FILM

Sex Story (2011)

No Strings Attached

Recenzje (1)

Emma (Natalie Portman) i Adam (Ashton Kutcher) wpadają na siebie co kilka lat. Bez wątpienia coś ich łączy, coś między nimi iskrzy. W końcu, lądują razem w łóżku. Potem, znów i znów. Ponieważ zarobiona lekarka nie ma czasu ani ochoty na poważne zobowiązania czy czułości, a Adam jest facetem, oboje godzą się, by nie komplikować spraw i zadowolić się seksem bez zobowiązań. Wszystko układa się znakomicie. Oczywiście, do czasu.

"Sex Story" to taki przegląd współczesnych układów damsko-męskich. Nie chodzi bowiem tylko o oparte na cielesnych uciechach związki młodych, zapracowanych ludzi. Ivan Reitman dostrzega też inne zjawiska i prawidłowości, zarówno większe (ojciec i syn umawiający się z tą samą dziewczyną), jak drobne (facet otwierający kobiecie drzwi samochodu to rzadkość). Opowiada o nich z wdziękiem, urokiem (interesujący substytut kwiatów) i humorem (muzyczna składanka z okazji okresu). W odróżnieniu od syna, Jasona, nie ma jednak tak błyskotliwego zmysłu obserwacji. Nie potrafi też zmusić widza do refleksji. I, co najgorsze, uniknąć banału - im bliżej finału, tym reżyser stara się coraz głośniej krzyczeć, że nowoczesne, pozornie wygodne, ekscytujące związki, nie uchronią przed samotnością, ani przed zakochaniem.

Koniec końców nowy film Reitmana seniora jest po prostu kolejną komedią romantyczną. Miłą, sympatyczną historią miłosną i niczym więcej. Szkoda, mając na pokładzie Portman, można było pokusić się o coś głębszego.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC