FILM

Babel (2006)

Recenzje (2)

Akcja najnowszego filmu autora "Amores Perros" i "21 gramów" rozgrywa się na trzech kontynentach, a jego bohaterami są osoby wychowane w różnych kulturach. W trakcie wycieczki po Maroko, w wyniku tragicznego wypadku, amerykańska turystka zostaje postrzelona przez lokalnego chłopca. Incydent urasta do rangi międzynarodowego aktu terrorystycznego, a życie czterech zupełnie obcych sobie rodzin splata się w zadziwiający sposób.

Historia przedstawiona przez Inárritu jest niezwykle prosta, wręcz wyciągnięta z kiczowatej opery mydlanej, bądź serwisów informacyjnych. Jednak nie można jej zarzucić banalności, mimo iż reżyser nie epatuje widza jakimiś wymyślnymi zdjęciami, skomplikowanymi dialogami, czy wyrafinowanym przesłaniem. Wręcz przeciwnie, mądrość i moc filmu "Babel" zamyka się właśnie w tej prostocie, w ukazaniu prawd na co dzień przez nas zapomnianych. Inárritu podkreślając różnice kulturowe, które są przyczyną wszelkich nieporozumień i cierpienia, zwraca uwagę jak błahe rzeczy uniemożliwiają wzajemną komunikację. I właśnie dlatego obserwując dramat kilku różnych rodzin - amerykańskiego małżeństwa, meksykańskiej młodej pary i jej krewnych, marokańskich pasterzy oraz japońskiej nastolatki, której matka popełniła samobójstwo - widz już nawet nie sercem, ale żołądkiem odbiera perypetie bohaterów.

"Babel" już po premierze na festiwalu w Cannes, gdzie nagrodzono go za reżyserię, został okrzyknięty jednym z głównych faworytów do Oscara. I nic dziwnego. Inárritu nie tylko wspaniale opowiada, ale przede wszystkim doskonale prowadzi swoich aktorów. Największym zaskoczeniem jest rola wielkiej gwiazdy gazet bulwarowych, czyli Brada Pitta, który w "Babel" daje popis swych umiejętności.

Dialog pod wieżą Babel

Są filmy, o których nie można zapomnieć. "Babel" jest jednym z nich. Wywołuje u widza mnogość uczuć, wrażeń, refleksji. Co na to wpływa? Nie tylko świetna obsada i naprawdę rewelacyjna gra Brada Pitta, ale również zdjęcia, piękna muzyka i przede wszystkim intrygująca fabuła.
Od czego trzeba zacząć, analizując treść filmu? O roli przypadku w życiu człowieka? Od genezy braku porozumienia między ludźmi, czyli tego, co wydarzyło się w Babilonie podczas budowy wieży Babel? Czy od uświadomienia sobie, iż łączą nas z innymi ludźmi niewidzialne nici, o których istnieniu nie mamy pojęcia? Ten film nie odpowiada na pytania, lecz prowokuje do dialogu, do poszukiwań odpowiedzi.

https://vod.plus?cid=fAmDJkjC