FILM

Jesteś Bogiem (2012)

Inne tytuły: You Are God

Pressbook

Jedna z najważniejszych premier kinowych 2012 roku, „Jesteś Bogiem” w reżyserii Leszka Dawida, to oczekiwany od blisko dekady film o legendarnej grupie Paktofonika, która na zawsze zmieniła oblicze polskiej sceny muzycznej.

Za sprawą niezwykłej historii Piotra Łuszcza - „Magika” (Marcin Kowalczyk), Sebastiana Salberta - „Rahima” (Dawid Ogrodnik) i Wojciecha Alszera - „Fokusa” (nagrodzony Złotymi Lwami za rolę w „Chrzcie” Tomasz Schuchardt) rzesze wiernych fanów PFK, a także kinomani spragnieni prawdziwego obrazu Polski, prześledzą losy trzech kumpli z Mikołowa i Katowic, którzy dzięki oryginalnym utworom, takim jak słynny „Jestem Bogiem”, stali się głosem pokolenia młodych Polaków. U boku utalentowanych młodych aktorów wystąpili między innymi: Marcin Dorociński, Małgorzata Zajączkowska, Przemysław Bluszcz i Arkadiusz Jakubik. Obraz „Jesteś Bogiem”, wyprodukowany w studiu Kadr, w którym powstały wcześniej tak cenione obrazy, jak „Baby są jakieś inne”, „Sala samobójców” i nagrodzony Złotymi Lwami „Rewers”, ukaże dramatyczne losy zwykłych kumpli z osiedla, którzy za miłość do muzyki, wolności i niezależności gotowi byli zapłacić najwyższą cenę.

Paktofonika została założona w 1998 roku, a jej nazwę, oznaczającą „pakt zawiązany przy brzmieniu głośnika”, wymyślili Magik i Rahim. Trzy wydawnictwa zespołu: „Kinematografia”, mini album „Jestem Bogiem” oraz „Archiwum kinematografii” sprzedały się w gigantycznych nakładach. Wkrótce po premierze „Kinematografii” fanami Paktofoniki wstrząsnęła wiadomość o samobójczej śmierci Magika.

-Historia realizacji filmu "Jesteś Bogiem" zaczęła się ponad 10 lat temu od artykułu Lidii Ostałowskiej o Paktofonice. Tekst ten okazał się ważnym głosem na temat historii zespołu i stał się inspiracją dla Macieja Pisuka, by napisać scenariusz filmu fabularnego. Czytałeś artykuł Ostałowskiej w momencie, gdy się ukazał?

- Nie, przeczytałem go dużo później, już po lekturze scenariusza. Bardzo dobry tekst, nie dziwię się, że zainspirował Maćka.

- Czy, gdy pierwszy raz usłyszałeś o planach realizacji filmu o Paktofonice, od razu pomyślałeś: „ciekawy temat”?

- Najpierw usłyszałem o książce. Stałem w korku na zaśnieżonych ulicach Warszawy, a w radio Maciek Pisuk opowiadał o wydaniu scenariusza w formie książki. To było ciekawe. Zaparkowałem. Wszedłem do księgarni, okazało się że jestem o tydzień za wcześnie... Gdy już się ukazała, przeczytałem w niej o długiej i zawiłej drodze Maćka z poszukiwaniem producentów i próbach realizacji tego scenariusza. Ale głównie pochłonęła mnie sama historia. Dotknęła mnie.

- Nie byłeś w swojej opinii odosobniony. Wiele osób po lekturze scenariusza Pisuka mówiło, że dotyka istotnej sprawy, że jest materiałem na poruszające kino. Przed tobą kilku reżyserów przymierzało się do tego scenariusza, jednak film cały czas nie powstawał. Nie deprymowały cię te niepowodzenia? Coś musiało sprawić, że myślałeś, że tobie ma szansę się udać.

- Wiem, że mi nie uwierzysz, ale nie myślałem o tym. Skupiłem się na tu i teraz. Robiłem ważny temat i precyzyjnie dobierałem współpracowników. Dbałem o to, żeby byli to ludzie z pasją. Każdy kto przychodził do projektu dawał całego siebie. Nie ze względu na mnie, ale ze względu na osobę Magika i sprawę, wokół której się zebraliśmy. Tak było z aktorami i całą ekipą. Na kilka miesięcy realizacji stworzyliśmy fantastyczną grupę. Miałem świetny zespół. To była moja siła. Pozostało tylko twórczo ją wykorzystać.

- Czy twoją metodę pracy nad „Jesteś Bogiem” można by opisać w ten sposób: „jeśli zrobię ten film najbardziej uczciwie jak się da, to być może uchwycę uczciwość i szczerość tamtej muzyki”?

- Robiłem ten film bez kalkulacji. Wiedziałem, jak różne są oczekiwania i że nie jestem w stanie spełnić wszystkich. Pozostało robić swoje i wierzyć, że każdy coś tam dla siebie znajdzie. Robienie filmu to pewnego rodzaju alchemia. Nigdy nie wiesz w jakich proporcjach i jakich dokładnie składników potrzebujesz. Lubię ten proces, kiedy próbujesz. To rodzaj doświadczenia, które przyszło za mną z dokumentu – pozwalasz się zaskakiwać rzeczywistości. Jesteś jej ciekawy.

- Hip-hop, który tworzyła Paktofonika, stał się pod koniec lat 90. chyba najpopularniejszym gatunkiem. Co twoim zdaniem sprawiało, że ludzie tak się z nim identyfikowali? Bezkompromisowość tego przekazu, jego szczerość, ciekawe korzenie? Muzyka Paktofoniki wyrastała trochę z czegoś innego niż ogólnie pojmowany hip-hop, o którym często mówił się jako o muzyce z - nazwijmy to umownie - gangsterskim rodowodem. Paktofonika się do tego odcinała. Rahim mówił swego czasu: "Gangsterski rap niech sobie inni uprawiają". Myślisz, że to także wpłynęło na ogromną popularność Paktofoniki?

- Myślę, że decydujący był przekaz, jego szczerość i wysokiej próby rap. Te kawałki w ogóle się nie zestarzały. Posłuchaj tych tekstów. Nazywają po imieniu sprawy, które otaczały zespół i tych, którzy tej muzyki słuchali. Bezkompromisowe, osobiste, a jednoczenie bardzo uniwersalne. Cholernie dobre.

- Myślisz, że kino ma dziś jeszcze tego rodzaju siłę, która zdoła tę muzykę przypomnieć, sprawić, że teksty Magika zostaną w pełni docenione, że być może więcej osób zwróci uwagę na to, co Paktofonika chciała naprawdę powiedzieć?

- Kino ma ogromną siłę zwracania uwagi na ważne sprawy. A w tym przypadku ważną sprawą jest istnienie zespołu i to, co miał do zaoferowania. Myślę, że znajdzie się wiele osób, które nie znając Paktofoniki wcześniej, sięgną po płyty po obejrzeniu filmu. I dobrze, bo warto.

- Miałeś plan, by w filmie pojawiło się jak najwięcej tych najbardziej znanych piosenek Paktofoniki?

- Tak. Część piosenek była już wpisana w scenariusz. Teksty poszczególnych utworów komentują wprost lub na kontrze to, co się dzieje w danym momencie w historii. Czasem ich pojawienie się w takim akurat fragmencie filmu jest smaczkiem dla fanów, którzy zapewne natychmiast to wychwycą. Poza tym przy opracowaniu muzyki z Rahimem i Fokusem zdecydowaliśmy się, by z jednej strony bazować na utworach z obu płyt Paktofoniki, a z drugiej - by dodatkowa muzyka była skomponowana z archiwalnych bitów z tamtego okresu.

- Na ekranie widać także, jak niektóre piosenki powstawały. A skąd pomysł, by historię piosenki „Jesteś Bogiem” przedstawić jako sytuację, gdy Magik śpiewa tekst kolegom przez telefon? Tak rzeczywiście było?

- Ten pomysł ma swoje źródło w rzeczywistości, ale podobnie jak wiele sytuacji w tym filmie tylko na niej bazuje, nie odtwarza ich dokładnie i w pełni wiernie. Magik pisząc po nocach, często nad ranem dzielił się swoimi nowymi tekstami z chłopakami czy Gustawem, wydawcą Paktofoniki. Po prostu dzwonił i rymował. Nieważna była pora i okoliczności. On rapem oddychał.

- Jak dobierałeś aktorów? Czy Rahim i Fokus mieli wpływ na twój wybór? Szukałeś może naturszczyków w hiphopowym środowisku?

- Casting trwał bardzo długo. Na początku szukaliśmy zarówno aktorów jak i naturszczyków. Wiedzieliśmy, że to bardzo trudne zadanie dla naturszczyka udźwignąć cały film, a nam trudno będzie znaleźć takiego jednego, a co dopiero trzech. Po kilku miesiącach mieliśmy dość dużą i wiarygodną grupę naturszczyków, którymi mogliśmy obsadzić drugi plan i epizody. W poszukiwaniu odtwórców głównych ról skupiliśmy się jednak tylko na aktorach. Rahim i Fokus pomagali w wyszukiwaniu ciekawych postaci ze środowiska, ale w sam casting nie ingerowali. Jasne, że byli ogromnie ciekawi, ale czekali do samego końca na naszą decyzję. Dopiero potem poznali wybranych aktorów i zaczęli z nimi pracę.

- O atmosferze „Jesteś Bogiem” decyduje w dużym stopniu tragedia lidera Paktofoniki, Magika, który zginął śmiercią samobójczą. O takiej tragedii zawsze trudno się opowiada, zwłaszcza jeśli obrosła w tyle plotek…

- Nie chcę dopowiadać, jak należy czytać film i o czym jest. Ale jedno jest pewne – nie robiłem go po to, by rozprawić się z plotkami.

- Jako reżyser zachowujesz obiektywizm. Na pewno masz jednak jakąś swoją ocenę tamtych wydarzeń. Czy pozwoliłeś sobie na to, by gdzieś na ekranie pozostał jakiś jej mały ślad?

- Moja ocena jest prywatna i w tym sensie nieważna. Nie robię tego filmu, żeby oceniać ani obwiniać. Robię go, bo jestem ciekaw tego świata. Chcę trochę pobyć z Magikiem i stworzyć taką możliwość widzowi.

W zapowiedziach wielu filmów używa się często formułki „długo oczekiwany”, lecz w przypadku „Jesteś Bogiem” ma ona szczególne znaczenie. Film ten blisko dziesięć lat czekał na realizację, w pewnym momencie mówiło się już nawet, że nie powstanie. Kolejni producenci żądali zmian w scenariuszu, które wypaczyłyby jego pierwotny sens. Dopiero w 2008 roku, gdy projekt przejęło Studio Filmowe „Kadr” – by użyć słów reżysera filmu, Leszka Dawida – „wszystko poszło gładko”.

Pomysłodawca i autor scenariusza, Maciej Pisuk zaczął pracować nad tekstem w okresie dla Paktofoniki bardzo gorącym i trudnym. Z jednej strony zespół był wciąż na fali i o jego sukcesach wciąż pisała prasa, z drugiej – samobójcza śmierć Magika, jej lidera sprawiała, że wiele osób na dokonania grupy, jej wzloty i upadki chciało patrzeć tylko z perspektywy tej tragedii.

Pisuk musiał przekonać rodzinę Magika oraz pozostałych członków Pakatofoniki – Rahima i Fokusa, że nie zależy mu na szukaniu sensacji, że chce opowiedzieć historię, która w pełni uczciwie mówiłaby o fenomenie Paktofoniki, o ludziach, którzy ją tworzyli, o tym kim byli, gdy zakładali zespół i jak wpłynęło to na ich życie. „Jesteś Bogiem” od początku planowane było jako film fabularny i biograficzny, próbujący poprzez fakty i zdarzenia opowiedzieć o atmosferze, z której wypływała ta muzyka. W filmie muzyka stała się oczywiście jednym z głównych motywów, lecz „Jesteś Bogiem” nie jest w żadnym razie dokumentalną kompilacją najważniejszych występów Paktofoniki. Film Leszka Dawida przedstawia historię powstawania kilku konkretnych piosenek, lecz przede wszystkim pozwala odnieść ich teksty do życia bohaterów i być może po raz pierwszy w pełni zrozumieć, co znaczyły. Jest także okazją, by posłuchać najświeższych kompozycji Rahima i Fokusa – to oni bowiem skomponowali muzykę do „Jesteś Bogiem”.

Prywatne życie znanych muzyków może być dla wielu widzów czymś elektryzującym. „Jesteś Bogiem” jest swego rodzaju zapisem codziennego życia Magika, Rahima i Fokusa z czasu, gdy tworzyli Paktofonikę. Wchodzili wówczas w dorosłość, myśleli o realizacji pierwszych poważnych planów artystycznych. Najdojrzalszy z nich był Magik. Miał charyzmę, pisał świetne teksty. Dlatego fabuła „Jesteś Bogiem” rozwija się początkowo w sposób, który można by nazwać „dążeniem do idola”. Rahim i Fokus szukają Magika, chcą się z nim zaprzyjaźnić i pokazać mu swoje teksty, bo wiedzą, że mogą się od niego dużo nauczyć, znaleźć jakąś konkretną formę dla tego, co chcieliby robić. Nić porozumienia, która nawiązuje się między nimi a Magikiem jest jednym z ważniejszym momentów filmu. Magik jest jeszcze wówczas w filmie postacią nie do końca nakreśloną, ale jego relacja z Rahimem i Fokusem staje się intrygująca, bo skłania, by zadać sobie pytanie: kim jest Magik, że tak przyciąga do siebie ludzi?

Od tego momentu „Jesteś Bogiem” staje się opowieścią właśnie o Magiku. Leszek Dawid od początku zapowiadał, że chce, by jego film dawał możliwość „przebywania” z Magikiem i spojrzenia na niego jako na niezwykle ciekawą osobowość. Reżyser pozostaje wierny swojemu wrażeniu, które w pierwszej chwili wywarła na nim ta postać w scenariuszu: wprawdzie Magik był idolem, miał bliskich sobie ludzi, lecz żył z poczuciem, że nie jest rozumiany. Leszek Dawid nie stara się odpowiedzieć na pytanie, co doprowadziło do samobójczej śmierci lidera Paktofoniki. Pokazuje jednak całe skomplikowanie sytuacji w jakiej znalazł się Magik. W pewnych fragmentach filmu jego losy obserwujemy także z perspektywy bliskich Magikowi ludzi, którzy wpływali na jego życie. Dzięki temu „Jesteś Bogiem” staje się swego rodzaju wielogłosem o Magiku, o jego poczuciu wyobcowania i bezradności wobec wymagań ówczesnej rzeczywistości.

W „Jesteś Bogiem” widać Polskę końca lat 90. i tę z początku XXI wieku. Gdyby doszukiwać się jakiejś pozytywnej strony tego, że film tyle lat czekał na realizację, z pewnością jest nią fakt, że ówczesną rzeczywistość pokazuje już z pewnego dystansu, stając się tym samym ważnym i gorzkim głosem o tym, jak przebiegały w Polsce pewne przemiany ekonomiczno-społeczne i o szansach, jakie mieli w tamtej

Paktofonika to legendarna polska grupa hiphopowa, założona w 1998 roku przez Piotra „Magika” Łuszcza, Sebastiana „Rahima” Salberta i Wojciecha „Fokusa” Alszera. Nazwa odnosiła się do sformułowania „pakt zawarty przy dźwiękach głośnika”. Działalność i utwory Paktofoniki stały się na kolejne lata wyznacznikiem trendów w polskiej kulturze hiphopowej i nie tylko. Magik, Rahim i Fokus przenieśli na rodzimy grunt szczerość oraz bezkompromisowość tej muzyki. Znamienne wydają się słowa Fokusa, który na początku swojej fascynacji hip-hopem, słysząc teksty Magika, stwierdził z podziwem: „to można robić po polsku!”.

Magik był wcześniej liderem grupy Kaliber 44. To właśnie po jej rozpadzie, jego relacja z Rahimem i Fokusem – wcześniej raczej towarzyska – zaczęła ewoluować w stronę wspólnego muzycznego projektu, jakim miała się stać Paktofonika. Pierwsze piosenki „Priorytety”, „Ja to ja” i „Gdyby” nagrali i wydali w październiku 1998 roku. Po pierwszych sukcesach podpisali umowę na płytę, nad którą pracowali przez kolejne dwa lata. „Kinematografia” ukazała się w grudniu 2000 roku, zawierała utwór „Jestem bogiem”, najważniejszy i najbardziej znany w dorobku Paktofoniki. Kilka dni po premierze płyty, 26 grudnia 2000 roku Magik popełnił samobójstwo, skacząc z okna swojego mieszkania. Rahim i Fokus pomimo szoku nie zawiesili działalności Paktofoniki, jakiś czas później zaczęli także na nowo grać koncerty, w czasie których partie Magika odtwarzane były z taśmy.

W kwietniu 2002 roku grupa została nagrodzona Fryderykiem w kategorii Najlepsza Płyta Hip-hop, a we wrześniu wydała swoją drugą płytę zatytułowaną „Archiwum kinematografii” zawierającą niepublikowane utwory zarejestrowane podczas sesji nagraniowych do „Kinematografii”. W marcu 2003 roku zagrała pożegnalny koncert dedykowany pamięci Magika. Na końcu występu Rahim ogłosił, że Paktofonika przestaje istnieć.

MARCIN KOWLACZYK – Magik. Absolwent Szkoły Teatralnej w Krakowie. Zagrał w spektaklu dyplomowym „Babel 2” (nagroda aktorska na XXIX Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi) wyreżyserowanym przez Maję Kleczewską i „Klubie polskim” wystawionym przez Pawła Miśkiewicza w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Rola w „Jesteś Bogiem” to jego debiut na dużym ekranie.

DAWID OGRODNIK – Rahim. Absolwent szkoły muzycznej II stopnia w Poznaniu i Szkoły Teatralnej w Krakowie. Wyróżniony za rolę Cheesa w przedstawieniu „Gazy super szlachetne” na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej w konkursie przedstawienia off w 2008 roku. Podobnie jak Marcin Kowalczyk zagrał w spektaklach „Babel 2” (nagroda aktorska na XXIX Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi) i „Klubie polskim”. Ostatnio wcielił się w rolę Michaela Jacksona w sztuce „Tak powiedział Michael J.” Jolanty Janiczak w reżyserii Wiktora Rubina wystawionej w Teatrze Wybrzeże.

TOMASZ SCHUCHARDT – Fokus. Absolwent Szkoły Teatralnej w Krakowie. Występuje w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. W 2009 roku otrzymał III Nagrodę aktorską za rolę Dorna w przedstawieniu „Mewa” w reż. Natalii Sołtysik na XXVII Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi, a w 2010 - Nagrodę im. Andrzeja Nardellego za rolę Jakuba w spektaklu „Bramy raju” w reż. Małgorzaty Bogajewskiej. Kinomanom znany jest przede wszystkim z roli Janka w głośnym filmie „Chrzest” Marcina Wrony, za którą w 2010 roku otrzymał Nagrodę za pierwszoplanową rolę męską na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

LESZEK DAWID – Leszek Dawid. Reżyser, scenarzysta. Absolwent Kolegium Filologii Angielskiej Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Wydziału Reżyserii PWSFTviT w Łodzi. Autor wielu krótkometrażowych filmów dokumentalnych i fabularnych (m.in. „Moje miejsce” i „Bar na Victorii”) nagradzanych na licznych festiwalach. Nominowany do Paszportu Polityki za rok 2004. Stypendysta i członek Junge Akademie der Kunste w Berlinie, stypendysta Fundacji Nipkow w Berlinie. Wykładowca Szkoły Filmowej w Łodzi. Jego pełnometrażowy debiut fabularny „Ki” nagrodzony m.in. w Paryżu, Cottbus, Gdyni i Krakowie miał swoją światową premierę na Festiwalu Filmowym w Wenecji w ramach prestiżowej sekcji kina autorskiego. Równocześnie z pracami nad „KI” Leszek Dawid przygotowywał film „Jesteś Bogiem”, do którego zdjęcia rozpoczął w marcu 2011 roku.

