Bohaterami komedii Walta Beckera jest czwórka przyjaciół. Woody'ego (w tej roli John Travolta) właśnie porzuciła żona, stracił pracę i został bez pieniędzy. Doug (Tim Allen) jest dentystą, którego syn nie poważa go za grosz. Dudley (William H. Macy), jak na wziętego programistę komputerowego przystało, całkowicie nie radzi sobie z kobietami. Bobby (Martin Lawrence) natomiast stara się odnieść sukces jako pisarz. Póki co jednak musi dzień w dzień walczyć z despotyczną żoną. Po krótkiej refleksji panowie dochodzą do wniosku, że coś im w życiu umyka i postanawiają wyruszyć w podróż. Na motocyklach.

"Gang Dzikich Wieprzy" zarobił w samych tylko Stanach Zjednoczonych ponad 167 milionów dolarów. To bardzo dużo jak na komedię, której najlepsze - w tym oczywiście te najśmieszniejsze - fragmenty zostały umieszczone w zwiastunie. Kiedy już się je poznało, to łatwo zauważyć, iż cała fabuła opiera się na amerykańskim micie "swobodnego jeźdźca", wierze, że jak mężczyzna przezywający kryzys wieku średniego wsiądzie na Harleya i wyruszy w podróż po bezkresnych drogach Ameryki, wszystkie jego problemy same się rozwiążą. A do tego wszystkiego udowodni całemu światu, iż nie stracił swego "powera", nadal jest wolny i zdolny do wszystkiego.

Hollywood natomiast nadal jest zdolne do zarabiania pieniędzy na głupich, nudnych i mało śmiesznych filmach.