FILM

Szybcy i wściekli 3: Tokyo Drift (2006)

Fast and the Furious: Tokyo Drift, The
Inne tytuły: The Fast and the Furious 3

Ciekawostki

Volkswagen przeznaczył na realizację filmów cztery prototypowe samochody R32 i cztery minivany Touran. W ten sposób spełnił zobowiązania wobec studia Universal, które polegały na wzajemnej reklamie swoich produktów. Dzięki temu samochody R32 pojawiły się w filmie.

Firma Toyo dała 4000 opon do filmu. Ledwo połowa z nich została wykorzystana. Volk Racing przeznaczyło na potrzeby filmu 170 kół.

600 statystów z Azji wzięło udział w kręceniu scen ulicznych w Los Angeles.

Mitsubishi Lancer EVO IX z napędem na cztery koła został specjalnie przerobiony, tak aby był napędzany tylko na tył. Wszystko to po to, aby lepiej się "ślizgał". To samo zrobiono z dwoma Volkswagenami R32.

VeilSide RX-7, którym jeździł Hans używany był do specjalnych pokazów samochodowych. Jego wartość to 150 tysięcy dolarów. Sama skóra wewnątrz samochodu kosztuje podobno 20 tysięcy dolarów. Studio Universal Pictures kupiło go za 50 tysięcy dolarów i do razu zniszczyło skórę malując ją spray'em.

Jednym z samochodów nigdy nie pokazywanych w amerykańskiej telewizji i amerykańskich filmach była Toyota Chaser z silnikiem Lexus'a SC300. Oczywiście samochód ten nigdy nie był importowany do USA.

Jeden z Mustang'ów (jedne z pięciu pokazanych w filmie) musiał być przerobiony, tak aby mógł być w nim zamontowany silnik i skrzynia biegów Nissana Skyline GT-R. Mowa jest o tym zresztą w samym filmie, tylko że przeróbka trwała o wiele więcej niż jeden dzień, jak to powiedziano w filmie.

Ekipa filmowa udała się do Japonii i kupiła tyle samochodów japońskich ile było potrzeba. Japońskie samochody bowiem mają kierownice po prawej stronie.

Podczas zdjęć zniszczono ponad 100 samochodów.

Wszystkie "samochodowe ślizgi" w filmie zostały przeprowadzone przez profesjonalnych kierowców, a nie stworzone komputerowo w technice CGI.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC