Sceny z udziałem Kiefera Sutherlanda, który dostał trzecią największą z kolei za ten film gażę, trwały krócej niż trzy minuty.
Zdjęcia do filmu kręcono w Montréalu, Québec, Saint-Ours (Kanada).
Podobno na planie filmu "Taking Lives" Jolie nie pozwalała na kręcenie ujęć, w których widoczna byłaby w tle jakaś ładną statystkę.