FILM

Piąta fala (2016)

Fifth Wave, The
Inne tytuły: The 5th Wave

Recenzje (1)

Cassie (Chloë Grace Moretz) jest przeciętną nastolatką. Taką, która wzdycha do przystojniaka ze szkoły, chodzi na imprezy (choć jest grzeczna), gra w piłkę nożną, ma groszkowe etui na komórkę, a najważniejszy jest dla niej młodszy brat, któremu na dobranoc śpiewa Coldplay. Jej typowe highschoolowe życie wywraca się do góry nogami, gdy Ziemię atakują kosmici. Stawić czoła mogą im tylko dzieci i młodzież, którzy zostają zaciągnięci do specjalnej armii. Dziewczyna przypadkiem zostaje pominięta i teraz musi radzić sobie sama. Przede wszystkim musi znaleźć brata.

Pewna umowność w tego typu produkcjach jest oczywista, niemniej scenarzyści i reżyser "Piątej fali" serwują nam wyjątkowo ciężkostrawne bzdury. Nawet młody, pozbawiony jeszcze cynizmu widz, będzie się męczył, oglądając tę serię nielogicznych, bezsensownych, pozbawionych krzty realizmu pomysłów. Dziewczyna brnie przez lasy, a nadal ma nienaganną fryzurę, w wielkim tłumie, ubranych identycznie osób jest w stanie wypatrzyć chłopca niewielkiego wzrostu - gdy dostrzega się takie rzeczy, to znaczy, że jest źle, nudno. To papierek lakmusowy sprawdzający jakość dzieła. W "Piątej fali" brakuje emocji, napięcia, dramaturgii. Intryga kuleje, a bohaterowie są nijacy. J Blakeson zabija obiecującą historię science fiction nastoletnimi banałami. Cassie niby jest twarda, ale daleko jej do Katniss czy niezgodnej Tris. Jest infantylna, zmanierowana i ma fochy. Częściej irytuje niż imponuje walecznością i determinacją.

"Piąta fala" jest mierna (scenariuszowo) i tendencyjna (pod względem reżyserii). Filmowi brakuje charakteru, oryginalności, a postaciom charyzmy. Jak widać, nie wystarczy nastolatków zderzyć z katastrofą, by mieć hit.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC