Bohaterem nowej animacji wytwórni Walta Disneya jest niewielki kurak, któremu nikt nie wierzy, iż widział jak spada kawałek nieba. Wyśmiewany przez rówieśników ze szkoły, niedoceniany przez nauczycieli, a przede wszystkim nie rozumiany przez ojca, postanawia zmienić swoje życie i udowodnić, że nie jest zdesperowany i nie stara się zwrócić na siebie uwagę otoczenia. Doskonała okazja nadarza się podczas rozgrywek bejsbolowych. Jednak wtedy ponownie... kawałek nieba spada Kurczakowi Małemu na głowę.

Patrząc na głównego bohatera animacji Marka Dindala można odnieść wrażenie, iż przechodzi właśnie ptasią grypę. Jednak w tym małym ciałku kryje się wielki duch, pomysłowość i serce. Dzięki temu bardzo szybko można polubić Kurczaka Małego, a także jego dziwacznych przyjaciół, grupę postaci zepchniętych na margines szkolnego życia, czyli opasłą świnkę, wymądrzające się brzydkie kaczątko oraz rybkę, która czuje hip hop. To barwne i różnorodne stado dostarczy wiele radości najmłodszym widzom. Starsi mogą się natomiast wiele nauczyć o... psychice dziecka i jego problemach w świecie dorosłych, a polskie dialogi autorstwa Bartosza Wierzbięty gwarantują dobrą zabawę.

Jak przystało na "post-shrekowską" animację również "Kurczak Mały" obfituje w nawiązania do współczesnych przebojów kinowych, takich jak np. "Wojna światów". Jednak w przypadku kreskówki Dindala zapożyczenia z innych filmów nie przysłaniają oryginalnej fabuły, która trzeba przyznać jest dość ekscytująca jak na familijny film animowany. Także muzyczne dodatki w postaci nowych aranżacji przebojów zespołów Queen, Spice Girls czy Abby zostały umiejętnie wplecione w akcję, komentując przygody bohaterów.

Nie od dziś wiadomo, że nie powinno się lekceważyć starych porzekadeł. Jedno z nich mówi na przykład, iż małe jest piękne. Biorąc pod uwagę nową animację Disneya bywa także zabawne i wzruszające.