FILM

X-Men: Ostatni bastion (2006)

X-Men: The Last Stand
Inne tytuły: X-Men 3, X3

Pressbook

W filmie X-MEN: OSTATNI BASTION, zwieńczeniu filmowej trylogii „X-Men”, wynalezienie lekarstwa odwracającego proces mutowania prowadzi do odwrócenia biegu historii. Po raz pierwszy mutanty stają przed wyborem: zachować swą unikalność, co oznacza skazanie się na wieczną izolację i alienację, czy też wyrzec się pozyskanej w wyniku mutacji mocy. Przeciwstawne punkty widzenia przywódców mutantów – Charlesa Xaviera, który naucza tolerancji, i Erika Lehnsherra (Magneto), który wierzy w przetrwanie najsilniejszych, zostają poddane ostatecznej próbie – dochodzi do wojny, która ma rozstrzygnąć wszelkie spory.

X-MEN: OSTATNI BASTION gromadzi gwiazdy dwu poprzednich filmów cyklu: Hugh Jacksona jako Wolverine’a – samotnego wojownika o niezwykłych zdolnościach uzdrawiających, zbrojnego w twarde jak stal pazury i zdolnego do wręcz zwierzęcej furii; Halle Berry jako Storm, która potrafi latać i rządzić każdą pogodę; Iana McKellena jako Magneto – potężnego mutanta, który posiada władzę nad każdym metalem; Patricka Stewarta jako Xaviera – telepatę, który stworzył X-Menów i im przewodzi; Famke Janssen jako Jean Grey – mutantkę o niewyobrażalnych zdolnościach telekinetycznych i telepatycznych; Annę Paquin jako Rogue, która pochłania energię i wciela się w postać każdego, kogo tylko dotknie; Rebeckę Romijn jako zmieniającą kształty Mystique; Jamesa Marsdena jako Cyclopsa, którego oczy emitują energię zdolną do przewiercenia na wylot potężnych gór, czy Shawna Ashmore’a jako Icemana, który potrafi obniżyć temperaturę swego ciała i schłodzić otoczenie wokół siebie.

Wśród powtarzających swe role z filmu „X-Men 2” są Aaron Stanford jako panujący nad ogniem Pyro i Daniel Cudmore jako Colossus, który potrafi zamienić swoje ciało w litą stal. Do tego doborowego grona w X-MEN: OSTATNIM BASTIONIE dołącza Kelsey Grammer jako jedna z najpopularniejszych postaci ze świata X-Menów: dr Henry McCoy, znany także jako Beast. McCoy jest błyskotliwie inteligentnym genetykiem, mutantem obdarzonym nadludzkimi zdolnościami i walecznością. W trakcie jednego ze swych eksperymentów McCoy zmutował samego siebie, pokrywając swoje ciało niebieskim zwierzęcym futrem.

Film reżyseruje Brett Ratner, który wyrobił sobie markę realizując „Godziny szczytu” i dopełniając „Milczenie owiec” prequelem „Czerwony smok”.

X-MEN: OSTATNI BASTION jest wierną kontynuacją fabuły i nastroju filmów „X-Men” i „X-Men 2”, rozwijając zarazem postacie bohaterów, utrzymując równowagę między widowiskiem i realnością, a zwłaszcza pogłębiając emocje i wzajemne relacje między postaciami.

W efekcie X-MEN: OSTATNI BASTION stawia pytania szczególnie dziś aktualne: Czy konformizm jest antidotum na uprzedzenia? Czy wyrzeczenie się swej indywidualności, aby uniknąć prześladowania, oznacza tchórzostwo? Na ile można bronić swej nietykalności? Czy niezwykła moc, jaką obdarzeni zostali bohaterowie filmu, jest błogosławieństwem czy też przekleństwem?

Aktorzy są zgodni, że X-MEN: OSTATNI BASTION jest najambitniejszą częścią trylogii. „Od początku do końca ten film jest bogatszy – mówi Patrick Stewart. – Miał poruszać – i porusza! Jest w nim coś, co natychmiast tworzy emocjonalną więź między widzem i bohaterami”.

Wątek lekarstwa pozwala w pełni rozwinąć zasadniczy motyw cyklu – temat alienacji. Zdaniem aktorów w tym tkwi sedno sprawy.

„Lekarstwo to prawdziwy czarny charakter tej opowieści – mówi Halle Berry. – Staje się symbolem problemu, z jakim zmagam się przez całe swoje życie. Kiedy byłam dzieckiem, wydawało mi się, że gdybym tylko mogła się zmienić, moje życie stałoby się lepsze. Kiedy dorosłam, zrozumiałam, jakim nonsensem było takie myślenie, a ten film wyjaśnia, dlaczego”.

Kuracja pobudza Magneto, każąc mu opuścić kryjówkę, zebrać armię i wzniecić rewolucję mutantów, jakiej świat jeszcze nie widział. Magneto i jego stronnicy chcą zniszczyć lekarstwo i każdego – mutanta czy człowieka – kto pochwala jego powstanie.

„Magneto mówi do swych zwolenników »Nikt nie będzie nas leczyć, to my jesteśmy lekarstwem!« - opowiada Ian McKellen. Wybitny aktor brytyjski uważa – podobnie jak grany przez niego bohater - że pomysł usuwania indywidualności poza nawias społeczeństwa należy potępiać: „Budzi to mój głęboki sprzeciw. To tak jakby ktoś wmawiał mi, że muszę leczyć swoją seksualność, a ktoś inny namawiałby Murzynów, by zażyli tabletkę, która wyleczy ich z bycia czarnymi!”.

Hugh Jackman dodaje, że sam problem i konflikty, jakie wywołuje, mają dla X-Menów zasadnicze znaczenie. Aktor podkreśla całokształt życia mutantów. „Należy też spojrzeć na to od innej strony – wyjaśnia. – Weźmy, na przykład, Rogue. Jej zdolności [przejmowanie siły i osobowości innych mutantów, co mieć śmiertelny skutek] są zadziwiające, ale dziewczyna musi prowadzić bardzo samotne życie. Nie może nikogo dotknąć, nie może dążyć do fizycznego kontaktu, mieć dzieci. Z punktu widzenia poprawności politycznej lekarstwo budzi sprzeciw, ale należy zrozumieć, że ktoś taki jak Rogue będzie chciał mieć możliwość jego zażycia”.

Beast, najmniej podobny do człowieka mutant, także ma mnóstwo wątpliwości co do lekarstwa. „W przeciwieństwie do innych X-Menów, mutacja Beasta jest widoczna na pierwszy rzut oka – mówi Kelsey Grammer. – Nie ma więc w tym nic dziwnego, że rozważał, jakkolwiek krótko, myśl o staniu się »normalnym człowiekiem«. Oczywiście, przekonał się, że bycie »normalnym« nie jest jego przeznaczeniem. Jest bardzo odważny, bowiem prawdziwa odwaga polega na pogodzeniu się z losem. I to właśnie Beast zrobił”.

Te wątki emocjonalne są mocno powiązane z fabułami oryginalnych komiksów z serii „X-Men”. „Zanim w latach 70. XX wieku pojawiła się seria „X-Men”, żaden z twórców komiksów nie próbował nawet oprzeć komiksowej fabuły na uczuciach – twierdzi Zak Penn, który – podobnie jak współscenarzysta Simon Kinberg – jest fanem komiksów „X-Men”. – Z naszego scenariusza musiały bić równie silne emocje. Jedynym na to sposobem było przekonanie widowni, że akcja rozgrywa się w świecie realnym, gdzie wszystko może się zdarzyć: zarówno dobre, jak i złe”.

A Kinberg dodaje: „Jedną z najważniejszych kwestii w komiksie jest to, by czytelnik przekonał się do bohaterów historii. By z numeru na numer serii interesowały go nie fabuły, ale właśnie postacie”.

Brett Ratner był zauroczony ambicjami scenariusza w dorównaniu komiksowemu pierwowzorowi, jak też konsekwencją, z jaką poprowadzono wątki obu wcześniejszych filmów z cyklu „X-Men”. „Filmy Bryana Singera były dla mnie wzorcem – mówi Ratner. – Chciałem osiągnąć ten sam nastrój i sposób prowadzenia narracji, do którego doszedł Bryan i jego aktorzy. Publiczność przywiązała się do tych postaci, więc ja także musiałem być im wierny. Moje zadanie polegało na tym, by nie zagubić walorów poprzednich części, zadbać o emocjonalną stronę opowieści i wyjaśnić kilka zawiłości w losach bohaterów”.

Występującym wcześniej w cyklu aktorom podejście Ratnera spodobało się. Jak określił to Hugh Jackman: „Brett nie tylko pozostał wierny wizji, wcześniej nakreślonej w „X-Men” i „X-Men 2”, ale jeszcze ją wzbogacił, dodając emocji i pogłębiając wizerunki postaci”.

Halle Berry jest wdzięczna Ratnerowi i scenarzystom za podkreślenie poczucia odpowiedzialności, światopoglądu i potencjału Storm. „Wiem, że miał wpływ na dookreślenie tej postaci – mówi Berry. – I nie polegało to na dodaniu mi dialogów. Ale kiedy weszłam na plan, czułam, że wszystko gra”.

Podobne odczucia ma Hugh Jackman: „W pierwszych dwóch filmach Wolverine zastanawia się, czy dołączyć do X-Menów czy też pozostać samotnikiem zgodnie ze swą naturą. W X-MEN: OSTATNIM BASTIONIE staje wobec pytania, na ile może pełnić wobec X-Menów funkcje przywódcze. To stawia znacznie wyższe wymagania, ale dla mnie ma znaczenie zasadnicze, ponieważ sądzę, że jeśli mam wrócić do wcześniejszej roli, to muszę zagrać ją lepiej, poszerzając swoją postać. A ten film pozwolił mi na to”.

Zarówno Jackman, Berry i ich koledzy z obsady, jak i Brett Ratner podkreślają, że X-MEN: OSTATNI BASTION jest hollywoodzką superprodukcją na wielką skalę. Zupełnie inaczej niż zamierzał Stan Lee, kiedy przed 40 laty wraz z Jackiem Kirbym stworzył „X-Menów”. Kirby i Lee wymyślili postacie i fabuły pełne dramatyzmu, konfliktów i emocji. X-Meni, jak wielu ich poprzedników z Marvel Comics, stworzyli niezwykłą grupę bohaterów – czasami sarkastyczną, aspołeczną i jawnie kaleką, a przecież budzącą sympatię w swej walce z demonami ich życia uczuciowego, w przezwyciężaniu własnych słabości czy w przeciwdziałaniu - z wykorzystaniem swych zaskakujących mocy - potężnym złoczyńcom swego świata.

„Chciałem obdarzyć X-Menów interesującymi osobowościami i uczynić z nich postacie wrażliwe i wiarygodne – wspomina Lee. – Kiedy startowało wydawnictwo Marvel, szukaliśmy bohaterów, którzy oczarowaliby czytelników - musieli zachowywać się jak prawdziwi ludzie, nawet gdyby dysponowali niezwykłą mocą. Sądziliśmy, że takie pogłębienie charakterów jest konieczne”.

Po latach wizja Lee i jego następców stała się nieodłączną częścią filmowego świata „X-Menów”, czego nawet bogata wyobraźnia Lee nie była w stanie przewidzieć. „Nigdy nie przyszło mi na myśl – mówi legendarny twórca komiksów – że pewnego dnia te małe historyjki zamienią się w ważne filmy”.

Ze względu na rozliczne zajęcia aktorów, zebranie dawnej obsady do realizacji filmu X-MEN: OSTATNI BASTION wymagało nie lada gimnastyki. Ale jej udział nigdy nie ulegał wątpliwości. „To był klucz do fabuły i relacji między bohaterami, a przede wszystkim ważne dla fanów obu poprzednich filmów” – mówi producentka Lauren Shuler Donner. „Na plan wrócili wszyscy, komplementując scenariusz i wspominając wspólną pracę przy cyklu »X-Men« – dodaje producent Avi Arad. – Powodzenie cyklu to przede wszystkim zasługa obsady, dlatego tak bardzo nam zależało na ich powrocie”.

Aktorzy od razu zauważyli znaczące zmiany w wizerunkach swoich bohaterów, jak choćby Famke Janssen w przypadku telepatki Jean Grey. W „X-Men 2” Jean poświęciła życie ratując innych X-Menów tonących w jeziorze Alkali. Jednak ostatnie ujęcia filmu sugerują, że być może nie jest to nasze ostatnie spotkanie z Jean, co X-MEN: OSTATNI BASTION potwierdza w wielkim stylu.

Jean powraca, odrodzona jako Dark Phoenix – z jeszcze większą mocą. Przeradza się w ostateczną broń, którą w obliczu wojny każdy chce posiąść. Staje się zagrożeniem dla X-Menów i całego świata.

„Losy Jane układają się w najbardziej zaskakującą historię – mówi Simon Kinberg. – Inspirowaliśmy się specyficzną fabułą, której nie wykorzystał jeszcze żaden komiks: postać z bohatera staje się złoczyńcą. Jej wątek budzi dodatkowe emocje, bowiem nagle trudno przewidzieć, co stanie się z osobą, którą się kocha i podziwia”.

„Zachowanie Jean bardzo się różni od tego, co robiła w dwóch poprzednich filmach – mówi Famke Janssen. – Na tę wielką przemianę fani komiksu długo czekali, ale dla miłośników filmów może być ona prawdziwym szokiem”.

W „X-Men” i „X-Men 2”, Jean jest postacią heroiczną i dyrektorem Szkoły dla Utalentowanych Xaviera. Razem ze swym mentorem i przyjacielem, profesorem Charlesem Xavierem, narzeczonym Scottem Summersem (Cyclopsem) oraz resztą X-Menów, Jean walczyła z Magneto w filmie „X-Men” oraz z nienawidzącym mutantów Strykerem w „X-Men 2”.

Mimo bohaterskich wyczynów Jean, oba filmy zawierały sygnały zwiastujące jej ostateczny los, ujawniony w X-MEN: OSTATNIM BIASTIONIE. „W pierwszych filmach były znaki, że z Jean dzieje się coś niedobrego – były chwile, kiedy wydawało się, że nie może zapanować nad swoją mocą – mówi Janssen. – Zostało to rozwinięte w »X-Men 2«, gdzie Jean narzeka na bóle głowy i kłopoty z zapanowaniem nad sobą”.

Los Cyclopsa w wykonaniu Jamesa Marsdena jest ściśle powiązany z odrodzeniem Jean. Tych dwoje było zaręczonych i myślało o ślubie, ale jej heroiczna śmierć zmieniła go nagle w osobę surową, zrozpaczoną i zgorzkniałą. „Utracił sens swego życia, osobę, którą kochał nad wszystko – mówi Marsden. - Znaczenie X-Menów – to, o co walczą – straciło dla niego swoją wartość w chwili, gdy odeszła Jean. Zresztą, cały zespół jest pogrążony w żalu”.

Rogue Anny Paquin igra z myślą „odrodzenia” – jako człowiek. „Zażywając lekarstwo, ma taką możliwość – mówi Paquin. – Może być wyleczona i zmienić na zawsze swoje życie, albo zaakceptować swój stan i żyć w poczuciu izolacji, jaka towarzyszy jej mutacji”.

„Rogue obdarzona została najgorszą siłą w całym wewnętrznym świecie mutantów – wyjaśnia producent Ralph Winter. - Nie może nikogo dotknąć ani nawet okazać swej miłości. Co zrobi? Na to pytanie odpowie ten film”.

Los Rogue powiązany jest z życiem Bobby’ego Drake’a (czyli Icemana), z którym nawiązuje romans w „X-Men 2”. Ale ich rodzące się uczucie napotyka przeszkody z powodu jej zdolności do przejmowania mocy – i zabijania – każdego kogo dotknie. „Moc Bobby’ego polega na promieniowaniu na zewnątrz wewnętrznym chłodem – tak jak zareagował na wyzwania, które stanęły na drodze do jego związku z Rogue – mówi Shawn Ashmore. – Sprawy się skomplikowały, kiedy poczuł więź z Kitty Pryde (młodą mutantką, która potrafi przenikać przez wszelkie zapory, graną przez Ellen Page). Jest gotów, by dołączyć do społeczności X-Menów”.

Bobby nie zaprzestaje ciągłej walki ze swym wrogiem, Pyro, członkiem złowrogiego Bractwa Mutantów, który potrafi manipulować ogniem. „To wojna między ogniem i lodem – mówi Aaron Stanford, który gra Pyro. – Mój bohater zostaje prawą ręką Magneto, bardziej świadomym jego mocy i tym samym zdolnym do siania jeszcze większego zniszczenia”.

Inny członek Bractwa Magneto – zmieniająca kształty Mystique – rozważa możliwość zażycia dawki lekarstwa. „Zawsze była lojalna wobec Magneto, walczyła po jego stronie – mówi Rebecca Romijn, która znów spędzała godziny w charakteryzatorni, by zmieniać się w błękitnoskórego mutanta. – Ale teraz czeka ją twarda lekcja, kiedy doświadczy jego strachu przed lekarstwem, a nawet piekło nie zna gorszej furii niż upokorzona kobieta”.

Komiksowy świat X-Menów zaludniony jest przez setki postaci, z których wiele nie mogło pokazać się w dwugodzinnym filmie, choćby z powodu ograniczonego czasu filmowego seansu. Wraz z zapowiedzią każdego nowego filmu z cyklu „X-Men”, fani zastanawiają się, jakie postacie pokażą się teraz. Beast i Angel zawsze byli na czele tej listy oczekiwań. Kiedy ruszyły prace nad trzecią częścią, filmowcy musieli znaleźć właściwą fabułę, która pomieściłaby postacie tak dużego formatu.

Kiedy ostatecznie zapadła decyzja o włączeniu Beasta, trzeba było znaleźć aktora odpowiedniego do tej roli. Na początku filmu Beast jest sekretarzem do spraw mutantów w Białym Domu i jednym z największych w świecie ekspertów od mutacji i ewolucyjnej biologii człowieka. Ma szeroką wiedzę z zakresu genetyki, biochemii i szeregu innych dziedzin nauki, posiada też nadludzką moc, zdolność błyskawicznego przemieszczania się, wytrzymałość i szybkość, mimo swoich gabarytów.

„Każdy miał pomysł, komu powierzyć tę rolę – wspomina współscenarzysta Simon Kinberg. – W przypadku Beasta trudniejsza od napisania roli okazała się kwestia obsady. Moim zdaniem, decyzja powierzenia roli Kelseyowi Grammerowi była przebłyskiem geniuszu. Obdarzył Beasta swoim głosem, zachowaniem, sylwetką i oczami”.

Grammera zaintrygowało połączenie w postaci rozumu i brawury. „Beast jest bardzo inteligentny – opowiada Grammer. – I bardzo trudno sprowokować go do walki. Kiedy jednak staje do walki, jest wspaniały. Pomyślałem więc: OK, mogę to zagrać!”.

Znany przede wszystkim ze swej pięciokrotnie nagradzanej Emmy ® kreacji dr. Frasiera z klasycznych sitcomów „Zdrówko” i „Frasier”, pod lateksową maską, która zmienia go w Beasta, Grammer jest praktycznie nierozpoznawalny.

„Kiedy podpisałem kontrakt, zorientowałem się, że będzie to moja pierwsza rola w tak zupełnej charakteryzacji i muszę przyznać, że miałem mieszane uczucia – mówi Grammer. – Maska jest bardzo pomocna w budowaniu postaci, z drugiej strony jednak trochę przeszkadza. Trzeba pracować nieco bardziej, bo maska pochłania nieco twojej energii. Lateks pomagał mi budować nastrój na planie. Nie musiałem skupiać się na wyrazie i mimice twarzy, moim środkiem wyrazu stały się oczy. To w oczach Beasta widać błysk jego inteligencji”.

Charakteryzacja Grammera zajmowała około trzech godzin – przyznaje Bart Mixon ze Spectral Motion – jednej z najlepszych pracowni w branży, gdzie opracowano także charakteryzację Angela, Colossusa i Juggernauta. Mixon współpracował ze specjalistą od lateksu, charakteryzatorem Thomem Floutzem. „Charakteryzacja Beasta jest niemal całkowita – wyjaśnia Mixon. – Składa się z pięciu części, które układa się na głowie aktora. To szyja, owal czaszki z uszami, duży fragment z kośćmi policzkowymi i szczęką, czoło, wreszcie dolna warga. Pozostaje jeszcze kostium na całe ciało, rękawiczki, specjalne obuwie oraz... sześć tupecików z włosami. Natura naszej postaci wymaga, by charakteryzacja była bardzo elastyczna”.

Fani komisu uwielbiają Angela, granego w filmie przez Bena Fostera, prawie tak samo jak Beasta. Jego ojciec, przemysłowiec i miliarder Warren Worthington II (grany przez Michaela Murphy’ego) – nie potrafi zaakceptować mutacji Angela: chłopak ma skrzydła o rozpiętości prawie 4 metry, które umożliwiają mu latanie. Jednak ojcowski ból z powodu mutacyjnych zdolności syna każe mu forsować prace nad wynalezieniem lekarstwa.

Wprowadzenie postaci do filmu – poprzez ukazanie Angela jako chłopca próbującego pogodzić się ze źródłem swych mutanckich mocy, jest jedną z najbardziej wymownych scen filmu – porażającą chwilą niepohamowanego wstydu. „Zachowanie Angela jest charakterystyczne dla wielu młodych, którzy próbują dorównać innym, chcą być lubiani i lubić innych – mówi Foster. – W jakiś sposób podsumowuje to, o co chodzi X-Menom: każdy z nas czuje się odmienny a jedynym na to sposobem jest akceptacja tej odmienności. Jeśli to się nie uda, rezultaty będą druzgocące”.

Zdaniem Ratnera, Foster „autentycznie wcielił się w Angela z jego niepokojami”. Równe wrażenie robią fizyczne osiągnięcia aktora. Foster nie tylko cierpliwie znosił zabiegi charakteryzatorskie, w trakcie których montowano mu skrzydła, ale jeszcze utrzymywał się w niezwykłej formie fizycznej, aby ukazać mocną budowę swego bohatera. „Nigdy nie widziałem kogoś, kto pracowałby ciężej niż Ben – dodaje reżyser. – On naprawdę przemieniał się w Angela”.

Angel był osobnym wyzwaniem dla kostiumologów. „Musieliśmy tak zaprojektować stroje Angela, aby pomieściły trzy różne rodzaje jego skrzydeł – przyznaje kostiumolog Judianna Makovsky. – Jeden zestaw musiał podtrzymywać sztuczne skrzydła, które montowano do jego pleców w scenach, gdzie występował z odsłoniętą piersią. Zestaw drugi przeznaczony był do sytuacji, kiedy jego złożone skrzydła były mocowane do uprzęży, skrytej pod ubraniem. Wreszcie trzeci zestaw wykorzystywany był w scenach, w których skrzydła generowano komputerowo”.

Vinnie Jones gra niepowstrzymanego siłacza Juggernauta (czyli Caina Marko) – jeszcze jedną z grona sławnych postaci z komiksu. Kiedy Juggernaut biegnie – a nawet idzie – nie ma siły, która mogłaby go powstrzymać. Jones - były piłkarz, który wszedł do zawodu aktora występując w filmach takich jak „Przekręt” czy „Porachunki” – zobaczył swoją potężną sylwetkę, wzmocnioną dodatkowo przez charakteryzatorów ze Spectral Motion.

„Juggernaut jest najemnikiem, robotem bojowym – mówi Jones. – Należy do Bractwa, ale wcale nie musi podzielać zamiarów Magneto w kwestii zniszczenia lekarstwa. On żyje po to, aby walczyć”.

Do grona wykonawców dołączyli również Dania Ramirez jako Callisto, której nadwrażliwe zmysły pozwalają zlokalizować i ocenić siły innych mutantów; Eric Dane jako Multiple Man, który potrafi tworzyć dokładne repliki siebie; Cameron Bright jako pozbawiająca siły Leech oraz Shohreh Aghdashloo jako badaczka genetyki dr Kavita Rao.

W filmowym cyklu cenionym za swój rozmach i błyskotliwe sekwencje pojedynków, X-MEN: OSTATNI BASTION podnosi filmową akcję na nowy poziom. Simon Crane, jeden z czołowych drugich reżyserów i koordynatorów układów kaskaderskich, blisko współpracował z Brettem Ratnerem nad sekwencjami akcji, opracowując choreografię pojedynków i stylów walki.

Crane przystąpił do pracy nad X-MEN: OSTATNI BASTION zaraz po ukończeniu przebojowego filmu akcji „Mr & Mrs Smith”, gdzie dał pole do popisu Bradowi Pittowi i Angelinie Jolie. Jego znakiem firmowym jest nie tylko tworzenie sekwencji kina akcji, jakich jeszcze nie było, ale i szukanie nowych sposobów ich pokazywania na ekranie. Jego dewizą są sceny akcji, które wynikają z filmowej fabuły i popychają ją do przodu.

Crane współpracował szczególnie blisko z Johnem Bruno – nominowanym do Oscara ® realizatorem efektów specjalnych, umiejętnie łączącym układy kaskaderskie, efekty specjalne i animację komputerową widowiskowe i przekonujące zarazem sceny akcji.

Jednym z zasadniczych obowiązków Crane’a było przeniesienie z komiksu na ekran zaciekłego stylu walki Wolverine’a – ataku szału, który czyni go dosłownie niepowstrzymanym. „Styl walki Wolverine’a z pierwszych dwóch filmów był wspaniały, ale za trzecim razem postanowiliśmy powrócić do jego stylu znanego z kart komiksu – tłumaczy Crane. – Do tej pory Wolverine walczył tylko za Wolverine’a. Teraz walczy za sprawę, toteż działa z jeszcze większą zaciekłością. Chcieliśmy pokazać Wolverine’a, który jest autentycznie wściekły”.

Hugh Jackman, którego przygotowania do sekwencji akcji wymagały setek godzin spędzonych na sali gimnastycznej i specjalnego treningu, wyjaśnia: „W filmach »X-Men« i »X-Men 2« mój styl walki polegał na rozbijaniu i rachowaniu kości. Teraz zapragnąłem wrócić do komiksu, gdzie sceny walki są rozrysowane znakomicie”.

