FILM

Chłopak do towarzystwa (2010)

Extra Man, The

Recenzje (1)

Louis Ives (Paul Dano) jest nauczycielem angielskiego, miłośnikiem Francisa Scotta Fitzgeralda (i pewnych części garderoby), który chciałby mieć życie jak bohaterowie "Wielkiego Gatsby'ego". Po pewnym incydencie w szkole, w której uczy, wyjeżdża do Nowego Jorku. Zatrudnia się w ekologicznej redakcji i wynajmuje pokój u ekscentrycznego gentlemana (Kevin Klein), który lubi tańczyć frywolnie o poranku, chodzić za darmo do opery i dotrzymywać towarzystwa majętnym damom. Jest jeszcze obrażony sąsiad, garbaty poprzednik i zwyczajna Katie Holmes.

Film jest kapitalnie zagrany, acz brawa należą się przede wszystkim Kevinowi Kleinowi i jego pełnej rozmachu kreacji. Dano może się podobać, niestety już jakiś czas temu wpadł w pewną manierę, poza którą nie potrafi wyjść. John C. Reilly natomiast urzeka, choć to w równej mierze zasługa umiejętności aktorskich, jak i znakomitej, humorystycznie przedstawionej drugoplanowej postaci.

Obraz stanowi pochwałę inności, nonkonformizmu, staromodnego stylu życia, przedstawioną jednak z pewna dozą goryczy, smutku. To opowieść o poszukiwaniu samego siebie, swej tożsamości, seksualności. Wymowna metafora nieprzystosowania, zgubienia. Jak jednak wspomniałam na wstępie to typowe niezależne kino amerykańskie. I słowo "typowy" jest tu niestety kluczowe. "Chłopak do towarzystwa" jest średnim, przeciętnym, dość nijakim dziełem z kilkoma perełkami głównie na poziomie aktorskim. Twórcy niczym szczególnym nie zaskakują. Proponują kameralną, momentami ciekawą, ale i chwilami banalną historię, która nie zostaje na długo w pamięci.

Dla wielbicieli kina rodem z festiwalu Sundance to jednak znakomita propozycja. No i zdecydowanie warto też obejrzeć film, by posłuchać jak Reilly śpiewa.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC