Ostatni tydzień lipca to już dosłowne ostatki - literalnie i w przenośni. Niewątpliwie najistotniejszym wydarzeniem w tym tygodniu będzie premiera filmu, na który fani musieli czekać dekadę (coś chyba ostatnio wspominałam, że z tego odgrzebywania zrobił się prawdziwy trend...). Oprócz spektakularnego powrotu ABBY w grecko-amerykańskim wydaniu, trafił się także całkiem ciekawy eksperyment filmowy, który zabierze widza na granicę paranoi i rzeczywistego zagrożenia, a także średnio ciekawa animacja dla najmłodszych.