Wybrana filmografia:

BAR NA VICTORII (2004)

MOJE MIEJSCE (2005)

ZZA PŁOTU (2008)

W DRODZE (2010)

KI (2011)

JESTEŚ BOGIEM (2012)

MACIEJ PISUK – scenarzysta, pisarz, fotograf. Absolwent Studium Scenariuszowego w PWSFTviT w Łodzi. Autor sztuk „Gwiazdy i los człowieka” i „Mord założycielski” zrealizowanych dla Teatru Telewizji. Za scenariusz filmu „Jesteś bogiem” otrzymał Nagrodę Specjalną Marszałka Województwa Mazowieckiego w Polskiej Edycji Konkursu Scenariuszowego Hartey-Merrill. Od kilku lat realizuje projekt fotograficzny poświęcony życiu mieszkańców warszawskiej Pragi. Laureat Prix de la Photographie Paris, zajął także drugie miejsce w kategorii „społeczeństwo” ma WBK Press Foto 2005.

JERZY KAPUŚCIŃSKI - producent

Dyrektor Studia Filmowego KADR w latach 2008 - 2011. Producent nagrodzonego, m.in. Złotymi Lwami w Gdyni, „Rewersu” (reż. Borys Lankosz) oraz nagrodzonej na międzynarodowych i krajowych festiwalach „Sali samobójców” (reż. Jan Komasa), a także filmów: „Baby są jakieś inne” najnowszego obrazu Marka Koterskiego oraz świeżej produkcji Studia „Jesteś Bogiem” (reż. Leszek Dawid).

Producent (wspólnie z Wojciechem Kabarowskim) rekonstrukcji cyfrowych 20. arcydzieł Polskiej Szkoły Filmowej i klasyków polskiej kinematografii wydanych przez Studio Filmowe KADR i Agorę w kolekcji „Mistrzowie Polskiego Kina”.

Obecnie szef TVP 2. Z Telewizją Polską współpracuje już od 20 lat. Jeden z twórców cyklu Pokolenie 2000 i Własnym głosem, promujących w TVP debiuty i kino niezależne oraz współzałożycielem i dyrektorem programowym TVP Kultura. Był redaktorem oraz producentem kilkudziesięciu filmów dokumentalnych, krótkometrażowych oraz fabularnych, w tym m.in. „Darmozjada polskiego” Łukasza Wylężałka, „Patrzę na ciebie Marysiu” Łukasza Barczyka.

Laureat nagrody Laterna Magica za telewizyjny program Inne kino.

Jerzy Kapuściński jest absolwentem filmologii na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego.

ŁUKASZ BARCZYK - producent

Od października 2011 roku Dyrektor Studia Filmowego KADR.

WOJCIECH KABAROWSKI – producent wykonawczy

Zastępca dyrektora i szef produkcji Studia Filmowego KADR. Producent wykonawczy nagrodzonej na międzynarodowych i krajowych festiwalach „Sali samobójców” (reż. Jan Komasa) a także filmów: „Baby są jakieś inne” najnowszego obrazu Marka Koterskiego oraz świeżej produkcji Studia „Jesteś Bogiem” (reż. Leszek Dawid).

Producent (wspólnie z Jerzym Kapuścińskim) rekonstrukcji cyfrowych 20. arcydzieł Polskiej Szkoły Filmowej i klasyków polskiej kinematografii wydanych przez Studio Filmowe KADR i Agorę w kolekcji „Mistrzowie Polskiego Kina”.

Wcześniej wiele lat w kierownictwie TVP SA (m.in. na stanowiskach dyrektora ośrodka TVP we Wrocławiu, dyrektora agencji produkcji audycji telewizyjnych i dyrektora generalnego TVP SA). Nauczyciel akademicki.

Wojciech Kabarowski jest absolwentem Wydziału Elektroniki Politechniki Wrocławskiej i posiada tytuł doktora nauk ekonomicznych tejże uczelni. Visiting Scholar w Stanford University, Palo Alto, Kalifornia, gdzie zajmował się ekonomią cyfrową i zarządzaniem w środowisku zaawansowanych technologii.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC