FILM

Nieustraszeni bracia Grimm (2005)

Brothers Grimm, The

Recenzje (1)

Tym razem były członek grupy komików Monty Python sięga po baśnie braci Grimm, a właściwie wyciąga z nich autorów. Niemieccy bajkopisarze w filmie Gilliama przedstawieni zostali jako para oszustów, wmawiająca wieśniakom, iż muszą poddać się egzorcyzmom, gdyż ich domostwa nawiedziły różnego rodzaju zjawy i potwory. Pewnego dnia Jakub i Wilhelm Grimm napotykają jednak na swej drodze prawdziwe niebezpieczeństwo nie z tej ziemi: okrutną Królową Luster, pragnącą wiecznej młodości.

Nowa produkcja twórcy takich obrazów jak "Bandyci czasu", "The Fisher King" i "Przygody barona Munchausena" wchodzi na ekrany kin mniej więcej w tym samym czasie, co kolejna odsłona przygód Harry'ego Pottera. Mimo iż dysponował mniejszym budżetem, Gilliam nie powinien się obawiać, iż "Nieustraszeni bracia Grimm" zostaną zepchnięci w cień przez małego czarodzieja.

Dzieło eks-Monty Pythona zaskakuje pomysłowością i oryginalnością, co jest o tyle zdumiewające, iż opiera się na dobrze znanych i lubianych bajkach. Urodzony w Ameryce artysta przypomina o sile opowieści spisanych przez braci Grimm, o ich mrocznym charakterze, ale także o szczęśliwych zakończeniach każdego dramatu. Do tego Gilliam dysponował doskonałą obsadą, spośród której warto wyłowić Petera Stormare. Twórcy z Hollywood najczęściej obsadzają go w rolach zagranicznych złoczyńców, jak w "Bad Boys II" czy "Bad Company". Tym razem aktor wciela się w groteskową postać Cavaldiego, Włocha lubującego się w sadystycznym traktowaniu ludzi, a zarazem miłośnika... bajek.

Oglądając przygody braci Grimm łatwo można dać się porwać klimatowi baśni. Dzięki umiejętnemu mieszaniu tonów grozy i komediowych scen, Gilliamowi udaje się zaczarować widzów, tak iż po seansie nie chce się wrócić do rzeczywistości.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC