FILM

Kocham cię, Beth Cooper (2009)

I Love You, Beth Cooper

Recenzje (1)

Podczas mowy na zakończenie szkoły, jeden z prymusów z rozbrajającą szczerością wyznaje miłość jednej z najładniejszych dziewcząt w szkole, Beth Cooper. Odważny gest imponuje nastolatce, która zgadza się przyjść na imprezę chłopaka. Nie jest jednak ani tak, jak spodziewa się ona, ani on. Dalej mamy pełen komplet high schoolowych patentów. Nielegalne kupowanie alkoholu, neandertalskiego osiłka, inicjacje seksualne, włamywanie się do szkoły, duże samochody, tampony w nosie. Współczesne kino wymaga także poruszenia kwestii orientacji seksualnej, a więc mamy - jakby to ujęli chłopcy z "South Parku" - bi-ciekawego kolesia. Jedyna interesująca scena to walka z użyciem świetlnego miecza i rąk urwanych od szkieletora. No i wściekły gryzoń.

Ja naprawdę nie wymagam, by komedie dla nastolatków onieśmielały mój intelekt, poruszały me serce, na stałe odciskając piętno na mej duszy. Wiem, że ma być durnowato, czasem obscenicznie, musi być lalkowata blondynka i wrażliwy "loser", i że w trakcie okaże się, że dziewczyna ma bogate wnętrze a kujon jest całkiem cool. Nie spodziewam się po tych filmach... w zasadzie niczego. Poza tym, żeby było zabawnie. Tymczasem podczas seansu "Kocham Cię, Beth Cooper" niestety jest bardzo, bardzo nudno.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC