FILM

Wymyk (2011)

Recenzje (1)

Alfred i Jerzy są braćmi. Razem prowadzą przejętą po schorowanym ojcu firmę. Fred (genialny Robert Więckiewicz) czuje się jednak pokrzywdzony. Uważa, że to on powinien nią zarządzać. Nie podobają mu się zmiany, jakie Jurek chce wprowadzić i najchętniej, by się go pozbył. Wtedy, w wyniku bójki w pociągu Jerzy zostaje dotkliwie pobity.

Bolączką polskiego filmu - i nie będę tu oryginalna - są scenariusze, a raczej ich brak. Okazuje się jednak, że talent w narodzie drzemie, czego dowodem film Grega Zglińskiego. Reżyser, a także autor scenariusza pokazał, że można napisać ciekawy dramat, życiowy, wielowymiarowy, z pełnokrwistymi bohaterami. Skromnymi środkami, stworzył dzieło o zawiści, poczuciu niesprawiedliwości, zgorzknieniu, ulotności tego, co bierzemy za pewnik. Jest w tym nieco rozważania na temat zbrodni i kary w stylu Dostojewskiego, nieco z biblijnej opowieści o Kainie i Ablu. Zglińskiemu udała się jednak rzadka sztuka umiaru. Ludzkie tragedie, moralne dylematy przedstawia bez egzaltacji, momentami niemal surowo. Dawkuje emocje, używa prostych gestów, nie przytłacza. Mimo wszystko porusza, składnia do refleksji. Nie boi się też nazywać rzeczy po imieniu, bywa dosadny, szorstki, acz również nie do przesady.

Charakter "Wymyku" doskonale obrazuje promujący obraz plakat - mocny, sugestywny, bezpośredni. Siła tak graficznego projektu, jak i filmu tkwi w pomyśle i prostocie.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC