Rolę Tyrone'a miał zagrać Dave Chappelle, ale zrezygnował.
Neve Campbell zaproponowano rolę Marion. Odmówiła, kiedy dowiedziała się, że będzie musiała pokazać się nago przed kamerą.
Kiedy Harry i Tyrone pchają telewizor do pana Rabinowitza, antena telewizyjna zmienia swoje położenie w kolejnych ujęciach.
Kiedy Marion wybiega z apartamentu Arnolda na dworze jest straszna ulewa, jednak gdy dziewczyna wraca do swojego domu, jej włosy i ubranie są zupełnie suche.
Kiedy Harry leży w szpitalu bez lewej ręki, można zauważyć, że jego prawdziwa lewa ręka, zgięta w łokciu jest przyciśnięta do ciała i zakryta materiałem.
Film kręcono w Nowym Jorku (Nowy Jork, USA).
Aby lepiej przygotować się do roli narkomana Jared Leto zaprzyjaźnił się z prawdziwymi ćpunami z Brooklynu i schudł 11,5 kg.
Darren Aronofsky, w czasie gdy powstawało "Requiem dla snu", poprosił Jareda Leto oraz Marlona Wayansa, by przez 30 dni unikali seksu i cukru. Miało to im pomóc zrozumieć istotę nałogów.
Facet, który w jednej ze scen obiera pomarańczę, jest nawiązaniem do motywu z "Ojca chrzestnego", gdzie te owoce zwiastowały nieszczęście.
Ojciec postaci granej przez Jennifer Connelly (Marion) pracuje w przemyśle garderobianym. W rzeczywistości ojciec Connelly zajmuje się tą samą branżą.
Ellen Burstyn, aby wyglądać na 20 kilo grubszą, spędzała 4 godziny dziennie na charakteryzacji.
Średnia cięć w większości filmów wynosi około 600-700, natomiast w "Requiem dla snu" było ich ok. 2000.
Filmowy Tabby Tibbons nie występuje w powieści Huberta Selby'ego Jr. "Requiem dla snu". Postać ta została zaczerpnięta z innego scenariusza Darrena Aronofsky'ego opowiadającego o jasnowidzu, na którego ekranizację nie udało się reżyserowi zgromadzić funduszy.
Rolę Harry'ego Goldfarba miał początkowo zagrać Giovanni Ribisi, ponieważ miał on kręcone blond włosy tak jak w książce Huberta Selby'ego Jr.
Kiedy Ellen Burstyn (Sara Goldfarb) przeczytała scenariusz do filmu, była przerażona i odrzuciła rolę. Lecz po obejrzeniu "Pi" Darrena Aronofsky zmieniła zdanie i przyjęła rolę.
Scena w której Marion siedzi w wannie z głową zanurzoną w wodzie oraz krzyczy, jest kopią sceny z japońskiego thrillera "Perfect Blue". Darren Aronofsky kupił prawa do tego filmu, tylko dla wykorzystania tej jednej sceny.