Chociaż Wolverine jest stworzeniem żyjącym na ziemi, teraz wznosi się w powietrze – za sprawą potężnego ramienia Colossusa – by uczestniczyć w ulubionych przez fanów scenach opisanych w komiksie jako „specjalna szybka piłka”. Crane i jego ludzie przeciągnęli Crane’a na linie – z szybkością 150 km/h przez las. „To było wspaniałe doświadczenie – przyznaje Jackman. – I obyło się bez efektów komputerowych!”.

Storm Halle Berry potrafi latać, czego nie udało się zrealizować w dwu pierwszych filmach. „Wiem, że to nie wydaje się czymś niezwykłym, ale ja od pierwszego filmu mówiłam, że chcę latać!” – śmieje się Berry. W X-MEN: OSTATNIM BASTIONIE Berry spełniła wreszcie swoje marzenie. W scenie, kiedy Storm zdobywa przestworza kręcąc się jak tornado wokół swojej osi, Berry w czasie 2-3 sekund wykonuje 24 ewolucje. Mówi Brett Ratner: „Jest to tak widowiskowy układ kaskaderski, że nikt nie chciał wierzyć, że Halle to zrobi. Ale zrobiła”. Aby pokonać chorobę lokomocyjną spowodowaną wirowaniem, Berry musiała zażyć odpowiednie środki.

Poza szukaniem nowych technik walki i latania Crane doglądał widowiskowych scen akcji. W jednej z nich Magneto zrzucał samochody z Mostu Golden Gate w stronę Alcatraz, zaś Pyro podpalał je w powietrzu, by na X-Menów spadał ognisty deszcz.

Most Golden Gate gra także w najbardziej widowiskowej scenie filmu, kiedy Magneto przejmuje kontrolę nad tym symbolem San Francisco i wyłamując jego fundamenty czyni zeń dosłownie bramę do Alcatraz – centrum produkcji leku przeciwko mutacjom. Ta scena, największa ze wszystkich w cyklu „X-Men”, po raz kolejny łączy wspólny wysiłek Crane’a, projektanta efektów wizualnych Johna Bruno i scenografa Edwarda Verreaux – pod czujnym okiem reżysera Bretta Ratnera.

„Sekwencja Mostu Golden Gate pokazuje szczyt możliwości Magneto – mówi John Bruno, laureat Oscara ® i częsty współpracownik Jamesa Camerona („Titanic”, „Terminator 2: Dzień sądu”). – To najbardziej widowiska scena z wykorzystaniem efektów specjalnych w całym cyklu”. Ekipy efektów specjalnych i budowy dekoracji wybudowały pełnowymiarowy fragment mostu oraz fragment Alcatraz. Następnie Bruno i jego zespół rozszerzył zabudowania byłego więzienia łącząc elementy dekoracji z obrazem komputerowym. Dodatkowo wybudowano szczegółowe modele obu obiektów.

Aby osiągnąć założony rozmach i zyskać oprawę dla setek dzieł sztuki efektów specjalnych, producenci filmu zaprosili do współpracy kilka wyspecjalizowanych firm, w tym WETA Digital Ltd, laureata Oscara ® za „King Konga” oraz poszczególne części trylogii „Władca Pierścienia”. WETA opracowała kluczowe elementy Alcatraz oraz wizualizację skutków działania Dark Phoenix. Londyńska Framstore CSC pracowała przy scenach z Golden Gate. Przy filmie współpracowały też inne studia efektów specjalnych – Moving Picture Company, Hydraulics oraz Klesier-Walczak, która odpowiadała za wizerunek Mystique.

Do sceny retrospekcji otwierającej film John Bruno użył własnego programu „odmładzającego”, zwanego LOLA. „Korzystałem z niego w ograniczonym zakresie przy innych filmach, tu jednak zrealizowaliśmy dzięki niemu cztery pierwsze minuty. Polegało to na przeniesieniu w czasie profesora Xaviera i Magneto o 20 lat i ich odmłodzeniu”. Program wykorzystuje technologię trójwymiarową, przy pomocy której obrobiono ekranowe wizerunki aktorów.

Efekty specjalne wzmocniły obraz stworzonej na potrzeby filmu scenografii. Na czterohektarowym obszarze, zajmowanym uprzednio przez zakłady drzewne w Vancouver, wybudowano ogromne dekoracje o powierzchni blisko 25 tys. metrów kw. Z jednej strony stanął 75-metrowy Most Golden Gate, za którym rozpięto ogromny zielony ekran o wysokości kilkunastu metrów. W drugim końcu placu wybudowano inną ogromną dekorację – wyspę Alcatraz.

Aby obsłużyć tak ogromny obszar konieczne było aż 86 generatorów energii elektrycznej (do obsługi największej dekoracji filmu „X-Men 2” - bazy Strykera – potrzeba było około 55 generatorów). Innymi słowy skorzystano z zasilania, które można porównać do energii mogącej włączyć 176 tys. żarówek o mocy 60W. Nad planem wznosiły się ogromne 250-tonowe dźwigi z ekranami odbijającymi światło oraz 20-metrowe rusztowanie, na którym mocowano reflektory. „Efekt końcowy był taki, że wszystko wyglądało naturalnie i... pięknie” – mówi dwukrotnie nominowany do Oscara ® operator Dante Spinotti, ASC/AIC („Informator”, „Tajemnice Los Angeles”), wierny realistycznej estetyce, charakterystycznej dla całego cyklu.

Podejście scenografa Edwarda Verreaux cechował elegancki realizm: „Ponieważ akcja filmu jest fantazją, uznałem – a Brett Ratner zgodził się ze mną – że scenografia powinna być maksymalnie realistyczna”.

X-MEN: OSTATNI BASTION powraca do wielu miejsc znanych z dwu poprzednich filmów, w tym X-Jeta, szkoły Xaviera i charakterystycznych pomieszczeń w podziemiach jej siedziby i wokół niej, jeziora Alkali, gdzie dopełnił się los Jean Grey w „X-Men 2”. „Chcieliśmy być wierni wizualnej stronie dwu pierwszych filmów z cyklu »X-Men« - mówi Verreaux. – Wprawdzie nasz świat został stworzony tuż przed chwilą, ale chcieliśmy zachować tamten wygląd, uczynić go bardziej pełnym i interesującym. Naszym przewodnikiem były zwroty akcji, które ostatecznie doprowadziły nas do punktu, gdzie rodzi się apokalipsa”.

BRETT RATNER (reżyseria)

O zawodzie filmowca zaczął marzyć jako dziecko i konsekwentnie dążył do celu. Jako szesnastolatek ukończył nowojorską Tisch School of Arts, będąc najmłodszym absolwentem w dziejach uczelni. Jego film dyplomowy „Whatever Happened to Mason Reese” przyniósł mu uznanie i stypendium samego Stevena Spielberga. Twórca ponad setki wideoklipów, m.in. Madonny, Mariah Carey, Public Enemy i P Diddy’ego, fotohtaf i producent teatralny i filmowy. Jako 26-latek zadebiutował na dużym ekranie komedią „KasaMowa”, potem nakręcił przebojowe „Godziny szczytu”, „Family Man”, „Godziny szczytu 2”, prequel „Milczenia owiec” „Czerwony smok” oraz thriller „Po zachodzie”, zanim stanął za kamerą film „X-Men: Ostatni bastion”.

ZAK PENN (scenariusz)

był autorem scenariusza, konsultantem lub producentem przy m.in. następujących filmach: „Bohater ostatniej akcji", „PCU”, „Faceci w czerni", „Maska Zorro", „Wielki Joe", „Mrówka Z", „Inspektor Gadżet", „Aniołki Charliego", „Gruby i chudszy II: Rodzina Klumpów", „Osmosis Jones" (video: „Osmosis Jones"), „X-Men", „Za linią wroga", „Władcy ognia", „X-Men 2”, „Elektra”, „X-Men: Ostatni bastion”.

SIMON KINBERG (scenariusz)

był wyróżniającym się studentem szkoły filmowej przy Columbia University i stypendystą tej uczelni. Spośród wielu projektów, nad którymi pracował przed „X-Men: Ostatni bastion” zwraca uwagę scenariusz filmu „Mr & Mrs Smith”, który stał się światowym przebojem.

DANTE SPINOTTI (zdjęcia)

Operator włoski, długoletni współpracownik włoskiej telewizji RAI, twórca zdjęć m.in. do serialu „Paladini” (tv: „Serca i zbroja”), „La Leggenda del santo bevitore” (tv: „Legenda o świętym pijaku”), skandalizującego filmu Liliany Cavani „The Berlin Affair” (tv: „Berliński romans”) oraz „Pinokia” Roberto Benigniego. W połowie lat 80. XX wieku Dino De Laurentiis zaproponował mu udział w realizacji filmu „Manhunter” (video, tv: „Łowca”), od którego zaczął się wieloletni związek Spinottiego z kinem amerykańskim. Jest autorem zdjęć do filmów (wybór): „Comfort of Strangers” (video, tv: „Wszystko dla gości”), „Hudson Hawk”, „Frankie i Johnny”, „Ostatni Mohikanin”, „Nell”, „Blink”, „Szybcy i martwi”, „Gorączka”, „Miłość ma dwie twarze”, „Tajemnice Los Angeles”, „Informator”, „Family Man”, „Cudowni chłopcy”, „Włamanie na śniadanie”, „Czerwony smok”, „Po zachodzie słońca”, „X-Men: Ostatni bastion”. Nominowany do Oscara za zdjęcia do „Tajemnic Los Angeles” i „Informatora”, laureat nagrody BAFTA za zdjęcia do „Ostatniego Mohikanina”.

ED VERREAUX (scenografia)

Zaczynał swą karierę jako rysownik scenopisów, współpracujący przy większości wczesnych filmów Stevena Spielberga – od „Koloru purpury” i „E.T.” po „Indianę Jonesa i ostatnią krucjatę”. Pracował także nad scenografią takich filmów jak „Powrót do przyszłości” (2 & 3), „Lekcja życia”, „Casper”, „Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki” oraz „Mad Max III”. Przed „X-Men: Ostatni bastion” był scenografem filmów „Jurassic Prak III”, „Król Skorpion”, „Misja na Marsa”, „Kontakt”.

MARK HELFRICH (montaż)

Jest stałym współpracownikiem Bretta Ratnera przy montażu: „X-Men: Ostatni bastion” to ich siódme wspólne dzieło, nie licząc teledysków. Wcześniej były: „Godziny szczytu” (1&2), „Czerwony smok”, „Po zachodzie”, „Family Man” i „KasaMowa”. Helfrich pracował też nad montażem takich filmów jak: „Straszny film”, „Predator” (video i tv: „Predator”), „Showgirls” oraz „Rambo: First Blood Part 2” (video i tv: „Rambo II”).

MARK GOLDBLATT (montaż)

był nominowany do Oscara ® za montaż filmu „Terminator 2: Dzień sądu” Jamesa Camerona. W swoim dorobku ma też inne filmy Camerona – „Prawdziwe kłamstwa” i pierwszego „Terminatora”. Przed „X-Men: Ostatni bastion” pracował także nad filmami: „xXx 2: Następny poziom”, „Egzorcysta: początek”, „Bad Boys II”, „Bad Company”, „Człowiek widmo”, „Showgirls”, „Super Mario Bros.”, „Predator 2” (video i tv: „Predator 2”), „Jumpin Jack Flash” (video i tv: „Jumpin Jack Flash”), „Komando”, „The Howling” (video i tv: „Skowyt”).

JOHN POWELL (muzyka)

kompozytor i muzyk angielski, wieloletni członek zespołu The Fabulistic. Współpracę z filmem zaczął od telewizyjnych reklamówek, uczestniczył też w nagrywaniu ścieżek dźwiękowych do filmów „Into the West” (tv: „Na zachód”) i „Biały kieł”. Miejsce wśród popularnych autorów muzyki filmowej zapewnił sobie dzięki filmowi Johna Woo „Bez twarzy”. Inne tytuły (wybór): „X-Men: Ostatni bastion”, „Epoka lodowcowa 2: Odwilż”, „Mr & Mrs Smith”, „Roboty”, „Krucjata Bourne’a”, „Stealing Sinatra” (video i tv: „Porwanie Sinatry”), „Włoska robota”, „Dwa tygodnie na miłość”, „Goście w Ameryce”, „Wyścig szczurów”, „Droga do Eldorado”, „Uciekające kurczaki”, „Podróż przedślubna”, „Mrówka Z”.

JOHN BRUNO (efekty specjalne)

Jest laureatem Oscara ® za efekty specjalne w filmie „Otchłań”, był też i pięciokrotnie nominowany do tej nagrody (za „Pogromców duchów”, „Poltergeist II” [video i tv: „Duch II”], „Batman Returns” [video i tv: „Powrót Batmana”], „Na krawędzi”, „Prawdziwe kłamstwa”). Jego bogata filmografia obejmuje takie filmy jak „Duch”, „E.T.”, „Powrót Jedi”, „Szklana pułapka”. Podejmował także próby reżyserskie: aby wyreżyserować film „Virus” (video i tv: „Wirus”) porzucił – po sześciu miesiącach przygotowań – pracę nad „Titanikiem”.

JUDIANNA MAKOVSKY (kostiumy)

była trzykrotnie nominowana do Oscara ® za kostiumy do filmów: „Niepokonany Seabiscuit”, „Harry Potter i kamień filozoficzny” oraz „Miasteczko Pleasantville”. Zanim ubrała bohaterów filmu „X-Men: Ostatni bastion”, pracowała na planie filmów (wybór): „Skarb narodów”, „Nazywał się Bagger Vance”, „Totalna magia”, „Sztorm”, „Specjalista”, „Duży”.

HUGH JACKMAN (Logan/Wolverine)

pochodzi z Australii, gdzie zaczynał swą karoerę teatralną, rola Curly'ego w wystawionej na West Endzie inscenizacji musicalu "Oklahoma" w reżyserii Trevora Nunna przyniosła mu nominację do prestiżowej nagrody Oliviera. Wystąpił m.in. w filmach: "Van Helsing", "X-Men" i „X-Men 2”, "Kate i Leopold", "Kod dostępu", "Someone Like You" (video: "Serce nie sługa") u boku Ashley Judd, "Paperback Hero" i "Erskineville Kings" oraz serialach TV "Corelli" i "Halifax f.p.", a na scenie - w musicalach "Sunset Boulevard" i "Piękna i bestia". Ostatnio zagrał w filmie „X-Men: Ostatni bastion”, zaś wkrótce przystąpi do pracy nad filmem „Wolverine”, gdzie po raz czwarty powtórzy swoją rolę.

HALLE BERRY (Storm)

jest laureatką Oscara za rolę w filmie „Czekając na wyrok" i pierwszą „dziewczyną Bonda” („Śmierć nadejdzie jutro”), która miała już Oscara. Wystąpiła m.in. w filmach: „Kobieta kot”, „Gothika", „X-Men" i „X-Men 2", „Kod dostępu", "Bulworth" (video, tv: „Senator Bulworth"), „Why Do Fools Fall In Love" (video, tv: "Skazane na miłość"), „Jungle Fever" (video, tv: „Malaria”), „Strictly Business", „Ostatni skaut", „Bumerang", „Losing Isaiah" (video, tv: „Dwie matki"), „Race the Sun" (video, tv: „Dogonić słońce”), „B*A*P*S" (video, tv: "Księżniczki z Beverly Hills"), „Krytyczna decyzja", „The Flintstones", „The Rich Man's Wife" (video, tv: "Żona bogacza"). W telewizji wystąpiła w serialach "Queen" i "Salomon i Saba" oraz filmie biograficznym "Introducing Dorothy Dandridge" (tv: „Wschodząca gwiazda”), który przyniósł jej liczne nagrody, w tym Złotego Globa. Ostatnio wystąpiła w filmie „X-Men: Ostatni bastion” oraz użyczyła głosu bohaterce filmu „Roboty”.

PATRICK STEWART (Profesor Charles Xavier)

jest cenionym aktorem teatralnym, telewizyjnym i filmowym, popularność przyniosła mu rola kapitana Jean-Luc Picarda w serialu „Star Trek: Następne pokolenie", którego kilka odcinków także wyreżyserował. Wystąpił m.in. w filmach: „Star Trek: Nemesis" (video, tv”: „Star Trek: Nemesis”), „Star Trek: Insurrection" (video, tv: „Star Trek: Rebelia"), "Star Trek: First Contact" (video: "Star Trek: Pierwszy kontakt"), „Star Trek: Pokolenia", „X-Men” i „X-Men 2”, „Jeffrey" (video, tv: „Jeffrey"), „Hedda", „Dune" (video, tv: „Diuna"), „Excalibur" (video, tv: „Excalibur"), „L.A. Story" (video: „Opowieść z Los Angeles"), „Death Train" (video, tv: „Pociąg śmierci”), „Robin Hood: Faceci w rajtuzach", „Gunmen" (video, tv: „Gunmen"), „Masterminds" (video, tv: „Spryciarz”), „The Pagemaster" (video, tv: „Władca księgi"), „Teoria spisku", "Safe House" i "Doc Savage" (video: "Doc Savage"). Wśród jego ról telewizyjnych są filmy "Opowieść wigilijna" (jako Ebenezer Scrooge), „Lew w zimie” (także produkcja), "Moby Dick" (nominacja do Złotego Globu), „Duch z Canterville" i „Boss Real" oraz serial "Ja, Klaudiusz", teatralnych - spektakle "Otella", "Snu nocy letniej" i "Burzy" Shakespeare'a. Udzielił także głosu faraonowi Seti w oryginalnej wersji językowej animowanego "Księcia Egiptu" i królowi Goobotowi w filmie "Jimmy Neutron: Boy Genius" (video, tv: "Jimmy Neutron: Mały geniusz"). Narracja albumu "Piotruś i wilk" przyniosła mu nagrodę Grammy. Ostatnio zagrał w filmie „X-Men: Ostatni bastion” oraz użyczył głosu bohaterom filmów animowanych „Kurczak Mały” i „Bambi 2”.

IAN McKELLEN (Magneto)

wybitny aktor teatralny, telewizyjny i filmowy, wyróżniony za swoje dokonania tytułem szlacheckim w 1991 roku. Studiował literaturę angielską w Cambridge, mimo braku przygotowania profesjonalnego zadebiutował jako aktor w 1961. W dorobku teatralnym ma role w sztukach Shakespeare'a, Brechta, Czechowa, Strindberga, Ibsena, Marlowe'a, Shawa, Stopparda i Wedekinda, grał m.in. Romea, Makbeta, Jagona i Salieriego w "Amadeuszu", który przyniósł mu nowojorską nagrodę Tony. Wystąpił m.in. w trylogii „Władca pierścieni” Petera Jacksona (nominacja do Oscara za rolę Gandalfa), „X-Men" i „X-Men 2” i „Apt Pupil" (video, tv: „Uczeń szatana"), „Gods and Monsters" (video, tv: „Bogowie i potwory”), „Ryszard III", „Swept From the Sea" (video, tv: „Kochankowie sztormowego morza"), „Bent", „Rasputin" (TV), "Restoration" (video: „Oświecenie", tv: „Restauracja”), „Jack and Sarah" (video, tv: „Jack i Sarah"), „Cień”, "Cold Comfort Farm", "A orkiestra grała dalej", „Six Degrees of Separation" (video, tv: „Szósty stopień oddalenia"), „Bohater ostatniej akcji", „I'll Do Anything" (video, tv: „Potyczki z Jeannie"), "The Ballad of Little Jo" (tv: „Ballada o małym Jo"), „Scandal" (video, tv: „Skandal”), „Plenty" (video, tv: "Obfitość"), „Zina", „The Keep”, „Walter", „Priest of Love" (tv: „Kapłan miłości"), „The Promise" i "Alfred the Great". Laureat Honorowego Złotego Niedźwiedzia festiwalu w Berlinie. ostatnio wystąpił w filmach „X-Men: Ostatni bastion” i „Kod da Vinci”.

FAMKE JANSSEN (Jean Grey)

Pochodzi z Holandii, popularność przyniosła jej rola Xenii Onatop w filmie "Goldeneye" z serii o przygodach Jamesa Bonda. Swystąpiła też w filmach: „Nikomu ani słowa", „I Spy" (video: „Ja szpieg"), „Eulogy", „Hazardziści", „X-Men" i „X-Men 2”, „Made” (video, tv: „Ustawieni"), "Love & Sex", "Celebrity", „House on Haunted Hill" (video, tv: „Dom na przeklętym wzgórzu”), "Monument Avenue", "Oni", "Śmiertelny rejs", "Fałszywa ofiara", "City of Industry" (video), "Lord of Illusions" (video, TVP: "Władca iluzji"), "Fathers and Sons". Ostatnio zgrała w filmach: „Siła strachu”, „X-Men: Ostatni bastion”, „The Treatment”.

ANNA PAQUIN (Rogue)

zadebiutowała w wieku 11 lat rolą w "Fortepianie" Jane Campion, który przyniósł jej Oscara. Dalsze jej filmy to m.in.: „25. godzina", „Ciemność”, „Buffalo Soldiers", „Szukając siebie", „U progu sławy", „X-Men" i „X-Men 2”, "It's the Rage" (video, tv: „Wściekłość”), „Cała ona", "A Walk on the Moon", "Hurlyburly" (video, tv: "Mętlik"), "Fly Away Home" (video, tv: "Sztuka latania") oraz "Jane Eyre". Ostatnie jej role to „The Squid and the Whale” (video: „Walka żywiołów”), „X-Men: Ostatni bastion”, „Margaret”.

KELSEY GRAMMER (Dr Henry McCoy/Beast)

jest pierwszym aktorem w historii telewizji, który otrzymał trzykrotnie nagrodę Emmy za tę samą rolę w trzech różnych serialach. Dwie nominacje za rolę doktora Frasiera Crane w serialu „Zdrówko” (i za gościnne występy w serialu "Skrzydła") oraz osiem nominacji (z czego zdobył trzy statuetki) dla najlepszego aktora za kreację w serialu "Frasier". Oprócz nagród Emmy, Grammer jako Frasier zdobył również inne wyróżnienia, w tym Złoty Glob. Chętnie użycza swego głosu bohaterom kreskówek („Toy Story 2”, „Anastazja”, „Simpsonowie”, „Folwark zwierzęcy”). Ponadto zagrał w filmach: „Nagi peryskop”, „15 minut”, „Teacher’s Pet”, „X-Men: Ostatni bastion”.

JAMES MARSDEN (Cyclops)

wystąpił m.in. w filmach: „The 24th Day", „Interstate 60” (video, tv: „Ale jazda!”), „Pamiętnik”, "X-Men" i „X-Men 2”, "Disturbing Behavior" (video: "Grzeczny świat"), "Gossip" (video: "Plotka") oraz "Sugar and Spice". Wystąpił też w serialach "Ally McBeal" i "Ich pięcioro" oraz dwuczęściowego filmu TV "Bella Mafia". Ostatnio zagrał w filmach „X-Men: Ostatni bastion” oraz „Superman: Powrót”.

REBECCA ROMIJN (Mystique)

karierę zaczynała jako modelka w Europie, dokąd wyjechała podczas przerwy semestralnej w czasie studiów w University of California w Santa Cruz. Prowadziła program "House of Style" w MTV, który przyniósł jej sporą popularność, była na okładkach „Elle”, „People”, „Cosmopolitan”. Zagrała w serialach „Przyjaciele" i "Ja się zastrzelę". Na dużym ekranie wystąpiła w komedii "Austin Powers, szpieg, który nie umiera nigdy" w roli samej siebie. Inne jej filmy to: „Femme Fatale”, „S1m0ne" (video, tv: „Simone”), „X-Men", „Rollerball" (video: „Rollerball"), „X-Men 2”, „Punisher”, „Godsend”, „X-Men: Ostatni bastion”.

SHAWN ASHMORE (Bobby Drake/Iceman)

Popularny aktor telewizyjny, grający w filmach i serialach, m.in.: „Terry”, „Po tamtej stronie”, „Tajemnice Smallville”, „Earthsea” (Hallmark: „Ziemiomorze”). Po kinowym filmie „X-Men 2” zagrał w „X-Men: Ostatni bastion”, „3 Needles”, „The Quiet”.

AARON STANFORD (Pyro)

Uznanie przyniosła mu rola w „Debiutancie” u boku Sigourney Weaver. Zagrał także w filmach: „Koniec z Hollywood”, „25. godzina”, „Spartan”, „X-Men: Ostatni bastion”, „Wzgórza mają oczy”

VINNIE JONES (Juggernaut)

Sławę zyskał jako piłkarz i trener angielskiej ligi piłkarskiej, był także kapitanem reprezentacji Walii. Na ekranie zadebiutował w filmach „Porachunki” i „Przekręt” Guya Ritchiego, ponadto wystąpił w filmach: „60 sekund”, „Mean Machine” (video, tv: „Mecz ostatniej szansy”), „Kod dostępu”, „Submerged” (video: „Zatopieni”), „X-Men: Ostatni bastion”, „Ona to on”.

BEN FOSTER (Warren Worthington III /Angel)

Zadebiutował w filmie „Liberty Heights” (video, tv: „Smak wolności”), popularność przyniósł mu serial „Sześć stóp pod ziemią”. Ponadto wystąpił w filmach: „X-Men: Ostatni bastion”, „Alpha Dog”, „Punisher”, „11:14”, „Northfork” oraz w kultowym serialu „Freaks and Geeks”.

ELLEN PAGE (Kitty Pryde)

Zadebiutowała na ekranie jako dziesięciolatka w serialu „Pit Pony”. Po krótkiej acz owocnej karierze w kanadyjskich serialach telewizji wystąpiła w filmach tv: „Mrs Ashboro’s Cat” (HBO: „Kot pani Ashboro”), „Homeless to Harvard” (Hallmark: „Z ulicy na Harvard”) oraz kinowych: „Love That Boy”, „Z ust do ust”, „Hard Candy”, „X-Men: Ostatni bastion”.

DANIA RAMIREZ (Callisto)

Zadebiutowała w „25. godzinie” Spike’a Lee. Przed „X-Men: Ostatni bastion” wystąpiła m.in. w filmach: „Buffy, postrach wampirów” (serial tv), „Cross Bronx”, „Fat Albert” (video „Gruby Albert”), „She Hate Me”.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC