymi ludźmi, którzy przedstawili mi swój punkt widzenia”.

Cruise musiał znaleźć także sposób na rozegranie sceny z dziennikarką, graną przez Meryl Strzep: rozegrać dynamiczne starcie na przestrzeni kilkunastu metrów kwadratowych biura. „Nie mogłem się doczekać na sceny z Meryl, by rozegrać tę cudowną grę intelektów i półsłówek – wspomina Cruise. – To wszystko, co się mówi o Meryl, to najprawdziwsza prawda. To kobieta o niezwykle silnej osobowości i wybitna aktorka. Zawsze marzyłem, by z nią zagrać”.

Zdaniem Cruise’a w ich wspólnych scenach chodziło o wywołanie u publiczności wrażenia śledzenia napięcia między nimi. „Dynamika między postacią senatora i dziennikarką jest bardzo pobudzająca, przede wszystkim dlatego, że jest rodzaj przepychanki na krańcowo odmienne idee. Taka intelektualny pojedynek jest nie tylko wyzwaniem, ale i radością dla aktora” – mówi.

Cruise chwali sobie także reżyserski styl Roberta Redford. „Jego praca polega przede wszystkim na prowadzeniu aktorów, ale nie traci przy tym kontroli nad narracją i strukturą filmu, w rezultacie czego efekt końcowy uderza nie tylko autentycznością, ale i dramatyzmem – przyznaje aktor. – Praca z nim była dla mnie zaszczytem”.

Profesor i student:

Robert Redford i Andrew Garfield dyskutują w Berkley

Kiedy Janine Roth i senator Irving spierają się w Waszyngtonie, inny pojedynek toczy się w gabinecie wykładowcy na drugim ko ncu Ameryki. Tu, w scenie kluczowej dla UKRYTEJ STRATEGII, historyk dr Malley zmierzył się ze studentem, o którym sądzi, że potrafi dokonać właściwych wyborów, o ile zostanie do nich właściwie przekonany.

Od chwili, kiedy po raz pierwszy przeczytał scenariusz, Redford widział w roli Malleya samego siebie, po części dlatego, że zawsze fascynowali go nauczyciele i proces nauczania, po drugie dlatego, że zawsze mu zależało na stworzeniu młodym płaszczyzny wypowiedzi – co, miedzy innymi, pchnęło go do zorganizowania festiwalu Sundance.

W postaci Malleya zobaczył też przedstawiciela ginącego gatunku, co bardzo go poruszyło. „On jeszcze wierzy – mówi Redford – że edukacja jest ważnym narzędziem kształtowania wartości demokratycznych, czemu poświęcił całe swoje życie. Student, z którym się spotyka, jest w jakimś sensie symboliczny. Todd ma ogromny potencjał intelektualny, ale marnotrawi go, bo woli lekkie życie, ale Malley ostatnim wysiłkiem próbuje go nakłonić do zmiany tej decyzji”.

Rozmowa Malleya z Toddem dotyka sedna jednego z najbardzoiej prowokacyjnych tematów filmu: „Malley od lat spotyka młodzież dryfująca bez celu i popadającą w apatię: dlaczego mam się angażować, czemu nie mogę poszukać sobie sposobu na życie lekkie i wygodne? Być może wydaje się jej to śmieszne - angażować się w system, będący w stanie permanentnego kryzysu. Ale Malley dostrzega w Toddzie kogoś, kto prowadząc lekkie życie mógłby spróbować zaryzykować – o ile zechce”.

Do roli Todda, zdolnego studenta, który zrazu próbuje walczyć z Malleyem, by w końcu z ciekawością go wysłuchać, Redford wybrał interesującego debiutanta: Andrew Garfielda – brytyjskiego aktora scenicznego, Amerykanina z pochodzenia, który zagrał także w filmie „The Rother Boleyn Girl”. „To człowiek nowy w branży, ale bardzo utalentowany – mówi Tracy Falco. – Przesłuchaliśmy do tej roli niemal wszystkich aktorów w wieku 18-30 lat i wybraliśmy najlepszego kandydata do tej roli”.

Zdaniem Redforda Garfield okazał się cennym odkryciem nie tylko dlatego, że pochodząc z Anglii nie miał amerykańskiego doświadczenia uniwersyteckiego. „Nie będąc Amerykaninem miał trudniejsze zadanie, ale okazał się na tyle zręczny i inteligentny, że świetnie sobie poradził – twierdzi reżyser. –Doprawdy, praca z nim była przyjemnością”.

Mimo że znał społecznego tła, Garfield ze zrozumieniem nakreślił swoją postać. „Todd jest tak bardzo inteligentny, jak leniwy – zauważa młody aktor. – Jest wygadany, przezorny i ma ogromny potencjał, ale woli łatwe życie – dziewczyny, kolegów i imprezy. Czyli to, co większość młodzieży w jego wieku. Dzisiejszy świat jest zbudowany właśnie na tym, więc sądzę, że trudno byłoby mu się temu przeciwstawić”.

