Águas-Altas - mała wieś w Portugalii - zostaje pozwana przez wielką korporację z powodu… strony internetowej. Wieś jest gospodarzem domeny o tej samej nazwie, co międzynarodowa marka wody mineralnej. Przed mieszkańcami wsi stoi trudna decyzja: poddać się czy zmagać z firmą, za którą stoi sztab prawników. Sądowa batalia szybko zamienia się w medialny cyrk. W mieszkańcach wsi rodzi się duma i poczucie przynależności. Nawet ci, którzy nie wiedzą, czym jest Internet, czują się w obowiązku bronić strony internetowej. Miejscowy ksiądz twierdzi nawet, że gdyby Chrystus żył dzisiaj, też miałby swoją domenę. Z drugiej strony w świetle reflektorów i gigantycznych pieniędzy ludzie zawsze się zmieniają, choć nie zawsze - na lepsze.
25 pkt.