FILM

Klik: i robisz, co chcesz (2006)

Click
Inne tytuły: Klik: Surfując przez życie

Recenzje (1)

Michael Newman (Adam Sandler) jest wziętym architektem. Ponieważ liczy na awans całkowicie poświęca się pracy. Traci na tym oczywiście rodzina z piękną żoną (Kate Beckinsale) na czele. Pewnego dnia Michael dostaje od tajemniczego Morty'ego (Christopher Walken) superpilota, za sprawą którego może przewijać swoje życie. Czy Michael będzie umiał go wykorzystać?

"Klik: i robisz, co chcesz" to kolejna wariacja na temat "Opowieści wigilijnej" Karola Dickensa. Tym razem bohater nie ma jednak wglądu w swoją przyszłość, może jednak przyspieszać własne życie. Nasz bohater korzysta więc z pilota, gdy zaczyna się awantura z żoną albo gdy nie może się doczekać na awans. Unikając czekania i niezbyt ciekawych momentów życia Michael Newman dość szybko osiąga wiek dojrzały. To, co widzi jako stary człowiek nie jest zbyt radosne.

Choć pomysł pilota mającego wpływ na życie wydaje się dość uroczy, twórcy filmu nie potrafili go wykorzystać. Film złożony jest raczej z serii gagów, nie mających ze sobą wiele wspólnego. Związek przyczynowo-skutkowy to pojecie nieznane scenarzystom. Adam Sandler jest natomiast taki sam jak we wszystkich poprzednich filmach: nudny i zupełnie nijaki. Doprawdy nie sposób zrozumieć jak komuś takiemu można zapłacić 25 milionów dolarów za rolę.

Morał płynący z obrazu "Klik: i robisz, co chcesz" brzmi następująco: Życie ma swoje dobre i złe strony. Tych złych nie da się uniknąć. A żeby to wszystko miało sens trzeba dbać o rodzinę i kochać najbliższych. Morał całkiem niegłupi. Szkoda tylko, że podany w tak mało interesującym opakowaniu.

https://vod.plus?cid=fAmDJkjC