FILM

Wiem kto mnie zabił (2007)

I Know Who Killed Me

Recenzje (1)

Aubrey Fleming jest idealną amerykańską studentką. Pisze intrygujące opowiadania, w młodości zdobywała nagrody muzyczne, nie chodzi do łóżka z chłopakiem, choć dostaje od niego różę, i to niebieską. Wszyscy kochają Aubrey, więc to właśnie ona pada ofiarą psychopaty, który specjalizuje się w obcinaniu rąk i nóg. Dziewczyna zostaje odnaleziona żywa, lecz po przebudzeniu twierdzi, że nazywa się Dakota Moss, a zatroskani Susan i Daniel Fleming nie są jej rodzicami.

Od razu widać, że postać wychowanej przez narkomankę Dakoty, jest znacznie bliższa sercu Lohan, niż Aubrey, dziewczyna z dobrego domu. Nie oznacza to, że aktorka potrafiła oddać zmianę osobowości granej przez siebie bohaterki. Po prostu dla Aubrey zarezerwowała jedną minę: piszę opowiadania, a to oznacza, że myślę, natomiast Dakota jest bardziej żywiołowa i nieprzewidywalna. I tylko ta postać ma rację bytu w filmie. Inni bohaterowie, jak robiący na początku dużo zamieszania agenci FBI, czy nawet Susan Fleming (Julia Ormond, która zdecydowanie wyszła z wprawy, jeśli chodzi o sztukę aktorską) znikają bez usprawiedliwienia, gdy przestają być potrzebni.

Chris Siverson próbował nakręcić artystyczny - sceny w czerwieni i błękitach - thriller psychologiczny doprawiony ukazanymi na zbliżeniach etapami obcinania palców. Reżyser zapisze się w annałach kinematografii jako autor sceny finałowej godnej najkoszmarniejszego filmu klasy B. Chwała mu jednak za to, że pozwoli Lohan zatańczyć.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC