Na początku grudnia Disney przekroczył 10 miliardów globalnego przychodu bijąc wszelkie rekordy. Nikt wcześniej nie osiągnął takiego wyniku w światowym box office. Teraz jednak okazuje się, że wynik Disneya jest znacznie lepszy. Dochody firmy na całym świecie po połączeniu z wytwórnią Fox wyniosły w 2019 roku aż 13,1 miliardów dolarów. Analitycy przewidują, że powtórzenie takiego wyniku w przyszłości będzie trudne. Disney tak ogromne pieniądze zarobił dzięki filmom "Avengers: Koniec gry" (numer 1 w światowym box office), "Toy Story 4", "Kraina lodu 2", "Król Lew", "Kapitan Marvel" czy "Aladyn". Wszystkie te filmy przekroczyły miliard dolarów dochodu, a za chwilę do klubu dołączy też produkcja "Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie".
James Cameron pogratulował Marvelovi, po tym jak "Avengers: Koniec gry" stał się najbardziej dochodowym filmem w historii. Zrobił to za pośrednictwem Twittera. Przypomnijmy, że film "Avengers: Koniec gry" po 13 tygodniach wyświetlania w kinach trafił na pierwsze miejsce światowego Box Office detronizując tym samym dotychczasowego lidera czyli film "Avatar" Jamesa Camerona. Co ciekawe film "Avengers: Koniec gry" jest tylko liderem na rynku globalnym, bo w Stanach Zjednoczonych nadal lepsza jest produkcją "Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy", a poza USA lepszy jest "Avatar".
Film "Avengers: Koniec gry" został najbardziej dochodowym filmem w historii kina. W ten weekend wyprzedził w zestawieniu dotychczasowego lidera czyli film "Avatar". Nie ma jeszcze dokładnych wyników sprzedaży biletów (będą znane dzisiaj wieczorem), ale wiadomo że film "Avengers: Koniec gry" zarobił już więcej niż "Avatar", który miał na koncie 2,789 milionów dolarów. Film Jamesa Camerona pierwszą pozycję w światowym box office zajmował 10 lat.
Najczęściej oglądanym filmem w kinach w USA w minionym weekend był bajka zainspirowana opowieścią z "Księgi tysiąca i jednej nocy" czyli film "Aladyn". Produkcja Disney'a w samych Stanach Zjednoczonych zarobiła 86,1 milionów dolarów, a łącznie na całym świecie 207 milionów dolarów. Drugie miejsce w zestawieniu Box Office zajął lider z poprzedniego tygodnia czyli film "John Wick 3", który przyniósł twórcom 24,4 miliony dolarów z biletów. Na trzecie miejsce spadła superprodukcja "Avengers: Koniec gry", która w USA zarobiła 16,8 miliony dolarów dolarów. A oto najnowsze zestawienie Box Office USA.
Najchętniej oglądanym filmem w USA w miniony weekend był "John Wick 3". Produkcja z Keanu Reevesem zajęła pierwsze miejsce w Box Office zarabiając z biletów 57 milionów dolarów. Tym samym ostatnia część Johna Wicka zdetronizowała dotychczasowego lidera zestawienia Box Office czyli superprodukcję "Avengers: Koniec gry", która zarobiła w ten weekend "tylko" 29,4 miliona dolarów. Podium zestawienie z niecałymi 25 milionami dolarów przychodów z biletów zamyka film "Pokémon: Detektyw Pikachu". Pełne zestawienie znajduje się w zakładce "Box Office".
Film "Avengers: Koniec gry" dalej okupuje pierwsze miejsce amerykańskiego Box Office. W miniony weekend produkcja zarobiła kolejne 63 miliony dolarów w USA oraz 102 miliony na świecie. Globalny dochód wynosi już 2,485 milionów. W tej chwili większy dochód ma już tylko "Avatar" (2,78 miliarda dolarów), ale zapewne i ten rekord zostanie wkrótce pobity przez produkcję Marvela. Na drugim miejscu z aż 58 milionami dolarów znalazła się komedia "Pokémon: Detektyw Pikachu". Wynik ten jest rekordem jeśli chodzi o adaptacje gier komputerowych (film powstał na podstawie gry "Detective Pikachu", której akcja rozgrywa się w świecie Pokemonów). Na trzecim miejscu znalazła się kolejna komedia - "Oszustki", która przyniosła twórcom 13,5 miliona dolarów. A oto pełne zestawienie Box Office.
Film "Avengers: Koniec gry" dalej jest na szczycie amerykańskiego Box Office. W miniony weekend produkcja zarobiła w samych tylko Stanach Zjednoczonych 145 milionów dolarów oraz 282 miliony w pozostałych krajach. Łącznie Avengersi mają już na koncie 2,188 miliarda dolarów. W tej chwili większy dochód ma już tylko "Avatar" (2,78 miliarda dolarów), ale zapewne i ten rekord zostanie wkrótce pobity przez produkcję Marvela. W ten weekend w USA zadebiutowały trzy nowości. Film "The Intruder" przyniósł twórcą 11 milionów dolarów przychodu, obraz "Niedobrani" 10 milionów, a animacja "Paskudy. UglyDolls" 8,5 miliona dolarów. Pełne zestawienie box office znajduje się tutaj.
Powiedzieć, że film "Avengers: Koniec gry" rozbił bank, to jakby nic nie powiedzieć. Najnowsza produkcja o bohaterach Marvela trafiła do kin na świecie we czwartek, a szacunki po weekendzie mówią o dochodzie na poziomie 1,2 miliarda dolarów. Superprodukcja przyniosła w Stanach Zjednoczonych 350 milionów dolarów, bijąc o sto milionów poprzedni rekord należący do "Avengers: Wojna bez granic" (257 milionów dolarów). Na świecie film zarobił dodatkowe 859 milionów, z czego aż 330 milionów w samych Chinach. Film pobił także rekordy otwarcia w 44 innych krajach.
