FILM

Labirynt fauna (2006)

Laberinto del Fauno, El
Inne tytuły: Pan's Labyrinth

Pressbook

Zwycięzca tegorocznego Festwialu Camerimage (Złota Żaba), meksykański kandydat do Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny. Oszałamiające widowisko zarówno wizualnie, jak i fabularnie. Najnowszy film Guillermo del Toro, twórcy Hellboy’a. Niesamowita opowieść fantasy o potędze wyobraźni i sile, jaką dają marzenia.

Historia Ofelii, 12-letniej dziewczynki obdarzonej niezwykłą wyobraźnią. Ofelia wraz z matką i ojczymem wyprowadza się do wiejskiego domu. Posiadłość położona jest w pobliżu starego zrujnowanego labiryntu. Szybko staje się on ulubionym miejscem pobytu dziewczynki, która nie mogąc poradzić sobie z samotnością i brutalnością otaczającej rzeczywistości, wymyśla swój własny wyimaginowany świat. Jest on pełny fantastycznych stworów i tajemniczych miejsc, do którego ucieka przy każdej możliwej okazji. Ową krainą włada niejaki Faun...

Labirynt Fauna to jedna z najbardziej wciągających wizji fantasy, jaka w ostatnim czasie pojawiła się w kinie.
Guillermo del Toro i jego znakomity operator - Guillermo Navarro największy nacisk położyli w filmie na warstwę wizualną, która swoją niezwykłą wizją zdecydowanie przykuwa i pochłania widzów. Ich podróż pomiędzy oboma światami przebiega bardzo płynnie, a widz bez problemu odnajduje się w każdym z nich. Dwa wątki filmu nie kłócą się i nie rywalizują ze sobą, ale też świat fantasy wydaje się dla miłośników tego gatunku najzwyczajniej w świecie bardziej atrakcyjny.
Labirynt Fauna to prawdziwa uczta dla smakoszy kina fantasy, jeden z tych filmów, które będzie się pamiętać dłużej i który znajdzie się zapewne w annałach tego gatunku.
Krzysztof Spór, Stopklatka.pl

Labirynt Fauna to dowód wielkiego talentu Guillermo del Toro. Korzystając z baśniowych rekwizytów reżyser stworzył bowiem niezwykle brutalną, okrutną, ale również przerażająco realną opowieść o jednym z najtrudniejszych okresów w hiszpańskiej historii. Del Toro brawurowo łączy ze sobą światy realny i fantastyczny tworząc wyjątkowe dzieło, które choć zaludnione przez wróżki i fauna oraz pełne odwołań do Alicji w krainie czarów zdecydowanie nie jest adresowane do młodych widzów. Dopracowana scenografia w połączeniu z niesamowitymi efektami cyfrowymi złożyły się na jeden z najbardziej zachwycających wizualnie obrazów, jakie gościły na ekranach kin. Doskonałe zdjęcia Guillermo Navarro - długoletniego współpracownika del Torro - umiejętnie potęgują magię i wyjątkowość świata stworzonego przez autora Hellboya. Labirynt Fauna to również popis wielkiego aktorstwa. Młodziutka Ivana Baquero tworzy niezwykle dojrzałą kreację wcielając się w rolę Ofelii, a znany choćby z Niewidocznych Sergi Lopez brawurowo odtworzył rolę bezwzględnego kapitana Vidala.
Marcin Kamiński, Filmweb.pl

W swoim magicznym i niezwykle poruszającym filmie del Toro wyjątkowo realistycznie i wiarygodnie przedstawia obydwa wątki. Nie próbuje racjonalizować równoległego świata Ofelii sugerując, że jest to sen lub fantazja. Dwa światy filmu łączą się tworząc alegorię duszy i narodowej tożsamości Hiszpanii, a w szerszej perspektywie walki dobra ze złem, konfliktów między wartościami ludzkimi i nieludzkimi, cywilizowanymi i barbarzyńskimi.
Philip Frencz, The Observer

Mroczny, nierealny i groźny Labirynt Fauna Guillermo del Toro jest klasyczną bajką – tak przerażającą i poruszającą jak tylko bajki potrafią być. W obydwu światach, tym realnym – rozdartej wojną domową Hiszpanii i tym urojonym, który odkrywa bohaterka filmu Ofelia, musi ona zmagać się z najbardziej wymyślnymi i koszmarnymi zagrożeniami. Ów niezwykły, pełen piękna, namiętności i do głębi przejmujący obraz jest niewątpliwie filmem roku.
Jonathan Trout, BBC

Na realizację Labiryntu Fauna Guillermo del Toro potrzebował prawie dwóch lat, z czego rok zajęły mu same przygotowania. Zdjęcia kręcono przez cztery miesiące, a postprodukcja trwała pół roku. Reżyser uważa film za swoje najlepsze dzieło, z którego jest szczególnie dumny.

Labirynt Fauna to już szósty film reżysera, ale jego geneza sięga początków zawodowej kariery del Toro, okresu na długo przed realizacją jego reżyserskiego debiutu zatytułowanego Cronos. „Scenariusz Labiryntu Fauna przypomina pierwszą wersję Kręgosłupa diabła – mówi reżyser. – Gdybym miał wówczas pieniądze potrzebne do jego nakręcenia, byłby to mój pierwszy film. Jego akcja miała się toczyć w czasie rewolucji hiszpańskiej i była to historia ciężarnej kobiety, która zamieszkuje w odrestaurowanym domu swojego męża. Przyszła matka odkrywa ogród w kształcie labiryntu, w którym spotyka satyra. Kocha się z bestią, która proponuje jej nieśmiertelność u swojego boku i rozkwit ogrodu w zamian za złożenie jej dziecka w ofierze. Nowa wersja Labiryntu Fauna jest, pomimo pewnego podobieństwa, całkiem odmienna, wzięła w niej górę sentymentalna część mojej natury.”

„Akcja Labiryntu Fauna, podobnie jak filmu Kręgosłup diabła toczy się po wojnie domowej, w czasach dyktatury Franco i jest w związku z tym rozliczeniem z prawdziwą istotą faszyzmu. A ponieważ lubię robić filmy, które zmuszają do myślenia, nie opowiedziałem tej historii wprost, lecz w nieco zaszyfrowany sposób. Dla mnie faszyzm jest największym horrorem i dlatego też stanowi idealny temat bajki dla dorosłych.”

„Faszyzm jest przede wszystkim formą perwersyjnej niewinności, a więc i dzieciństwa. Według mnie faszyzm prowadzi do śmierci duszy, ponieważ zmusza do dokonywania bolesnych wyborów i pozostawia niezatarty ślad w sercach tych, którzy go przeżyli. Dlatego też prawdziwym „potworem” w tym filmie jest kapitan Vidal, którego gra Sergi López - bardzo rzeczywistym potworem w porównaniu z tymi, które czają się w labiryncie. Faszyzm zjada cię, kawałek po kawałku, nie zawsze fizycznie, ale z pewnością psychicznie. Ta myśl była na pewno istotą Kręgosłupa diabła, lecz uważam, że lepiej poradziłem sobie z tą kwestią w Labiryncie Fauna, filmie zdecydowanie mroczniejszym, o wiele bardziej złożonym i metaforycznym.”

Inspiracji do Labiryntu Fauna, podobnie jak do innych swoich dzieł, del Toro nie szukał w filmach, lecz głównie w literaturze i malarstwie. „Zawsze byłem pod ogromnym wpływem hiszpańskiego malarza Goyi, a szczególnie jego „czarnego malarstwa”, które robi na mnie największe wrażenie – mówi reżyser. Obraz przedstawiający Saturna pożerającego swojego syna był na przykład inspiracją do postaci Pale Mana, jednego z najważniejszych mieszkańców labiryntu. Atmosferę całego filmu zaczerpnąłem jednak tym razem głównie z prac rysownika Arthura Rackhama. Próbowałem nawiązać do perwersyjności i seksualności, cechujących jego twórczość. Fabuły bajek opowiadają albo o powrocie do łona (nieba lub domu) albo o wędrówce po świecie i walce ze smokiem. Wszyscy jesteśmy dziećmi błąkającymi się po swoich własnych bajkach.”

„Udało nam się stworzyć napiętą, gęstą atmosferę, idealnie pasującą do Labiryntu Fauna. Wymagało to od nas sporo wysiłku, zarówno przy tworzeniu scenografii, jak i przy doborze kolorów. Wszystkie detale, od najmniejszego zakątka i szczeliny, aż po wygląd sypialni dopracowywaliśmy wspólnie z naszym scenografem, Eugenio Caballero. W filmie właściwie nie ma naturalnych scenerii. Nasza bliska współpraca zaczęła się już pierwszego dnia przygotowań do realizacji filmu. W pracowni scenograficznej zorganizowałem nawet swoje biuro! W sumie stworzyliśmy 34 różne plany zdjęciowe, jeden bogatszy od drugiego. Eugenio wspaniale się spisał. Bardzo dużo uwagi zwracaliśmy na światło, które w świecie, jaki chciałem pokazać, odgrywało niezwykle istotną rolę. Razem z Guillermo Navarro, autorem zdjęć i moim długoletnim przyjacielem, mieliśmy bardzo precyzyjną wizję tonacji filmowych kolorów. Zdawaliśmy sobie sprawę, że do wytworzenia atmosfery grozy czającej się w ciemnościach najważniejsze jest odpowiednie operowanie samym mrokiem.”

„Konieczne było także odmienne potraktowanie dwóch światów: rzeczywistego i bajkowego. Ten pierwszy musiał być zimny, pełen prostych i ukośnych linii, a ten drugi cieplejszy, w złocistej tonacji i pełen krągłości.”

Koncepcję stworzenia wymyślonego świata, w którym mieszka Faun, a Ofelia szuka schronienia, powierzono najpierw Carlosowi Gimenezowi, który wykonał szkice, a następnie Davidowi Marti i jego firmie Efectos Especiales, który je dopracował i tchnął w nie życie. Obaj artyści pracowali już wcześniej z del Toro przy filmie Kręgosłup diabła.

„Carlos Gimenez, który zastąpił Williama Stouta już we wczesnej fazie przedprodukcyjnej, zajął się projektowaniem labiryntu – mówi reżyser – a Sergio Sandoval, twórca masek Kroenena w filmie Hellboy, skoncentrował się na stworzeniu postaci, w szczególności Fauna, która w znacznej części inspirowana była pracami Arthura Rackhama. Chciałem, aby fizycznie stanowił on integralną część Natury, jego dolna część ciała miała więc być okryta listowiem i gałęziami. Zastosowaliśmy w tym celu efekty specjalne, jakich nie widziałem wcześniej w żadnym filmie. Aby Faun wyglądał jak najbardziej naturalnie, nie stosowaliśmy żadnych technik cyfrowych. Wszystko było robione na planie, przy użyciu animatroniki.”

„Pale Man miał być początkowo szkieletem okrytym wiszącą na nim skórą, ale zmieniłem tę koncepcję po tym, jak David Marti zaprojektował jego głowy. Moim zdaniem była zbyt podobna do ludzkiej, wymyśliłem więc coś na kształt źródła promieni mantry: głowa stała się bezkształtna, miała szczelinę zamiast ust i nozdrza zamiast oczu. Skopiowałem rysy glinianego wzorca i narysowałem nową, bezkształtną twarz. Wysłałem swoje dzieło Davidowi i poprosiłem go o usunięcie rysów twarzy z jego pięknej rzeźby. Z dużymi oporami zgodził się na to. Oczy umieściłem, jak dwa stygmaty, na dłoniach Pale Mana, który mógł teraz demonstrować je jak paw swoje upierzenie. Tak wyglądały narodziny tego najbardziej surrealistycznego z naszych potworów. Pomimo zastosowania wyszukanych efektów specjalnych, te dwie postaci nie wyglądałyby tak imponująco bez udziału mojego przyjaciela, Douga Jonesa, zawodowego mima, który wcześniej grał Abe Sapiena w Hellboy’u. Inne stworzenia pojawiające się w filmie, a szczególnie ogromna ropucha i wróżki, również są wyjątkowe - zdecydowanie bardziej zdemoralizowane i podstępne od tych z Piotrusia Pana!”

Pomimo zastosowania wszystkich tych nowatorskich i imponujących wizualnych sztuczek, zamiarem Guillermo del Toro nigdy nie było nakręcenie filmu fantasy. Labirynt Fauna miał trafić do znacznie szerszej widowni.

„Zawsze lubiłem mieszać gatunki – mówi reżyser. – Na przykład horror z fabułą historyczną. Dla mnie Labirynt Fauna jest więc dramatem z elementami bajki i mitologii, osadzonym w kontekście wojny. I nawet te filmowe stworzenia, które szczególnie lubię, nie są tu najważniejsze. Ten film to przede wszystkim bardzo poruszająca historia, dramatyczna i ludzka. Historia, która stawia uniwersalne pytania, dotyczące, mam nadzieję, nas wszystkich”.

GUILLERMO DEL TORO - Reżyser/Scenarzysta/Producent

Guillermo del Toro urodził się 9 października 1964 roku w Guadalajarze, w meksykańskim stanie Jalisco. Wychowywała go babka, ultrakonserwatywna katoliczka. Już w dzieciństwie bardzo interesował się kinem, a w szczególności filmami fantasy i gotyckimi horrorami. Największe wrażenie zrobiły na nim Wichrowe wzgórza Williama Wylera, Taksówkarz Martina Scorsese, Czarna niedziela Mario Bavy, Noc żywych trupów George’a A. Romero i klasyczne horrory z wytwórni Hammer kręcone w latach 60-tych ubiegłego wieku. W wieku 8 lat del Toro zaczął kręcić pierwsze krótkie filmy na taśmie Super 8. Chodził wtedy do szkoły prowadzonej przez jezuitów i marzył o zawodzie reżysera.

Swoją karierę filmową młody del Toro rozpoczął jednak od pracy przy efektach specjalnych. Przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, gdzie uczęszczał na kursy charakteryzacji prowadzone przez legendarnego Dicka Smitha, odpowiedzialnego za efekty specjalne w takich filmowych klasykach jak Egzorcysta, Scanners oraz Zagadka nieśmiertelności Tony’ego Scotta z Davidem Bowie i Catherine Deneuve w rolach głównych.

W 1986 roku filmowiec powrócił do ojczyzny. Pomimo młodego wieku - del Toro miał wtedy zaledwie 21 lat - został producentem filmu Dona Herlinda and Her Son Jaime Humberto Hermosillo, jednego z najbardziej cenionych meksykańskich reżyserów ostatniego dwudziestolecia. W tym samym czasie założył własną firmę Necropia, która zajmowała się efektami specjalnymi. Dzięki temu del Toro brał udział w realizacji ponad 20 filmów fabularnych, między innymi Bandidos, Coitas i Mentiras Piadosas oraz telewizyjnego serialu Hora Marcada, meksykańskiej wersji Opowieści z krypty. Wtedy też rozpoczął wygłaszanie wykładów o kinie i rozwijał karierę dziennikarską, pisząc między innymi do prestiżowych magazynów Sight & Sound i Village Voice. Znalazł również czas na napisanie książki o filmach Alfreda Hitchcocka, jednego ze swoich ulubionych reżyserów.

W 1992 roku, po latach pracy dla meksykańskiej telewizji, del Toro zdołał zgromadzić fundusze na realizację debiutanckiego filmu fabularnego zatytułowanego Cronos. Ta współczesna adaptacja mitu o wampirze została bardzo wysoko oceniona przez krytyków na całym świecie i zdobyła liczne nagrody międzynarodowe, w tym krytyków filmowych na festiwalu w Cannes oraz meksykańskiego Oscara.

Film Cronos, który już wówczas wyróżniał się wśród podobnych mu produkcji, na stałe określił wyrazisty i unikalny styl del Toro zarówno jeśli chodzi o sposób narracji, jak i o reżyserię. Zapoczątkował także współpracę reżysera z aktorem Ronem Perlmanem, który zagrał w kolejnych filmach del Toro Blade - Wieczny łowca 2 oraz Hellboy.

Uznanie, jakie wśród krytyków wzbudził Cronos, zdecydowanie pomogło reżyserowi w karierze. Pięć lat po debiucie del Toro wyreżyserował swój pierwszy film w Hollywood. Był to zrealizowany przez Miramax Mutant, w którym Mira Sorvino walczyła z inwazją zmutowanych, człekokształtnych karaluchów. Dla Guillermo del Toro, któremu nie najlepiej współpracowało się z amerykańską wytwórnią, nie było to udane doświadczenie. Niemniej jednak dało mu ono okazję do uczenia się na własnych błędach. Reżyser powrócił do Meksyku i założył firmę producencką Tequila Gang, co umożliwiło mu sprawowanie większej kontroli nad realizacją swoich filmów.

Wkrótce potem bracia Almodóvar, doceniając niezwykły talent del Toro, zaproponowali mu wyreżyserowanie niskobudżetowego horroru w Hiszpanii. Sfrustrowany swoimi amerykańskimi doświadczeniami reżyser zgodził się bez wahania i korzystając z okazji zrobił bardzo osobisty film zatytułowany Kręgosłup diabła. Był to projekt, o którego realizacji myślał od 15 lat, jeszcze przed debiutanckim Cronosem. Pod płaszczykiem historii o duchach del Toro zrealizował bardzo ludzką opowieść o dzieciach zmagających się z realiami wojny. Podobnie jak Cronos, film Kręgosłup diabła został wyróżniony licznymi nagrodami.

Rok później pogodzony już z Hollywood del Toro zgodził się na wyreżyserowanie sequela filmu Stephena Norringtona z Wesleyem Snipesem w roli głównej, będącego adaptacją komiksu słynnego wydawnictwa Marvel. Blade - Wieczny łowca 2 odniósł błyskawiczny i niespodziewany sukces, który zaskoczył nawet wytwórnię filmową New Line Cinema. Sukces ten umożliwił reżyserowi realizację kolejnej adaptacji komiksu - tym razem Hellboy’a Mike’a Mignoli - o której twórca myślał od ponad siedmiu lat. Film ten jest powszechnie uznawany za jedną z najwspanialszych adaptacji komiksu w historii kina. Aby go zrealizować, del Toro odrzucił oferty reżyserowania filmów Blade: Mroczna trójca oraz Harry Potter i więzień Azkabanu. Ten ostatni został ostatecznie zrealizowany przez Alfonso Cuaróna, którego Guillermo czule nazywa „compadre” („kumpel”) i z którym współpracował wcześniej przy produkcji Kręgosłupa diabła oraz filmu Crónicas Sebastiana Cordero. Pokazywany na konkursie festiwalu filmowego w Cannes Labirynt Fauna jest więc już trzecim wspólnym dziełem tych dwóch twórców. Del Toro powrócił też po pięciu latach do Hiszpanii, gdzie realizował wcześniej Kręgosłup diabła. Całkowicie oryginalny pomysł na Labirynt Fauna dojrzewał w głowie reżysera przez ponad 20 lat i jest to najbardziej osobisty, najbardziej udany, najbardziej emocjonalny i najbardziej przystępny dla widzów film tego twórcy. To niezwykle złożone arcydzieło, unikalne we współczesnym kinie.

Del Toro pracuje obecnie nad sequelem Hellboya wspólnie z twórcą komiksu, Mikem Mignolą. Film zostanie realizowany przez wytwórnię Columbia, a tytułową rolę ponownie zagra Ron Perlman. Równocześnie reżyser pracuje nad drugim projektem, którym jest adaptacja powieści H.P. Lovecrafta W górach szaleństwa. Będzie to kolejny bardzo osobisty film del Toro, o którego realizacji reżyser myślał od kilku lat.

ALFONSO Cuarón – Producent

Urodził się 29 listopada 1961 roku w Meksyku. Od dziecka marzył o karierze astronauty, ale wielka niechęć do wstąpienia w szeregi wojska sprawiła, że postanowił wybrać zawód reżysera, co nie spotkało się z aprobatą jego rodziców. Aby ich uspokoić, po ukończeniu szkoły średniej Cuaron studiował dziennie filozofię, a wieczorami uczył się w szkole filmowej, z której jednak został po 3 latach relegowany za nakręcenie angielskojęzycznego filmu krótkometrażowego. Pracował potem w muzeum jako ochroniarz, aż w końcu udało mu się zdobyć posadę asystenta przy produkcji filmów La Vispera i Nocaut José Luisa Garcíi Agraza. Tak rozpoczęła się jego przygoda z kinem.

Po stosunkowo długiej karierze telewizyjnej Cuaron odniósł swój pierwszy sukces kinowy filmem będącym czarną komedią zatytułowaną Love in the Time of Hysteria (1991). Po tym wydarzeniu opuścił Meksyk i wyjechał do USA, gdzie wyreżyserował kilka odcinków serialu Upadłe anioły wyprodukowanego przez Sidney’a Pollacka. Następnym filmem w jego reżyserii była Mała księżniczka, a potem, w 1998 roku, Wielkie nadzieje, ekranizacja powieści Karola Dickensa z Ethanem Hawke, Robertem DeNiro oraz Gwyneth Paltrow w rolach głównych.

Trzy lata później Cuaron powrócił do Meksyku i założył wytwórnię filmową Anhelo. Wyreżyserował dla niej I twoją matkę też – swój pierwszy od 10 lat film hiszpańskojęzyczny, który to od razu zdobył uznanie zarówno krytyków, jak i publiczności, a także nagrodę za najlepszy scenariusz na festiwalu filmowym w Wenecji.

W tym samym czasie, we współpracy z Pedro i Augustinem Almodovarami, Alfonso Cuaron wyprodukował film Guillermo del Toro Kręgosłup diabła. Dwa lata później wytwórnia Warner zaproponowała mu realizację trzeciej części sagi o Harrym Potterze Harry Potter i więzień Azkabanu, która to zapewniła mu miejsce w światowej czołówce reżyserów.

W roku 2005 Cuaron napisał scenariusz i wyreżyserował jeden z filmów składających się na obraz Zakochany Paryż, a także, we współpracy z Timem Sextonem, film Ludzkie dzieci, będący ekranizacją powieści P.D. Jamesa.

Poza pracą nad własnymi filmami Cuaron zajmuje się także produkcją, pracując m.in. przy takich projektach jak Crónicas Sebastiána Cordero czy Zabić prezydenta w reżyserii Nielsa Muellera z Seanem Pennem w roli głównej.

GUILLERMO NAVARRO – Zdjęcia

Również jest z pochodzenia Meksykaninem i obecnie mieszka w Los Angeles. Navarro od lat współpracuje z del Torro. Jest autorem zdjęć do wszystkich filmów tego reżysera począwszy od Cronosa, z wyjątkiem Mutanta oraz Blade – wiecznego łowcy 2. Zawsze zdecydowany, Navarro posiada przebogatą paletę ujęć, bardzo dobrze komponującą się z tworzonymi przez del Toro filmowymi światami znanymi z filmów Cronos, Kręgosłup diabła, Hellboy, a także w sposób szczególny przedstawionymi w Labiryncie fauna.

Navarro rozpoczął swoją karierę od zdjęć do filmów dokumentalnych kręconych w Ameryce Południowej. Ponadto jako operator kamery współpracował m.in. ze swoim rodakiem Robertem Rodriguezem na planie jego filmów Desperado, Od zmierzchu do świtu oraz Mali agenci, z Quentinem Tarantino podczas realizacji Jackie Brown, a także z Rennym Harlinem (Długi pocałunek na dobranoc) i Robem Minkoffem (Stuart Malutki). Był także autorem zdjęć do obrazu Marka Dippé Spawn, będącego adaptacją komiksu autorstwa Todda McFarlane i - całkiem niedawno - do Zathury Jona Favreau. W swoim dorobku Navarro ma jeszcze nominowany do nagrody Emmy film Utracone królestwo Majów z serii National Geographic Special. Jednym z ostatnich filmów Navarro jest Noc w muzeum w reżyserii Shawna Levy twórcy m.in. filmu Różowa pantera.

ARIADNA GIL - Carmen

Urodzona 23 stycznia 1969 w Barcelonie Ariadna Gil jest córką znanego prawnika. W dzieciństwie uczyła się śpiewu, tańca klasycznego oraz gry na skrzypcach. Gdy miała 17 lat, jej zdjęcie ukazało się na okładce awangardowego czasopisma, a ona sama zainteresowała się teatrem i telewizją. W 1986 roku zauważył ją sam Bigas Luna i zaproponował debiut w swoim filmie Lola. W 1991 roku aktorka zdobyła powszechne uznanie rolą w komedii Amo tu Cama Rica, w której zagrała razem z Javierem Bardemem. Rok później zebrała kolejne pochwały za występ w komedii romantycznej Fernando Trueby Belle Époque u boku m.in. Penelope Cruz. Właśnie na planie tego filmu poznała aktora i reżysera Davida Truebe, brata Fernanda i swojego przyszłego męża. Do tej pory aktorka wystąpiła w ponad 40 filmach, z których wiele odniosło kasowe sukcesy w Hiszpanii i Francji, m.in. w Mécaniques Célestes Fiory Torres, Anarchistkach Vincente Arandy, Don Juanie Jacquesa Webera, Segunda Piel Gérardo Very, Pocałunku niedźwiedzia Sergieja Bodrowa, Wielkim świecie Fabiena Onteniente, Manifesto Joaquina Oristrella, Świętej lubieżnicy Arturo Ripsteina oraz ostatnio w El Embrujo de Shangai Fernanda Trueby i Żołnierzach Salaminy w reżyserii swojego męża Davida Trueby.

IVANA BAQUERO - Ofelia

W wieku zaledwie 11 lat młodziutka hiszpańska aktorka Ivana Baquero może się już pochwalić rolami w czterech filmach fabularnych – wszystkich wyprodukowanych przez hiszpańską wytwórnię Filmax International, a dokładnie przez jej specjalizującą się w gatunku science fiction filię Fantastic Factory. Baquero zadebiutowała w L’Enfer des Loups (Romasanta) Francisco Plazy, który wyreżyserował także z jej udziałem horror Películas para no dormir: Cuento de navidad. Ivana wystąpiła także w Rottweilerze Briana Yuzny oraz u boku Calisty Flockhart w Delikatnej Jaume Balaguery.

MARIBEL Verdú - Mercedes

Maria Isabel Verdú Rollan urodziła się 2 października 1970 roku w Madrycie jako córka modelki i handlowca. Maribel Verdú otrzymała surowe, klasztorne wychowanie. W dzieciństwie chciała być nauczycielką, potem prywatnym detektywem, wreszcie aktorką, grającą role nauczycielek i prywatnych detektywów. Kiedy miała 13 lat, trafiła do tej samej agencji modelek, w której pracowała jej matka i zaczęła występować w reklamach oraz sesjach zdjęciowych dla czasopism. Karierę aktorską rozpoczęła kilka miesięcy później, gdy zauważył ją producent, Jaime Fernandez Cid i natychmiast obsadził u boku Victorii Abril w filmie telewizyjnym El Crimen Del Capitan Sanchez. Po dwóch latach, w 1986 roku, Maribel Verdú zagrała główną rolę w filmie Fernando Trueby El Ano de las Luces. Aktorka ma w swoim dorobku około 50 filmów, z których najważniejsze to: 27 godzin Montxo Armendariza, La Femme et le Pantin Mario Camusa, Macho Bigasa Luny, Toreros Erica Barbiera oraz Goya Carlosa Saury. Lecz dopiero rola Luisy Cortés, którą zagrała u boku Diego Luny i Gaela Garcíi Bernala w filmie Alfonso Cuaróna I twoją matkę też przyniosła jej międzynarodową sławę. To właśnie Alfonso Cuarón, który był także jednym z koproducentów Labiryntu Fauna, wpłynął na wybór Maribel Verdú do roli Mercedes, gospodyni domu kapitana Vidala.

SERGI López - Kapitan Vidal

Aktor urodził się 22 grudnia 1965 roku w Vilanova i la Geltru, małej wiosce w pobliżu Barcelony. Już jako nastolatek nie uczył się według normalnego programu nauczania, ale szkolił się w aktorstwie i sztukach cyrkowych. Razem z grupą przyjaciół pisał i wystawiał własne przedstawienia. Następnie wyjechał do Paryża, gdzie uczęszczał do prestiżowej École Internationale de Théâtre Jacquesa Lecoqa, w której szczególną wagę przywiązywano do fizycznych aspektów sztuki aktorskiej. To właśnie w stolicy Francji spotkał w 1992 roku reżysera Manuela Poiriera, który od razu zaproponował mu występ w filmie La Petite Amie d’Antonio. Rola ta przyniosła Sergi Lópezowi nagrodę Prix Michel Simon w 1993 roku i zapoczątkowała jego wieloletnią współpracę z Poirierem. Aktor wystąpił jeszcze w siedmiu filmach tego reżysera: A la Campagne (1994), Attention Fragile (1995), Marion (1996), Western (1997), który otrzymał Nagrodę Jury na Festiwalu Filmowym w Cannes, a sam López wyróżniony został za tę rolę nagrodą dla najlepszego aktora na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Katalonii i nominowany do Cezara w kategorii najlepszy męski debiut aktorski, Te Quiero (2000), Les Femmes… ou les Enfants d’abord (2001) oraz Chemins de Traverse (2003). Sergi López pracuje przeważnie we Francji i w Hiszpanii. Aktor zagrał dwukrotnie w filmach Ventury Ponsa (Pieszczoty w 1997 roku i Umrzeć (albo nie) w 2000 roku), Luisa Miguela Albaladejo (Ataque Verbal w 1999 roku i Otwarte niebo w 2001 roku) oraz Marion Vernoux (Rien a faire w 1999 roku i Reines d’un Jour w 2001 roku). López znany jest z grania wieloznacznych i socjopatycznych postaci takich jak na przykład Harry w filmie Harry, twój prawdziwy przyjaciel Dominika Molla. Rola ta przyniosła mu ogromną popularność oraz Cezara w 2001 roku w kategorii najlepszy aktor. Sergi López ma również w swoim dorobku występy w filmach Lizbona Antonio Hernandeza, Między nogami Manuela Gomeza Pereiry, Une Liaison Pornographique z Nathalie Baye, Mężczyzna moich marzeń Daniele Thompson, Filles Perdues, Cheveux Gras Claude’a Duty, Rencontre avec le Dragon Hélene Angel, Niewidoczni Stephena Frearsa, Janis et John Samuela Benchetrita, Les Mots Bleus Alaina Corneau i Toreros Erica Barbiera z Maribel Verdú.

DOUG JONES – Faun/Pale Man

Najmłodszy z czwórki rodzeństwa, mierzący 192 centymetry Doug Jones urodził się 24 maja 1960 roku w Indianapolis w Stanach Zjednoczonych. Uczęszczał do Bishop Catard High School, a następnie studiował na Ball State University w Indianapolis, który ukończył ze stopniami magistra telekomunikacji oraz teatrologii. Jednocześnie dla przyjemności uczył się pantomimy, nie przypuszczając, że kiedyś zrobi karierę w tym zawodzie. Występował początkowo w licznych sztukach teatralnych, ale w 1985 roku przeniósł się z Indianapolis do Los Angeles, aby spróbować szczęścia jako aktor filmowy. Grał najpierw w filmach klasy B (Nocny anioł, Żądze ciała, Niesamowite dzieciaki…), później pojawił się u boku Danny’ego DeVito w Powrocie Batmana Tima Burtona. Od tamtej pory Doug Jones solidnie pracował: wystąpił w ponad 90 teledyskach, między innymi Madonny i Marilyn Mansona, a także w 40 filmach fabularnych i serialach telewizyjnych Kryminalne zagadki Las Vegas, Opowieści z krypty oraz Obrońca. Za niezapomnianą rolę w odcinku „Hush” serialu Buffy: Postrach wampirów aktor został nominowany do dwóch nagród Emmy. Zmieniony często nie do poznania przez wyszukaną charakteryzację, Doug Jones grał także w wielu filmach kinowych, między innymi w: Superbohaterach z Benem Stillerem, Wehikule czasu Gore’a Verbinsky’ego i Simona Wellsa, Facetach w czerni 2 Barry’ego Sonnenfelda, Adaptacji Spike‘a Jonze’a i ostatnio w Doom Andrzeja Bartkowiaka.

U del Toro Doug Jones zagrał już człekokształtnego karalucha w filmie Mutant oraz żyjącego w wodzie Abe’a Sapiena w Hellboy’u.

https://vod.plus?cid=fAmDJkjC