Ale wyrozumiałość dla Todda nie oznacza automatycznie łatwości w jego portretowaniu. „Trudno było zwłaszcza – przyznaje Garfield – osiągnąć ten poziom apatii. To uczucie było mi dotąd całkowicie obce”.

Mimo to Garfield pozostaje pod wrażeniem utarczki, do jakiej dochodzi między nim i Malleyem – niezwykłej rozmowy o tym, co się w życiu liczy. „Todd jest autentycznie poruszony tym, co usłyszał od Malleya – zauważa. – Ten facet przemówił wprost do jego duszy: popatrz, jesteś tak utalentowany i nie robisz nic z tym, czym cię obdarowano, czym zmusił go spojrzenia w siebie głębiej niż zwykł dotąd czynić. Sądzę, że tym samym przed Toddem otwiera się furtka, której dotąd nie chciał zauważyć, został bowiem zmuszony do zajęcia stanowiska”.

Przyjmując rolę Garfield sam musiał się zmierzyć z propozycją debiutu w filmie, gdzie nieb tylko zagra z Redfordem, ale i będzie przez niego wyreżyserowany. „Początkowo było to dla mnie jak cios obosiecznym mieczem – wyznaje aktor. – Była to propozycja podniecająca i zarazem przerażająca – jak sen na jawie. Aby w to uwierzyć, potrzebowałem ze trzech dni. Ale kiedy spotkaliśmy się na planie, okazało się, że to wspaniały facet – bezpretensjonalny i skromny. Kiedy gra potrafi być bardzo żywiołowy, kiedy jednak reżyseruje – staje się skupiony i wyciszony”.

Dodatkową trudnością dla obu wykonawców było takie rozgranie ich długiej rozmowy twarzą w twarz, by na ekranie wyglądała żywo i dynamicznie – taj jak na zasługuje pełne emocji starcie dwóch pokoleń. „Dużo rozmawialiśmy o tej scenie – wyjaśnia Garfield. – To było trudne zadanie, bowiem z zasady sceny rozmowy są statyczne, a poza tym nasza dyskusja dotyka spraw o sporym ciężarze gatunkowym. Spróbowaliśmy jednak nadać jej nieco lekkości i dynamiki”.

Zdaniem Garfielda to, do czego doszło w gabinecie Malleya, może odmienić życie Todda w sposób, jakiego by nie przewidział. „Malley zasiał ziarno – podsumowuje Garfield. – Powiedział, by być przezornym, czytać prasę, nie godzić się z zastanym stanem rzeczy i zaznaczyć swą obecność na świecie. Nie podsunął Toddowi żadnej prostej odpowiedzi, po prostu przekonał go, że ma właściwie użyć swego potencjału”.

Dwaj żołnierze w górach:

Derek Luke i Michael Pena walczą o życie w Afganistanie

Wielość wątków UKRYTEJ STRATEGII prowadzi do poruszającego punktu kulminacyjnego, kiedy dwóch młodych oddanych żołnierzy i najlepszych przyjaciół walczy o przetrwanie w górach, daleko od toczonych na ekranie rozmów. Arian i Ernest, dwaj niedawni studenci doktora Malleya, zostają wysłani na tajną misję, która ma zmienić przebieg wojny w Azji Środkowej. Są gotowi poświęcić wszystko dla kraju i dla siebie nawzajem. Ich działanie i odwaga są podstawą nieuniknionych sporów, jakie zajmują możnych tego świata.

Dobierając aktorów do ról Ariana i Ernesta, Robert Redford szukał aktorów, którzy potrafiliby zrozumieć, skąd pochodzą i jak ciężko pracowali, żeby spełnić swe marzenia. „Trzeba dobrze zrozumieć, że wyszli z naprawdę trudnego środowiska - mówi reżyser. – Chociaż zyskali wykształcenie i ogładą nadal pozostają prostakami z etnicznego getta”.

To dlatego reżyser sięgnął po Dereka Luke’a i Micheala Penę - dwie wschodzące gwiazdy, pochodzące z niższych warstw społecznych, ale mające niesamowite wyczucie w portretowaniu niezwykłej przyjaźni w momentach ekstremalnych. „Dla mnie najbardziej interesująca była głębia przeżyć – przyznaje Redford. - Obaj są silnymi osobowościami i co ważne mają też poczucie godności i człowieczeństwa”.

Derek Luke, który zyskał sławę dzięki tytułowej roli w filmie „Antwone Fisher” Denzela Washingtona, stał się czołową postacią ekranu, ostatnio zagrał w politycznym thrillerze Phillipa Noyce’a „Catch A Fire.” Kiedy przeczytał scenariusz UKRYTEJ STRATEGII, dostrzegł w nim wiele wątków osobistych. „Grając Ariana mogłem bazować na swoich doświadczeniach. Znam to uczucie ciężkiej pracy, żeby osiągnąć taką pozycję, gdzie nie ma różnicy między tobą i marzeniami”. Czuł też, że czyta coś zupełnie unikalnego na tle hollywoodzkiej produkcji. „Najbardziej odpowiadało mi spojrzenie z różnych perspektyw – polityka, dziennikarza, studenta i dwóch żołnierzy, a każdy z nich inaczej rozumie walkę o wolność”.

Przede wszystkim jednak Luke musiał lepiej zrozumieć, dlaczego Arian dokonuje tak trudnych wyborów. „Chciałem dowiedzieć się, dlaczego chłopak pochodzący z getta i pracujący tak ciężko, by dostać się do świetnej szkoły, ostatecznie wybiera walkę na wojnie - wyjaśnia. - Sądzę, że mój bohater zorientował się, że na tej prestiżowej uczelni wielu miało wspaniałe możliwości, ale je przespało. W końcu zrozumiałem, że Arian dostrzegł jakiś wyższy cel i go realizował”.

Luke czuje również, Malley miał głęboki wpływ na Ariana - nawet jeśli nie brał w tym bezpośrednio udziału. „Wierzę, że słowa mają wielką wagę i czasami kiedy mówisz coś do kogoś, oświecasz go. To właśnie przydarzyło się Malleyowi w kontakcie z Arianem. Poddał Arianowi myśl, by poczuł się odpowiedzialny z losy świata. A Arian zrozumiał to na swój sposób. To, co zainspirowało Ariana, miało również wpływ na moją decyzję, by przyjąć tę rolę. Malley rzuca ważne wyzwanie obecnemu pokoleniu: żeby nie osiąść, nie przespać, ale naprawdę być podjąć się świadomego działania”.

Poza przemyśleniem roli i filmu, Luke przeszedł szkolenie wojskowe, by zdobyć sprawność komandosa, pozwalającą na marsz przez góry z ekwipunkiem wojskowym ważącym około 20 kg. To było szczególne doświadczenie. „Po kilku dniach ostrego treningu świat wewnętrzny przestał istnieć - wspomina Luke. - Istniało tylko braterstwo – brat po lewej i po prawej stronie. Naprawdę miałem poczucie honoru i poświęcenia, przeświadczenie, że bycie żołnierzem jest zaszczytem”. Ten trening zbliżył go do Michaela Peny, który gra jego najlepszego przyjaciela i towarzysza broni. „Znaleźliśmy w sobie wiele wspólnego – mówi Luke. – Obaj przyjęliśmy swoje role w przekonaniu, że będziemy wiarygodni, a to z kolei wytworzyło więź, którą widać na ekranie”.

Jednak żaden treningu nie mógł przygotować Luke’a do długich dni, kiedy kroczył w śniegu ze zdrętwiałymi palcami. „Zrobiliśmy wcześniej kilka testów ze sztucznym śniegiem, ale doszliśmy do wniosku, że prawdziwy śnieg będzie wyglądał lepiej - wspomina Luke. - Praca w takich warunkach, kiedy byłem zakopany w prawdziwym śniegu, uzmysłowiła mi, kim był wtedy Arian. To było bardzo trudne, tym bardziej doceniłem postać, która przyjmuje takie wyzwanie z godnością”

Podobnie jak Derek Luke, Michael Pena pochodzi z podobnego środowiska, co grany przez niego Ernest, który wyrastał w gettach Chicago. W ciągu ostatnich kilku lat Pena zdobył rozgłos dzięki rolom w oscarowym „Mieście przemocy”, okrzyczanym dramacie „Babel”, „World Trade Center” Olivera Stone’a oraz przebojowym film akcji „Strzelec”.

Mówi Pena: „Naprawdę spodobała mi się droga Ernesta, mam z nim wiele wspólnego. Pochodzę ze środowiska, które nie było idealne i wiem, co to znaczy ciężko pracować. Wiem też, jak to jest mieć marzenia, które wydają się nieosiągalne, lecz jednocześnie możliwe do spełnienia pod kilkoma warunkami. Rozumiem tych chłopaków, ich przeszłość, ich drogę do college’u i świadomość, że muszą zrobić coś wbrew wytyczonym kolejom losu”.

Duże wrażenie na aktorze zrobiła też intrygująca struktura opowieści. „Podobał mi się sposób, w jaki te historie się przeplatają, a potem docierają do kulminacji. W tym opowiadaniu jest wiele harmonii i równowagi, a jednocześnie potrzeba dystansu, by zrozumieć rozmaite punkty widzenia. Sądzę, że „Miasto przemocy” równie dobrze ujęło tę wielość perspektyw”.

Innym aspektem, do którego odnosi się Pena, jest wpływ, nauczyciel może mieć na młodego człowieka. „Jednym z powodów, dla którego chciałem zrobić ten film, są ludzie, którzy mnie zainspirowali w czasach szkolnych, ludzie, którzy uwierzyli we mnie, mentorzy tacy jak dr Malley. Chciałem im złożyć hołd”.

Pena był pod wrażeniem samego scenariusza, ale kiedy zobaczył obsadę nie mógł uwierzyć swemu szczęściu. „Zapytałem, kto reżyseruje, i odpowiedziano mi: Robert Redford. Fajnie. A kto gra? Robert Redford. I Meryl Streep. I jeszcze Tom Cruise. Zatkało mnie”.

Jakkolwiek sam projekt był kuszący, Pena musiał wcześniej lepiej poznać swego bohatera, dowiedzieć się, czemu poszedł na ochotnika do wojska. „Myślę, że to kwestia zwykłego poczucia lojalności wobec ojczyzny - mówi. - Oni naprawdę chcieli coś zmienić. Jeśli jest wojna, to trzeba ją wygrać, z całą dumą. Bądźmy najlepszymi żołnierzami. Nie dotyczyło to samej wojny. Oni po prostu chcieli pomóc swemu krajowi najlepiej jak potrafili”.

Pena wraz z Derekiem przeszedł intensywny trening wojskowy. Ale ani największa nawet dawka ćwiczeń z bronią, ani najcięższa zaprawa fizyczna nie mogły przygotować go do przeżywania trudnych emocji i męczarni w śniegu. „Pamiętam, jak siedzieliśmy w zaspach po szyję i musiałem siebie przekonywać: to dla dobra sprawy, to będzie dobry film” - opowiada.

Aktor nie kryje swego głębokiego podziwu dla odwagi swojego bohatera. Był poruszony jego losem i konsekwencjami, jakie pociągnęła za dobą decyzja o wstąpieniu do armii. „Świetna jest scena, kiedy Malley mówi Todtowi, że jeszcxse nigdy takie lwy nie były prowadzone przez takie owieczki. To sformułowanie zostaje w pamięci. I daje do myślenia”.

Cały świat w Simi Valley:

Filmowanie UKRYTEJ STRATEGII

Chociaż akcja UKRYTEJ STRATEGII rozgrywa się na obu wybrzeżach Ameryki i w Afganistanie, cały film nakręcono w południowej Kalifornii. „Lwy i owieczki” dzieją się na obu wybrzeżach Ameryki i po drugiej stronie globu w Afganistanie, po to, żeby kręcić szybko, cała produkcja miała miejsce w południowej Kalifornii. Pracując z taką ekipą jak wyróżniony Oscarem operator Philippe Rousselot, scenograf Jan Roelfs czy kostiumolog Mary Zophres, Redford mógł z łatwością przekształcić Rocky Peak w dolnie Simi w surowe góry na afgańskiej granicy.

Pracując już wcześniej z Redfordem Rousselot zdobył Oscara za zdjęcia do „Rzeki życia”. Ale UKRYTA STRATEGIA jest filmem utrzymanym w krańcowo odmiennym stylu. „Ten film mniej koncentruje się na plenerach, a bardziej na na aktorach - zauważa Rousselot. – Zadanie polegało na tym, by tak sfilmować dwoje ludzi rozmawiających przy biurku, by widz nie tylko nie poczuł się znużony, ale jeszcze czegoś dowiedział się o rozmówcach”.

Rousselot i Redford zaczęli rozmowy o wizualnej stronie filmu od wyszukiwania scenerii, jaka mogłaby odzwierciedlić główne cechy każdej postaci – rosnącą siłę senatora Irvinga, przemijający idealizm dra Malleya, młodzieńczą brawurę Ariana i Ernest, wybór Todda pomiędzy zaangażowaniem i nic-nie-robieniem. Rousselot zaczął także dobierać paletę barw w taki sposób, by poszczególne kolory wiązały się z odpowiednimi wątkami prowadząc do bolesnego punktu kulminacyjnego filmu. „Wykorzystaliśmy w filmie mnóstwo czerwieni – od gabinetu senatora po kolor śmigłowca w Afganistanie. To mocny kolor, a przy okazji – kolor krwi” – zauważa.

Skoro większość filmu rozgrywa się we wnętrzach, gdzie nacisk kładzie się na realizm – ekspresyjną mimikę rozmówców i ostrość wyrażanych przez nich idei – Rousselot zadbał o odróżnienie sekwencji, które rozgrywają się nocą w pokrytych śniegiem górach Afganistanu pod kontrolą wroga. W tym operator wykorzystał oświetlenie, pozwalające na stworzenie wrażenia wszechogarniającej ciemności, jednak tak, by widz dokładnie zobaczył poczynania Ariana i Ernesta. „To były najciekawsze sceny pod względem wizualnym – przyznaje Rousselot – choć jednocześnie skrywają straszną tragedię”.

Redford i Rousselot współpracowali blisko ze scenografem Janem Roelfsem, którego Redford zaprosił na plan po obejrzeniu „World Trade Center” Olivera Stone’a. Roelfs wypełnił gabinety dra Malleya i senatora Irvinga mnóstwem detali, które określają osobowość korzystających z nich osób. Miał także wiele do powiedzenia przy zdjęciach afgańskich w dolinie Simi.

„Przemiana Kalifornii w afgańskie góry w środku zimy kosztowało nas wiele wysiłku, ale wszystko poszło dobrze – mówi Redford. – Cieszę się, że mogłem pracować z tak wieloma ludźmi, których wcześniej nie znałem – zwłaszcza dlatego, że połączyła nas tematyka i wymowa naszego filmu”.

Szczególnym wyzwaniem dla kostiumologa Mary Zophres było zaprojektowanie takich kostiumów, które nie wyróżniałyby się czymś szczególnym. Jak wyjaśnia: „Kostiumy w tym filmie powinny określać role poszczególnych bohaterów. Tom Cruise jest symbolem władzy, więc nosi to, co amerykański senator nosić powinien – granatowy garnitur z kamizelką. Podobnie Meryl Streep: jest dziennikarką, więc nie założy niczego, co mogłoby odwrócić twoją uwagę. Jeśli chodzi o Roberta Redford, chciałam, aby wyglądał profesjonalnie – dobrze skrojony ubiór z tkanin naturalnych”.

Arian i Ernest założyli mundury, jakie noszą Amerykanie w Afganistanie i Iraku. Ale szczególnym zadaniem dla Zophres było ubranie Andrew Garfielda do roli Todda. „Andrew jest Anglikiem i ubiera się bardzo po angielsku. Nie wiem nawet, czy kiedykolwiek wcześniej miał na nogach klapki, więc wcześniej daliśmy mun parę, by się do nich przyzwyczaił. Hawajska koszula, jaką założył, została opisana w scenariuszu Matthew Carnahana – jedno z bractw studenckich na USC nosi takie same”.

Całości filmu, który traktuje o bolesnych słowach i sile ludzkich przekonań, dopełnia muzyka Marka Ishama, który już dwukrotnie współpracował z Redfordem – przy „Rzece życia” (za co był nominowany do Oscara) i „Quiz show”. „Mark jest człowiekiem, który żyje swoją pracą – uważa Redford. – Jedną z cech jego talentu jest olśniewająca prostota. Lubię muzykę, która pozostaje subtelna, choć jednocześnie potęguje dramatyzm: Mark robi to wspaniale”.

Zdaniem Redforda, wszystkie elementy UKRYTEJ STRATEGII – od kreacji aktorskich po muzykę i zdjęcia – zostały starannie dobrane i konsekwentnie poprowadzone aż do poruszających scen finałowych, które nie pozostawią publiczności obojętną i nakłonią – ma nadzieję – do dyskusji o tym, co się wokół dzieje, po wyjściu z kina.

„Nie chciałbym mówić o zakończeniu filmu – poza tym, że scena finałowa prowokuje do szerszego, bardziej abstrakcyjnego spojrzenia – wyjaśnia Redford. – Jest rodzajem kulminacji tego wszystkiego, o czym mówiliśmy wcześniej, a jednocześnie odwołaniem się tego, co każdy widz przeżyje podczas seansu”.

MERYL STREEP (Janine Roth)

Uznawana za jedną z najlepszych aktorek świata stworzyła galerię wspaniałych postaci zarówno w teatrze, filmie jak i telewizji. Dwukrotna zdobywczyni nagrody Akademii oraz 14 nominacji do Oscara, Streep została ostatnio uhonorowana nagrodą Emmy za rolę w filmie HBO „Angels in America" (video, tv: „Anioły w Ameryce”.

Meryl Streep rozpoczęła karierę filmową jako ekranowa przyjaciółka Jane Fondy w filmie „Julia" wyreżyserowanym przez Freda Zinnemanna. Kolejną jej rolą była kreacja u boku Roberta De Niro i Christophera Walkena w „The Deer Hunter” (video, tv: „Łowca jeleni") - nominacja dla aktorki do nagrody Akademii. Następne filmy w dorobku Meryl Streep to m.in. dramat polityczny „The Seduction of Joe Tynan" (tv: „Uwiedzenie Joe Tynana”), „Manhattan" Woody Allena, „Sprawa Kramerów" Roberta Bentona z Dustinem Hoffmanem - pierwszy Oskar dla aktorki, „Kochanica Francuza" Karela Reisza - trzecia nominacja do Oskara i nagroda BAFTA, „Sophie Choice” (video, tv: „Wybór Zofii" Alana Pakuli) - nagroda Akademii dla najlepszej aktorki; „Silkwood" (video, tv: „Karen Silkwood”) Mike’a Nicholsa - kolejna nominacja, „Falling in Love" (video, tv: „Zakochać się”) z Robertem De Niro, „Plenty” (video, tv: „Obfitość") Freda Schepisi, „Pożegnanie z Afryką" Sydneya Pollacka - kolejna nominacja do nagrody Akademii, „Heartburn” (video, tv: „Zgaga") Mike’a Nicholsa, „Ironweed" (video, tv: „Chwasty”) Hectora Babenco - siódma nominacja aktorki do Oskara; „A Cry in the Dark" (video, tv: „Krzyk w ciemności”) Freda Schepisi, „She-Devil" (video, tv: „Diablica”) Susan Seidelman, „Postcards from the Edge” (video, tv: „Pocztówki znad krawędzi") Mike’a Nicholsa, „Defending Your Life" (video, tv: „W obronie życia”) Alberta Brooksa, „Ze śmiercią jej do twarzy" Roberta Zemeckisa, „Dom dusz" Bille Augusta, „Dzika rzeka" z Kevinem Baconem, „Co się wydarzyło w Madison County?" Clinta Eastwooda - nagroda Gildii Aktorów Filmowych, nominacje do Złotego Globu i Oskara, „Wczoraj i dziś” z Liamem Neesonem w reżyserii Barbeta Schroedera, „Pokój Marvina" z Diane Keaton i Leonardo DiCaprio - nominacja dla aktorki do Złotego Globu; „One True Thing” (video, tv: „Najważniejsza rzecz”) na podstawie nagrodzonej powieści Anny Quindlen - jedenasta nominacja do Oskara oraz nominacje do Złotego Globu i nagrody SAG; „Taniec ulotnych marzeń” w reżyserii Pata O’Connora na podstawie sztuki Briana Friela, „Koncert na 50 serc” Wesa Cravena - dwunasta nominacja do nagrody Akademii. Streep została też uhonorowana Srebrnym Niedźwiedziem dla najlepszej aktorki na festiwalu w Berlinie za kreację w filmie „Godziny", a trzynastą nominację do Oscara otrzymała za rolę ekscentrycznej Susan Orlean w filmie Spike’a Jonze „Adaptacja". Zagrała też w filmach: „Lemony Snicket – Seria niefortunnych zdarzeń”, „Skazani na siebie”, „The Manchurian Candidate” (video, tv: „Kandydat”), „Serce nie sługa”, „Diabeł ubiera się u Prady”, „Wieczór”, „Transfer” oraz „Ukryta strategia”.

W dorobku telewizyjnym aktorki znajdują się m.in. serial „Holocaust” oraz filmy „Alice at the Palace” (tv: „Alicja w krainie czarów”) i „...First Do Not Harm” (tv: „Po pierwsze nie szkodzić”). Meryl Streep jest kawalerem francuskiego Orderu Sztuki i Literatury.

ROBERT REDFORD (Dr Stephen Malley)

Patrz TWÓRCY

TOM CRUISE (Senator Jasper Irving)

Odnosi bezprecedensowe sukcesy jako aktor, producent i filantrop na przestrzeni całej swej trwającej dwie dekady kariery. Filmy z trzykrotnie nominowanym do Oscara aktorem zarobiły na całym świecie ponad 6 miliardów dolarów, co nie stało się jeszcze udziałem żadnego aktora. Jedną z ostatnich jego kreacji była rola agenta Ethana Hunta w filmie „Mission: Impossible 3”, którego był producentem, a który zarobił prawie 400 mln dolarów. Poza filmem „Ukryta strategia” Cruise wkró™ce wystąpi w dramacie sensacyjnym „Valkyrie” w reżyserii Bryana Singera i według scenariusza Christophera McQuarrie, którzy wspólnie zrealizowali głośny thriller „Podejrzani”.

Po trzynastu latach kariery producenckiej w firmie Cruise/Wagner Productions, Cruise został szefem własnego studia, kiedy wraz ze swą partnerką biznesową przejęli kontrolę nad United Artists.

Jako producent Cruise zadebiutował w 1993 filmem „Mission: Impossible”, wraz z Paulą Wagner wyprodukował także filmy „Without Limits” (wideo: „Przed metą”), „Shattered Glass” (wideo: „Pierwsza strona”), „Narc” (wideo: „Na tropie zła”) oraz stylowy thriller „Inni” w reżyserii Alexandro Amenabara, którego dzieło „Otwórz oczy” stało się podstawą filmu „Vanilla Sky”, wyprodukowanego także przez Cruise’a i Wagner, podobnie jak „Elizabethtown”.

Na ekranie Cruise zadebiutował w 1981 roku w filmie „Endless Love”, następnie zagrał w filmach: „Taps” (wideo, tv: „Szkoła kadetów”), „The Outsiders” (tv: „Outsiderzy”), „Risky Business” (wideo, tv: „Ryzykowny interes”), „Top Gun” (wideo, tv: „Top Gun”), „The Color of Money” (wideo, tv: „Kolor pieniędzy”), „Rain Man”, „Born on the Fourth of July” (wideo, tv: „Urodzony 4 lipca” – nominacja do Oscara), „Ludzie honoru”), „Jerry Maguire” (nominacja do Oscara), „Magnolia” (nominacja do Oscara), „Oczy szeroko zamknięte”, a także: „Tam i z powrotem”, „Firma”, „Wywiad z wampirem”, „Zakładnik”, „Ostatni samuraj”, „Raport mniejszości”, „Wojna światów” (dwa ostatnie w reżyserii Stevena Spielberga).

Obok trzech nominacji do Oscara i sześciu do Złotych Globów (trzy statuetki za „Urodzonego 4 lipca”, „Jerry’ego Maguaire” i „Magnolię”) Cruise otrzymał wiele branżowych nagród i wyróżnień, w tym Stanley Kubrick Britannia Award, MTV Generation Award i David di Donatello za całokształt twórczości.

MICHAEL PENA (Ernest)

Zwrócił na siebie uwagę rolą w oscarowym filmie „Miasto gniewu”, zagrał także w filmach: „Ukryta strategia”, „Strzelec”, „World Trade Center”, „Babel”, „Za wszelką cenę”, „The United States of Eland” (wideo: „Odmienne stany świadomości”), „Buffalo Soldiers”. Wystąpił także w wielu filmach telewizyjnych, w nowej wersji „Nauczyciela z przedmieścia” z Disneyem Poiter w reżyserii Petera Bogdanovicha.

DEREK LUKE (Arian)

Zagrał w filmach: „Definitely Maybe”, „Ukryta strategia”, „Catch A Fire” (wideo: „Rozpalić ogień”), „Glory Road” (wideo: „Droga sławy”), „Friday Night Lights” (wideo, tv: „Światła stadionów”), „Antwone Fisher”, „Biker Boyz” (wideo, tv: „Biker Boyz”), „Pieces of April” (wideo, tv: „Z wizytą u April”), „Spartan”.

ANDREW GARFIELD (Todd)

Pochodzi z USA, ale dzieciństwo i młodość spędził w Wielkiej Brytanii. Rola w filmie „Ukryta strategia” to debiut filmowy utalentowanego młodego aktora, wielokrotnie nagradzanego za kreacje sceniczne.

ROBERT REDFORD (Reżyseria)

Robert Redford jest w przemyśle rozrywkowym postacią niezwykłą. Mimo trwającej od ponad 30 lat światowej sławy, pozostał osobą prywatną. Jest żarliwym działaczem na rzecz ochrony środowiska i gorącym propagatorem postawy obywatelskiej, wymagającej zaangażowania w politykę. Jest też artystą i biznesmenem oraz zagorzale popiera bezkompromisową kreatywność. Jego pasją niezmiennie pozostaje robienie filmów "o czymś", ważnych społecznie lub kulturowo oraz zachęcanie innych do wyrażania się poprzez sztukę.

Pochodzi z Santa Monica w Kaliforni i jako dziecko zaczął rysować i malować pod wpływem kreskówek. Potem uczęszczał na University of Colorado, który rzucił i wyjechał do Paryża, by zapisać się do Ecole des Beaux Arts. Następnie studiował w szkole sztuk pięknych w Brooklynie. Uczęszczał też na American Academy of Dramatic Arts, aby poprzez studiowanie aktorstwa lepiej zrozumieć potrzeby teatru. Nauczyciele szybko rozpoznali jego talent: Redford porzucił myśl o scenografii na rzecz aktorstwa.

Na Broadwayu wystąpił w sztukach „Niedziela w Nowym Jorku” oraz „Boso w parku”, zdobyty rozgłos zaprowadził go na plan filmowy. Zadebiutował w filmie „War Hunt”, potem zagrał z Jane Fondą w „Barefoot in the Park” (tv: „Boso po parku”), w westernach „Był tu Willy Boy” i „Butce Cassidy i Sundance Kid”, w którym zagrał obok Paula Newmana. Był to nie tylko oscarowy klasyk westernu, ale i katapulta dla kariery Redforda, który osiągnął szczyty popularności. Ten sam duet przyczynił się do popularności sławnego „Żądła”, które zdobyło siedem Oscarów i dało Bedfordowi pierwszą nominację do Oscara.

Redford utrwalił swoją pozycję dzięki takim filmom jak: „Jeremiah Johnson", „The Way We Were” (wideo, tv: „Tacy byliśmy"), „Wielki Gatsby", „Trzy dni Kondora", „The Great Waldo Pepper (tv: „Wielki Waldo Pepper"), „Więzień Brubaker", „O jeden most za daleko", „Pożegnanie z Afryką", „Orły Temidy", „Sneakers", „Niemoralna propozycja", „Namiętności”, „Zawód szpieg", „Ostatni bastion", „The Clearing” (wideo: „:Rozrachunek”). „Niedokończone życie”. Bedford zagrał też w filmach, które sam wyprodukował: „The Candidate” (tv, wideo: „Kandydat”), „The Electric Horsemen” (wideo, tv: „Elektryczny jeździec”), „Wszyscy ludzie prezydenta”.

Równolegle z karierą aktorską Redford zajmuje się reżyserią filmową. Za swój debiut „Zwykli ludzie” otrzymał Oscara za reżyserię i film roku, nakręcił także filmy: „The Milagro Beanfield War” (wideo, tv: „Fasolowa wojna”), „Rzeka życia”, „Quiz show”, „Zaklinacz koni”, „Nazywał się Bagger Vance” i „Ukryta strategia”.

Ważną część życia Redforda zajmuje jego Sudance Institute, zajmujący się wspieraniem rozwoju początkujących scenarzystów i reżyserów z wizją oraz międzynarodową promocją nowego, niezależnego kina. Instytut organizuje swoje sławne Laboratoria Scenopisarskie (filmowe i teatralne), Reżyserskie i Producenckie w Sudance Village w górach Utah.

W 1996 roku Robert Redford otrzymał nagrodę za całokształt twórczości Gildii Aktorów Filmowych, a w 2002 honorowego Oscara w uznaniu za "osiągnięcia aktorskie, reżyserskie, producencie, za stworzenie Sundance, inspirację dla niezależnych i innowacyjnych twórców filmowych na całym świecie".

PHILIPPE ROUSSELOT (Zdjęcia)

Francuski operator, który zdobył rozgłos dzięki filmom „Diva”, „Niedźwiadek” i „Niebezpieczne związki”. Zdobył Oscara za wyreżyserowany przez Redforda film „Rzeka życia” oraz nominacje za filmy „Henry and June” (wideo, tv: „Henry i June”) oraz „Hope and Glory” (wideo, tv: „Nadzieja i chwała”. Jest autorem zdjęć do filmów: „Ukryta strategia”, „Charlie i fabryka czekolady”, „Constantine”, „Wielka ryba”, „Antwone Fisher”, „Tytani”, „Planeta małp”, „Skandalista Larry Flint”, „Mary Reilly”, „Wywiad z wampirem”, „Flesh and Bone” (wideo, tv: „Krew z krwi, kość z kości”), „Sommersby”.

JAN ROELFS (Scenografia)

Długoletni współpracownik Petera Greenawaya („Księgi Prospera”, „Wyliczanka”, „Dzieciątko z Macon”, „Kucharz, jego żona i jej kochanek”, „Zet i dwa zera”), nominowany do Oscara za filmy „Gattaca” (wideo, tv: „Gattaca – szok przyszłości”) i „Orlando”, pracował przy filmach: „Ukryta strategia”, „World Trade Center”, „Aleksander”, „Małe kobietki”, „Pod presją”, „Flawless” (wideo: „Bez skazy”, tv: „Moja siostra Rusty”, „Żona astronauty”, „S1mone” (wideo, tv: „Simone”).

MARY ZOPHRES (Kostiumy)

Pracowała przy filmach: „Ukryta strategia”, „No Country for Old Men”, „Smokin' Aces” (wideo: „As w rękawie”), „Czarownica”, „Terminal”, „Złap mnie jeśli potrafisz”, „Fargo”, „Big Lelowski”, „Bracie, gdzie jesteś”, „Człowiek, którego nie było”, „Okrucieństwo nie do przyjęcia”, „Ladykillers, czyli zabójczy kwintet”, „Sposób na blondynkę”, „Głupi i głupszy”, „Kręglogłowi”, „Moonlight Mile” (wideo: „Mila księżycowego światła”, „Ghost World” (wideo, tv: „Ghost Word”), „Szkoła stewardes”, „Męska gra”, „Paulie” (wideo, tv: „Paulie – gadający ptak”, „Digging to China” (tv: „Ponad przeciwnościami”), „Playing God” (wideo, tv: „Zabawy w Boga”).

JOE HUTSHING (Montaż)

Dwukrotny laureat Oscara, za filmy „Born on the Fourth od July” (wideo, tv: Urodzony 4 lipca”) i „JFK” Olivera Stone’a, i dwukrotnie nominowany za filmy Jamesa Camerona „Jerry Maguire” i „Na progu sławy”, a także laureat Emmy za montaż filmu tv „Live from Bagdad” (tv: „Na żywo z Bagdadu”). Inne filmy: „Wall Street”, „Talk Radio”, „The Doors”, „Niemoralna propozycja”, „Dzika rzeka”, „Klucz do koszmaru”, „Francuski pocałunek”, „Lepiej późno niż później”, „Tajna broń”, „Joe Black”, „Vanilla Sky”, „Być jak John Malkovich”, „Ukryta strategia”.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC